Ostatni raz na rowerze byłem na
Tropicielu. Od trzech tygodni zero roweru, zero biegania. Coś nie tak jest z prawą stopą. Boli zewnętrzna krawędź w okolicach małego palca. Mam wrażenie jakby tam było jakieś pęknięcie lub złamanie. Oczywiście nie ma czasu na lekarza więc po prostu nie biegam również. Dobrze, że chociaż regularnie udaje się z synem odwiedzać siłownię.
Dziś jednak udało się zebrać na rower. Co prawda osiem godzin później niż planowałem, ale zawsze to coś. Postanawiam pokręcić turystycznie w kierunku Kozłowej Góry, a jak się uda z czasem to może jeszcze o Chechło zahaczę.
Ruszam i już wiem, że ubrałem się za ciepło.

Wzdłuż autostrady
© djk71
Dalej Radzionków i... miejsce gdzie kiedyś był chyba stadion tutejszego Ruchu.
Teraz pewnie będzie kolejny market.

Kiedyś tu był stadion Ruchu Radzionków
© djk71
Trochę dalej trafiam na Śląski Ogród Botaniczny w Radzionkowie. Nigdy tu wcześniej nie byłem.
Co prawda na bramie napisane, że z tej strony zamknięte, ale furtka jest otwarta.

Zamknięte ale otwarte
© djk71
Wjeżdżam, ale waham się czy jechać dalej... Jest groźnie...

Bać się, czy nie bać
© djk71
Jadę i po drodze widzę ciekawe rzeczy.

A co to jest?
© djk71

Kolorowe ule
© djk71

W ogrodzie botanicznym
© djk71

Który domek wybrać?
© djk71
Wyjeżdżając z ogrodu na ogrodzeniu widzę ciekawą wystawę.

Tajemniczy świat owadów
© djk71
Chciałbym tak robić zdjęcia...

Śliczny, szkoda, że na zdjęciu
© djk71
Straciłem tu trochę czasu, choć pewnie piękniej jest tu latem. Ruszam przez Księżą Górę... coś mi mało dziś wzniesień...

Ładne trasy
© djk71
Stamtąd terenem w okolice kopca...

Kopiec Wyzwolenia
© djk71
I dalej w stronę bazyliki. Chciałem pokręcić po kalwarii, ale już późno zaczęło się robić i zmieniłem plany.

Bazylika w Piekarach
© djk71
Kierunek Świerklaniec. Po drodze staw Cegielnia.

Staw Cegielnia
© djk71
I zbiornik Kozłowa Góra

I znowu woda
© djk71
Terenem zaliczam jeszcze Winną Górę.

Winna Góra
© djk71
Pora wracać do domu. Gdy po raz kolejny dziś wjeżdżam do Radzionkowa witają mnie fajerwerki.

W oddali fajerwerki
© djk71
Jeszcze kilka podjazdów asfaltem i jest w domu. Udany wyjazd. :-)