Wyjść poza strefę komfortu

Wtorek, 30 maja 2017 · Komentarze(0)
Ciężki trening. Szczególnie początek. Poranne poddenerwowanie, wysoka temperatura już przed szóstą rano i nietypowy plan treningu sprawiły, że początek był ciężki.

Przy mocniejszych elementach treningu gdzieś podświadomie organizm się buntował jeszcze przed początkiem - nie, to za mocno! Bardzo nie chciał robić niczego, co wykraczało poza strefę komfortu, choć nie wiem, czy strefą komfortu można nazwać bieganie 6:30 min/km przy pulsie 170-175 :-)

Od połowy już było lepiej. To znaczy psychicznie, bo fizycznie prosto nie było. Ale podobało mi się :-)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa arzwe

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]