Wpisy archiwalne w kategorii

FIRST

Dystans całkowity:254.52 km (w terenie 30.50 km; 11.98%)
Czas w ruchu:32:59
Średnia prędkość:8.98 km/h
Maksymalna prędkość:15.58 km/h
Suma podjazdów:1762 m
Maks. tętno maksymalne:195 (96 %)
Maks. tętno średnie:181 (89 %)
Suma kalorii:23388 kcal
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:11.07 km i 1h 10m
Więcej statystyk

Pod górkę na bieżni

Środa, 21 sierpnia 2019 · Komentarze(0)
Wczoraj zamiast interwałów była delegacja.
Dziś siłownia i bieżnia z narastającym pochyleniem.

FIRST 10_1_S_8x800 (5:20-5:25 -> brak :-( )

I po urlopie

Poniedziałek, 19 sierpnia 2019 · Komentarze(0)
Dwa tygodnie urlopu za mną. Oprócz kilku małych wypadów, takich jak np. piątkowy w Pieniny to zupełnie brak aktywności.

Zamek w Niedzicy © djk71

Do tego zupełnie zarzucone treningi. Pod koniec nieśmiały powrót do krótkiego biegania. Ale czy to wystarczy żeby przebiec maraton i RunekRun? Bez długich wybiegań?

Dziś krótkie bieganie w siłowni.

FIRST 9_3_W_28000 (7:00-7:15 -> brak :-( )

Testy Kalenji i kriokomora -194C

Czwartek, 15 sierpnia 2019 · Komentarze(3)
Dziś różne doświadczenia :-)

W komorze :-) © djk71

Najpierw jednak rzut oka na defiladę w Katowicach. Choć to nie moja bajka to z kilku względów zrobiła na mnie wrażenie.

Potem test butów Kalenji KipRun KD Light. Testy zorganizowane przez Decathlon w Sosnowcu Milowicach przy okazji organizowanego tam biegu. Docieram tam sporo przed biegiem wiec udaje się być jednym z pierwszych, który dostaje buty i 45 min. czasu na pobieganie.

I co tu wybrać? © djk71

Zakładam i dziwnie się w nich czuję. Aneta nawet pyta, czy nie są za duże. Garmin wygenerował trasę więc ruszam. Początek znajomy (w końcu znam te okolice :-) ). Potem za cmentarzem kończy mi się droga. Miał być asfalt, a ja przedzieram się przez krzaczory. Przy okazji jeszcze raz wiążę buty. Trochę inaczej i od razu jest lepiej. Lepiej też jest na asfalcie, w końcu do tego to obuwie jest dedykowane.

Kalenji KipRun KD Light © djk71


Znów trochę ścieżek i wyraźnie czuć pod podeszwą, że nie po tym miałem biegać. Mimo zmęczenia, gdy znów trafiam na asfalt biegnę szybko. Wyraźnie szybko. Pytanie, czy to świadomość, że czas mi się kończy, czy efekt szybkich butów.

Jak kapsuła czasu © djk71

Na miejscu okazuje się, że mam okazję skorzystać z kriokomory. Ponoć -194 stopnie. 3 minuty. Efekt super. Szczególnie po biegu.

Przy okazji wykonany trening. I to nie na bieżni.
FIRST 9_2_T_15000 (6:10 -> 6:14)

W ogrodach

Poniedziałek, 12 sierpnia 2019 · Komentarze(0)
Jak wczoraj. Siłownia. Brak sił i chęci. Pierwsze siedem miesięcy roku było super, przynajmniej jeśli chodzi o bieganie, teraz nawet to padło :-(

Znów coś jest nie tak...

I jak tu się nie pogubić © djk71

Byliśmy w ogrodach Kapias w Goczałkowicach. Ciekawe miejsce.

Pod parasolami © djk71

Fajnie by było mieć taki parasol chroniący przed życiem...

I gdzie jest łoś? © djk71

A może to ja jestem łoś i za dużo wymagam od siebie, od innych, od życia... Zamiast cieszyć się z tego co mam?

FIRST 9_1_S_12x400 (5:10-5:15 -> brak :-( )

Urlop :-(

Czwartek, 8 sierpnia 2019 · Komentarze(0)
Dziś na siłowni sam. Wciąż brak chęci do biegania. :( Kolejny dzień urlopu bez sensu.


FIRST 8_2_T_15000 (6:30-6:35 -> brak :-( )

Kolejna siłownia zamiast biegania

Wtorek, 6 sierpnia 2019 · Komentarze(0)
Miało być przesunięte z weekendu długie wybieganie. Nie było. Kolejne długie, którego nie było :-(
Zamiast tego siłownia  z synem. Trochę się zmęczyliśmy ;-)


FIRST 7_3_W_27000 (7:00-7:15 -> brak :-( )

Dopóki walczysz...

Sobota, 3 sierpnia 2019 · Komentarze(0)
Dziś aktywny dzień. Najpierw sparing NMC Górnika Zabrze. Potem siłownia. Wizyta u mamy i wieczorny trening.  Do tego przez pół dnia śledzenie startu Brata w zawodach IronMan w Tallinie. Dla niewtajemniczonych: 3800 m pływania, 180 km rower i na deser 42,195 km bieg. Dał radę :-) Jestem z Niego dumny.

Nie chciało mi się wyjść, zresztą cały tydzień mam taki. Jakieś przemęczenie czy coś. No ale co było robić... Damian tak poszalał to ja mam odpuścić? A poza tym żona zamiast trzymać mnie w domu to daje mi takie prezenty:

No i jak tu nie trenować © djk71

Trzeba było pójść i walczyć :-) Początek ciężki, ale z każdym kolejnym kilometrem coraz lepiej. W sumie trening udany.


FIRST 7_2_T_13000 (6:30-6:35 -> 6:27)

Przerwany trening

Środa, 31 lipca 2019 · Komentarze(0)
Ciepło, deszcz, zmęczenie - każde wytłumaczenie jest dobre...
Ostatecznie dziś idę zrobić interwały na siłowni. To nie to samo, ale spróbuję.
Wybieram Cinema więc bieżnie bez wentylatorów... :-(

Trzy serie z siedmiu i odpadam. Nie wiem czy psychicznie, czy fizycznie.
Znów dałem d... :(

FIRST 7_1_S_7x800 (5:20-5:25 -> 5:30 / 5:36 / 5:48 / - / - / - / - /)


Dziś w głowie cały dzień nowa płyta taco Hemingwaya "Pocztówka z WWA, lato '19"