Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:21237.96 km (w terenie 5805.48 km; 27.34%)
Czas w ruchu:1533:41
Średnia prędkość:14.93 km/h
Maksymalna prędkość:175.00 km/h
Suma podjazdów:48929 m
Maks. tętno maksymalne:210 (115 %)
Maks. tętno średnie:186 (98 %)
Suma kalorii:389650 kcal
Liczba aktywności:1328
Średnio na aktywność:18.50 km i 1h 09m
Więcej statystyk

Wracamy do treningów 1/1

Poniedziałek, 5 lutego 2024 · Komentarze(0)
Trening czas rozpocząć. Dobrze, że spojrzałem na temperaturę i nie ubrałem dodatkowej warstwy. Temperaturowo było ok. 
Natomiast bieg, mimo spokojnego tempa dał mi w kość. Nic dziwnego - kiedy pod domem zerknąłem na średni puls to... gdyby nie to, że mierzony był z paska, to pomyślałbym, że czujnik ześwirował. Mam nadzieję, że to tylko brak regularnych treningów... 

Gliwice - Bieg wzorcowy

Niedziela, 4 lutego 2024 · Komentarze(0)
Wcale mi się nie chce i... waga to widzi. Nie biegam, więc rosnę :)

W końcu wybrałem cel, do niego plan treningowy i spróbujemy wrócić do regularności.
Dziś sesja zdjęciowa z Adamem i Karoliną, a potem bieg wzorcowy.

Adam w żywiole © djk71

Ale mieli ubaw. 2 minuty rozgrzewki, 5 minut na maksa, 2 minuty schłodzenia. Też mi trening :-)

A ja umierałem. Brakło oddechu. Zupełnie bez formy. No, ale nie ma co się dziwić :-)

Wyzwanie - wk 05 2/5 - żołądek pozwolił tylko na pół treningu

Środa, 13 grudnia 2023 · Komentarze(0)
Dziś po pierwszym z czterech kółek zaatakował mnie żołądek. Myślałem, ze przejdzie. Nie przeszło. Końcówkę drugiego już musiałem przemaszerować. Ledwo dotarłem do domu. Zupełnie nie wiem co, ale widać coś zaszkodziło. :-(

Wyzwanie - wk 05 1/5 - w cieniu politycznej patologii

Wtorek, 12 grudnia 2023 · Komentarze(0)
Miesięczne wyzwanie zakończone sukcesem. Zaczynamy drugi miesiąc (z lekką modyfikacją). 
Miałem wyjść wcześniej, ale brat mnie zatrzymał informując o wieściach z Sejmu. 
Porażka. Patologia... Komentarze prawej strony też... 
I tego podziału, do którego doprowadzili im nie wybaczę... 

Ostatecznie znów poszedłem znów wieczorem. Rozbiegać emocje... Trochę się udało. 

Wyzwanie - wk 04 5/5 - wyzwanie zakończone :)

Niedziela, 10 grudnia 2023 · Komentarze(0)
Ten rok był dziwny jeśli chodzi o bieganie. Jakoś tak zniknęła chęć, motywacja... Nie tylko u mnie...
Kiedy niedawno spotkaliśmy się z Adamem nie potrafiliśmy znaleźć powodu dlaczego przestaliśmy biegać...

Od razu odrzuciliśmy pierwszą myśl, że z powodu braku czasu... Bo to przecież bzdura. Wystarczy pół godziny dziennie żeby przetruchtać 5 km. Pół godziny dla zdrowia, dla kondycji, dla lepszego samopoczucia. Przecież każdy jest w stanie znaleźć tyle czasu kosztem tv, scrollowania facebooka, czy innego instagrama...

Tak dyskutując, postanowiliśmy sprawdzić, czy tak jest naprawdę, czy tylko tacy mocni jesteśmy w gębie... No dobra, może nie codziennie, bo regeneracja też jest ważna, ale pięć razy w tygodniu przez cztery tygodnie.



I wiecie co? Udało się. Bez większego wysiłku, a wzajemna motywacja dawała dodatkowego kopa żeby wyjść z domu.
Co dalej... mamy nadzieję, że będzie tylko lepiej.... ?

Wyzwanie - wk 04 4/5 - zmęczony

Sobota, 9 grudnia 2023 · Komentarze(0)
Kolejny dzień wyzwania i mimo, że sobota to udało się wyjść dopiero wieczorem. 
Czułem się zmęczony, ale bez problemów oczywiście przebiegłem.
Jeszcze jutro i koniec wyzwania. Trzeba pomyśleć co dalej? 

Wyzwanie - wk 04 2/5 - nie chcem ale muszem ;)

Czwartek, 7 grudnia 2023 · Komentarze(0)
Dziś znów późny powrót do domu. Zmęczony, ale co zrobić... Adam co prawda podpowiada mi, że mógłbym odpocząć (piękna motywacja), ale nie ma lekko. 
Nie poddam się :-)  
Znów pętelki. Całkiem przyjemnie, "Bastard" wciąga :-) 

Wyzwanie - wk 04 1/5 - z bólem piszczeli

Środa, 6 grudnia 2023 · Komentarze(0)
Dwa dni przerwy (z konieczności) więc do końca tygodnia codziennie jeśli chcę zakończyć wyzwanie z sukcesem.
Dziś ciężko się biegło z uwagi na warunki na chodnikach. Po 3 km dopadł mnie ból piszczeli. Nie wiem, czy to przez te warunki na drodze, czy coś innego. 
Cztery minuty spaceru i znów mogłem biec.