Do Żywca

Niedziela, 28 maja 2017 · Komentarze(7)
Uczestnicy
Wczoraj był jak dotychczas najdłuższy trening biegowy więc dziś postanowiłem odpocząć. Odpocząć i posiedzieć. Na siodełku rowerowym. :)

Dawno tego nie robiłem. Jako, że firmowy wyjazd do Zakopanego zbliża się wielkim krokami to trzeba było objechać ostatni nie sprawdzony odcinek trasy. Pierwotnie w planach był wyjazd tylko z Amigą, ale udaje namówić się jeszcze Waldka, z którym wkrótce zamierzamy trochę więcej pokręcić.

Nie ma czasu żeby zrobić całość trasy rowerem więc ruszamy autem do Goczałkowic. Tam już przesiadka na rowery i ruszamy. Ruszamy i... szok. Jest pięknie. Tak dawno nie kręciłem, że jestem po prostu zachwycony samym faktem jazdy. Do tego w tak pięknych okolicznościach przyrody.

Siadamy na rowery i od razu przed nami góry © djk71
I nasze "morze" © djk71

Góry, woda, las... droga... pięknie...

Niektóre odcinki trasy korygujemy na bieżąco, inne skorygujemy w drodze powrotnej.
Przejeżdżamy przez Bielsko...

Kościołów po drodze wiele © djk71
Dziś stadion pusty, Podbeskidzie gra w Zabrzu © djk71

Zaglądamy oczywiście do knajpki gdzie czekać ma na nas obiad...

Dziś tu pusto © djk71

Po drodze podjazdy i zjazdy.

I kolejny kościół © djk71

I lądujemy w Żywcu.

Centrum Kultury © djk71

Przed samym Rynkiem upewniam się czy jadę właściwą drogą wołając do chłopaków: Tędy? Tak, tędy - odpowiadają mi nieznani ludzie. Okazuje się, że jesteśmy na trasie triathlonu i wzięto nas za zawodników :-)

Spóźniliśmy się na start © djk71
Na Rynku tłumy © djk71

Krótka wizyta w parku.

Mam nadzieję, że żona nie będzie zazdrosna © djk71
Chiński domek © djk71
Kaczki pozują © djk71


I obiad w knajpce, w której gościliśmy 5 lat temu po pamiętnym podjeździe na Hrobaczą Łąkę ;-)

Czas goni, trzeba wracać.

Chce się jechać © djk71

Powrotna droga wydaje się być dużo ciekawsza.

Był już dziś kościół? © djk71

Po powrocie trzeba będzie poskładać ostateczną wersję śladu trasy do Zakopca.

Widoki wynagradzają wysiłek © djk71


Kolejny piękny dzień. Tylko słońce mnie spaliło nieco zbyt mocno.

Oj ciepło dziś było © djk71

Ale co tam, ważne, że w końcu pojeździłem. I to w świetnym towarzystwie, po fantastycznych terenach.


Komentarze (7)

Jurek57
Bo my chcieliśmy zrobić zdjęcie 3D i mieć ujęcia z każdej strony...
Rower musi być... choć raz na miesiąc :-)
limit
Będziemy pewni trasy ;-)
Dynio
Fajne, a jak się czasem przydają...
gizmo201
To fakt
Roadrunner1984
Nawet nie wiesz jak się rower może podobać po takiej przerwie... i w takich okolicznościach przyrody...
amiga
Dzięki...
Może nie będą mieć sił na morderstwo... ;)

djk71 05:10 wtorek, 30 maja 2017

Dobrze, że pojechaliśmy, dobrze, że był drug wariant, dobrze, że udało się oba sprawdzić.... ten powrotny jest genialny, ale.... zabiją nas za niego ;)

Miło spędzony czas, dzięki

amiga 09:15 poniedziałek, 29 maja 2017

Ładnie pokręciłeś, pogoda idealna na takie wypady :)

Roadrunner1984 07:10 poniedziałek, 29 maja 2017

Testy są potrzebne. Sam je robię, a potem odcinki testowe już mniej ciekawe są niż odkrywanie czegoś innego niż okoliczne wioski

gizmo201 05:25 poniedziałek, 29 maja 2017

Fajne te hydranty, szkoda że znikają. Woda droga :(

Dynio 21:44 niedziela, 28 maja 2017

Testerów trasy coraz więcej. Jak tak dalej pójdzie to na testach będziecie mieli tylu samo uczestników co na docelowym przejeździe :-)

limit 20:33 niedziela, 28 maja 2017

Z tym pozowaniem kaczek to nie przesadzaj ... . Ta jedna wyraźnie ma to gdzieś ! :)
Już myślałem nie wsiądziesz na rower ?

Jurek57 20:22 niedziela, 28 maja 2017
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nawyk

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]