Tropem Wilczym
Niedziela, 26 lutego 2017
· Komentarze(2)
Kategoria Zawody, W 9 miesięcy do maratonu, śląskie, Masowo, Bieganie
![Koszulka i medal](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,664851,20170226,koszulka-i-medal.jpg)
Koszulka i medal© djk71
Plany na weekend były nieco inne, ale wyszło inaczej. Wczoraj zamiast Gliwickiej Prowokacji był wyjazd do Karviny z Igorem i resztą zespołu. UKS "31 Rokitnica" wrócił z pucharem zajmując drugiej miejsce w turnieju, a my zdarliśmy gardła gorąco dopingując.
![UKS](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,664850,20170226,uks-31-rokitnica-zabrze-z-pucharem.jpg)
UKS "31 Rokitnica" Zabrze z pucharem© djk71
Dziś miała być dycha, ale z uwagi na kontuzję zdecydowałem się pobiec krótki dystans, czyli tylko symboliczne 1963m w Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Zawierciu. Nie do końca byłem przekonany, czy jest sens jechać na tak krótki bieg, ale ogólnie wyszło bardzo fajnie.
W pakiecie startowym pamiątkowa koszulka oraz tematyczne broszurki historyczne, a także... treść Roty, która został odśpiewana chóralnie przed startem.
![Na trasie](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,664854,20170226,na-trasie.jpg)
Na trasie© djk71
Zakładałem spokojny bieg, ale świadomość krótkiego dystansu i oczywiście atmosfera zawodów podniosła trochę tempo. Oczywiście szału nie było, ale 2-go miejsce w M-40 i 32 w open było :-) O więcej nie pytajcie, ale uprzedzając komentarze nie wszyscy się zmieścili na podium :-)
![Z synem już na mecie](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,664853,20170226,z-synem-juz-na-mecie.jpg)
Z synem już na mecie© djk71
Kiedy ja doprowadzałem się do porządku, Iguś zastanawiał się czy nie rzucić piłki ręcznej i nie wstąpić do armii :-)
![W dziesiątkę?](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,664852,20170226,w-dziesiatke.jpg)
W dziesiątkę?© djk71
Następnie ruszyliśmy na obiadek. Wybraliśmy Bistro mojego brata (nie mojego) i to był strzał w dziesiątkę. Fantastyczny krem chrzanowo-ziemniaczany z chipsami z boczku i do tego pierożki z kaczką i suszonymi pomidorami. Rzadko mi się zdarza chwalić restauracje, ale tu było po prostu niebo w gębie. Polecam.
Lekko spóźnieni docieramy na dekorację i losowanie nagród. Wygrywam... książkę... "Myśli Nowoczesnego Polaka" Romana Dmowskiego :) No cóż...
Ogólnie bardzo udany dzień.