Podsumowanie za maj
Wtorek, 30 maja 2017
· Komentarze(0)
Spokojne, krótkie poranne rozbieganie. Dobrze, że rano, bo już ciepło, a strach pomyśleć co będzie potem.
Tradycyjnie podsumowanie miesiąca w drodze do maratonu. Maj wyglądał tak:
- rower - 2 wyjazdy - 123,23 km -Słabiutko, ale czerwiec zapowiada się znacznie lepiej ;-)
- bieganie - 15 razy - 122,28 km - jak w ubiegłym miesiącu - zgodnie z planem, regularnie. I wciąż mnie to cieszy ;-)
- pływanie - 0 razy - 0 km - Jak w poprzednim miesiącu - nie było kiedy. Mam nadzieję powrócić do tego kiedyś.
- VO2 max wzrost z 39 do 43 - jest dobrze
- waga: -1,9 kg (-8,9 kg od początku) - Wciąż powoli w dół.
W sumie tylko biegowo jest ok, reszta do poprawy.
Teraz czas rozpocząć rowerowy czerwiec, tylko jak w to wpleść bieganie?
Tradycyjnie podsumowanie miesiąca w drodze do maratonu. Maj wyglądał tak:
- rower - 2 wyjazdy - 123,23 km -Słabiutko, ale czerwiec zapowiada się znacznie lepiej ;-)
- bieganie - 15 razy - 122,28 km - jak w ubiegłym miesiącu - zgodnie z planem, regularnie. I wciąż mnie to cieszy ;-)
- pływanie - 0 razy - 0 km - Jak w poprzednim miesiącu - nie było kiedy. Mam nadzieję powrócić do tego kiedyś.
- VO2 max wzrost z 39 do 43 - jest dobrze
- waga: -1,9 kg (-8,9 kg od początku) - Wciąż powoli w dół.
W sumie tylko biegowo jest ok, reszta do poprawy.
Bieganie w maju© djk71
Teraz czas rozpocząć rowerowy czerwiec, tylko jak w to wpleść bieganie?