Wpisy archiwalne w kategorii

Z kamerą wśród...

Dystans całkowity:45694.95 km (w terenie 13501.58 km; 29.55%)
Czas w ruchu:3182:13
Średnia prędkość:14.67 km/h
Maksymalna prędkość:92.52 km/h
Suma podjazdów:108980 m
Maks. tętno maksymalne:210 (144 %)
Maks. tętno średnie:193 (100 %)
Suma kalorii:559155 kcal
Liczba aktywności:1503
Średnio na aktywność:31.69 km i 2h 07m
Więcej statystyk

ARBUZ #013, czyli na krótko do Tekli

Piątek, 21 sierpnia 2020 · Komentarze(0)
Z różnych względów ten tydzień był wyjątkowo leniwy (nie licząc powrotu po urlopie do pracy, gdzie nie było czasu się nudzić).
W końcu udało się wyjechać na kolejną część ARBUZa.


ul. Chudowska
Dawno tędy nie jechałem. To drugi koniec miasta. Skoro jednak musiałem tu przyjechać to mimo niewielkiej ilości czasu musiałem minąć tabliczkę: koniec Zabrza i pojechałeć kawałek dalej, do Chudowa, odwiedzić... Teklę.

Tekla otwarta © djk71

Pusto tu.

Pusto wewnątrz Tekli © djk71

Oczywiście fotka stojącego obok zamku musi być :-)

Zamek w Chudowie © djk71

A może to Tekla jest obok zamku, a nie odwrotnie... już sam nie wiem ;-)

Dawno nie jechałem tą drogą.

Cóż za oznaczenia © djk71

ul. Cieszyńska
Centrum (a może już Centrum Północ). Kiedyś mieszkałem w pobliżu. Uliczka kojarzyła mi się tylko z nowoczesnym jak nowe owe czasy pubem.

Biały Słoń © djk71

Wygląda, że już chyba dawno nie działa.

Mimo, że chodziłem tą uliczką wiele razy to chyba nigdy nie zwróciłem uwagi na ten budynek.

Ukryta willa przy Cieszyńskiej © djk71

Są też inne ładne budynki.

Na rogu Cieszyńskiej © djk71



ul. ks. Franciszka Cieślika
Gdyby nie ARBUZ to pewnie bym nawet nie wiedział, że istnieje taka uliczka. Nie ma tam żadnej nazwy, a na jedynym budynku, który wydaje się, że stoi przy tej uliczce widnieje nazwa ulicy Tarnopolskiej.

ul. Cieślika w Mikulczycach © djk71

Sama uliczka znajduje się między komisariatem, a kościołem w Mikulczycach.
Doprowadziła mnie do stojącego za kościołem budynku (plebanii?).

Plebania? © djk71

Obok krzyż informujący, że w tym miejscu stał ołtarz starego kościoła.

Pamiątka ołtarza starego kościoła w Mikulczycach © djk71

Kościoła, o którego istnieniu dowiedziałem się... tydzień temu. Co za zbieg okoliczności.

ul. Konstantego Ciołkowskiego
Jedna z uliczek na os. Kopernika. Wyjątkowo bloki przy niej stojące to nie wieżowce.

Blokowisko przy Ciołkowskiego w Zabrzu © djk71

ul. Cisowa
Krótka uliczka przylegająca do ul. 3 Maja, przy której (oprócz kilku bloków) mieści się hotel Diament oraz DPS.

DPS przy Cisowej © djk71



*) Co to jest ARBUZ? Poczytaj tutaj :-) Tam też trochę statystyk z wyzwania :-)

ARBUZ #012, czyli m.in. piękne Biskupice

Niedziela, 16 sierpnia 2020 · Komentarze(0)
Wczoraj miałem w planie zakończyć literkę: B ale nie udało się. Więc dziś końcówka "be" i początek: "ce".

ul. Bytomska
Bytomska znana chyba każdemu dorosłemu mieszkańcowi naszego mieszkańca, gdyż znajduje się tam... Urząd Skarbowy. Żeby nie zniechęcić do czytania dalszej części wpisu nie pstrykam zdjęcia :-)

Mijam stadion Stali Zabrze.

Boisko Stali © djk71

I jadę w stronę Biskupic drogą znaną każdemu miłośnikowi wyścigów rowerowych, gdyż tu właśnie odbywają się co roku Zabrzańskie Szosowe Wyścigi Rowerowe Niezrzeszonych.

Wjazd do Biskupic © djk71

Biskupice witają. Stara dzielnica miasta, niestety nie cieszy się najlepszą sławą. A szkoda.

Miasto młode, dzielnica wiekowa © djk71

Szkoda, bo zabudowa interesująca. Gdyby o to zadbać to byłaby to jedna z piękniejszych dzielnic miasta.
Zresztą zobaczcie sami.

ul. Bytomska, Zabrze © djk71

ul. Bytomska,. Zabrze © djk71

ul. Bytomska, Zabrze © djk71

ul. Bytomska, Zabrze © djk71

ul. Bytomska, Zabrze © djk71

ul. Bytomska, Zabrze © djk71

Wiadukt na Bytomskiej © djk71

ul. Bytomska, Zabrze © djk71

ul. Bytomska, Zabrze © djk71

ul. Bytomska, Zabrze © djk71

ul. Bytomska, Zabrze © djk71

ul. Bytomska, Zabrze © djk71

Wielkiemu patriocie śląskiemu Józefowi Lompie © djk71

ul. Bytomska, Zabrze © djk71

ul. Bytomska, Zabrze © djk71

ul. Bytomska, Zabrze © djk71

ul. Bytomska, Zabrze © djk71

Szkoda, że zasłonięte drzewami i prawie nie widać z ulicy © djk71

ul. Bytomska, Zabrze © djk71

ul. Bytomska, Zabrze © djk71



ul. Bytomskich Strzelców
Boczna uliczka Mikulczycach. Boczna, ślepa, nieco zaniedbana miejscami, ale są też ciekawe budynki.

ul. Bytomskich Strzelców, Zabrze © djk71

I nowe (albo bardzo odnowione)

ul. Bytomskich Strzelców, Zabrze © djk71

Elementów sakralnych też nie brakuje.

Krzyż przy Bytomskich Strzelców © djk71

Takie niespodzianki przy Bytomskich Strzelców © djk71

Do odnowienia © djk71

Ogólnie mimo tego, że jest tu sporo do zrobienia pozytywnie mnie zaskoczyła.

Do odnowienia © djk71

ul. Bytomskich Strzelców, Zabrze © djk71

Piękne, tylko zaniedbane © djk71

ul. Bytomskich Strzelców, Zabrze © djk71


ul. św. Cecylii
Boczna Opolskiej (gdyby nie chodnik to dochodziłaby do Monte Cassino).
Kilka kamienic, ale bardzo ładnych.

Krótka, a ładna, św. Cecylii, Zabrze © djk71

ul. Cecylii, Zabrze © djk71

Ładna kamienica © djk71

ul. Cegielniana
Leśna droga prowadząca od Lompy do Parku im. Pileckiego.
Ciekawe, czy tam była kiedyś jakaś cegielnia?

Ulica (?) Cegielniana © djk71


ul. Józefa Chełmońskiego

Uliczka na tyłach Kauflanda. Kolejna z zaniedbanych uliczek, gdzie jednak można dostrzec coś ciekawego, a i coraz więcej kamienic zaczyna być odnawianych.

Ciekawy dom przy Chełmońskiego © djk71

Częściowo odnowione © djk71
Chełmońskiego, Zabrze © djk71

Chełmońskiego, Zabrze © djk71

Chełmońskiego, Zabrze © djk71

ul. Chłopska
Z boku stadionu.

Ogrodzenie stadionu przy Chłopskiej © djk71

Nie do końca wiadomo, które domy należą do Chłopskiej, a które do sąsiednich uliczek.

Blok przy Chłopskiej © djk71

Widok na stadion z Chłopskiej © djk71

ul. Chmielna

Krótka uliczka naprzeciw cmentarza św. Anny przy Cmentarnej.

Ciekawa zabudowa na Chmielnej © djk71

ul. Jana Chodkiewicza
Jedna z bocznych uliczek dochodzących do de Gaulle'a.

Chodkiewicza, Zabrze © djk71

ul. Józefa Chojnickiego

Ulica łącząca Sienkiewicza i 3 Maja. Znów kilka ciekawostek.

Krzyż sprzed prawie 125 lat © djk71

Ciekawe co było w dolnej części narożnika © djk71

św. Florian? © djk71

ul. Fryderyka Chopina


Chopina to ulica znana głównie z zespołu szkół oraz tego, że większość autobusów jadących do północnych dzielnic tędy jeździ.

Zespół Szkół przy Chopina © djk71

ul. Chopina, Zabrze © djk71

ul. Chorzowska
Krótka uliczka równoległa do wczoraj odwiedzonej Bukowej na Gajdzikowych Górkach w Rokitnicy.

domki przy Chorzowskiej © djk71

Widok na os. Ballestrema z Chorzowskiej. © djk71


*) Co to jest ARBUZ? Poczytaj tutaj :-) Tam też trochę statystyk z wyzwania :-)

ARBUZ #011 wczesnym rankiem

Sobota, 15 sierpnia 2020 · Komentarze(0)
Wczesnym świtem ruszam na kolejny etap Alfabetycznego Rowerowego Błądzenia Ulicami Zabrza.

ul. Buchenwaldczyków
Zaczynam od niezbyt lubianej przeze mnie okolicy.

Szkoła przy Buchenwaldczyków © djk71

Choć pierwsza część ulicy w centrum miasta wygląda zupełnie normalnie.

Żłobek przy Buchenwaldczyków © djk71

To niestety druga jej część nie jest chlubą miasta.

Wjeżdżamy na Buchen... © djk71

Teraz, pewnie z powodu wczesnej pory jest tu cicho i w miarę spokojnie. Mimo to czuję lekki niepokój (złe wspomnienia).

Okolica taka sobie © djk71

Za to za kilka godzin będzie tu tłoczno i głośno. Mieszkający tu Romowie lubią przesiadywać na ulicy...

Krzeseł na dworze tu nie brakuje © djk71


ul. Budowlana


Dom przy Budowlanej © djk71
Jedna z bardziej znanych ulic w Rokitnicy.

ul Budowlana, Zabrze © djk71

Poza początkiem (a może końcem) ulicy reszta to blokowisko.

Blokowisko przy Budowlanej © djk71


ul. Franciszka Bujoczka
Odwiedzenie tej uliczki sporo mnie kosztuje - znajduje się tuż przy południowej granicy miasta, ja muszę dojechać z samej północy.
Kilka domków.

ul Bujoczka, Zabrze © djk71


ul. Bukowa
Choć uliczka znajduje się w linii prostej mniej niż kilometr od mego domu, to nie wiedziałem, że tak się nazywa.
Mimo, że przez Gajdzikowe Górki w Rokitnicy czasem przejeżdżam to jakoś nie zwróciłem na nią uwagi.

Domki przy Bukowej (nie bukowe). © djk71

ul. Bydgoska
Dawno tu nie zaglądałem, to jedna z uliczek gdzie między Gdańską, a osiedlem Kopernika, od strony Mikulczyckiej.
Pamiętam te uliczki sprzed ponad dwudziestu lat. Dziś wyglądają o niebo lepiej.

Donki przy bydgoskiej w Zabrzu © djk71


Większość domków odnowiona. Cisza, spokój.

Myślałem, że uda mi się dziś skończyć literkę B, ale zabrakło czasu.

*) Co to jest ARBUZ? Poczytaj tutaj :-) Tam też trochę statystyk z wyzwania :-)

ARBUZ #010

Czwartek, 13 sierpnia 2020 · Komentarze(0)
Dziś kolejny ARBUZ. Mimo wolnego dnia ruszam po czternastej - mam coś po drodze do załatwienia.

ul. ks. Jerzego Brejzy

Uliczka domków w Pawłowie.
Z jednej strony prowadzi tam wąski wjazd.

Wąski wjazd na Brejzy © djk71

Z drugiej trzeba gwałtownie hamować, bo... strefa czerwona.

Uwaga: czerwona strefa © djk71

W środku krzyżuje się sama ze sobą.

Skrzyżowanie Brejzy z... Brejzy © djk71


ul. Kazimierza Brodzińskiego

Na wjeździe kultowa knajpa.

Kultowy Balaton © djk71

Potem takie sobie przeciętne kamienice, choć czasem można dostrzec coś ciekawego.

Ładnie na Brodzińskiego © djk71

Niektóre domy nie mają kątów prostych.

A gdzie kąt prosty? © djk71

Tu też kąta prstego brak © djk71


ul. Henryka Brola

Krótka i niestety trochę zaniedbana uliczka na Zaborzu za ekranem DTŚ.

ul. Brola wymaga remontu © djk71

Jadąc w jej kierunku trzeba się miejscami dobrze rozglądać.

Ktoś znów mnie śledzi © djk71

ul. Jana Brondera
Uliczka naprzeciwko szpital przy ul. Koziołka. Krótka, bez ciekawszych akcentów.

ul. Brondera, Zabrze © djk71


ul. Władysława Broniewskiego

Nie wiedziałem, że takowa jeszcze istnieje. Myślałem, że Broniewskiego też zdekomunizowali.
Na wjeździe dawna Karczma.

Dawna Karczma © djk71

Nie wiedziałem też, że te wieżowce należą do tej ulicy.

ul. Broniewskiego, Zabrze © djk71


ul. Jana Brożka

Tuż obok obok wieżowców na os. Kopernika powstały domki.

ul. Brożka, Zabrze © djk71

Domki przy Brożka obok wieżowców © djk71


ul. Giordano Bruno

Jadąc do ul. Bruno przejeżdżam przez park usytuowany między A. Korfantego, ul Bruno i chyba Heweliusza.

Pilnuj się! © djk71

Sama ulica na obrzeżach os. Kopernika.

ul. Bruno, Zabrze © djk71

ul. Brygadzistów

Krótka droga z Mikulczyc w kierunku Rokitnicy. Przy drodze zabytkowy kościół ewangelicki.

Kościół ewangelicki w Mikulczycach © djk71


ul. Wiktora Brysza
Uliczka w centrum kojarząca się głównie z redakcją Głosu Zabrza.

Jak Brysza to Głos Zabrza © djk71

I ze spalonym młynem :-(

Kiedyś tu był Młyn © djk71

ul. Jana Brzechwy
Mikulczyce, równoległa do Nowodworskiej, ślepa. Spokojne lokum.

ul. Brzechwy, Zabrze © djk71

ul. Brzozowa
Chyba trudno "to" nazwać ulicą.

Ulica (?) Brzozowa © djk71

Ulica (?) Brzozowa © djk71


ul. ks. Stanisława Brzóski

Ulica równoległa do de Gaulle'a.
Część kamienic starsza...

Brzóski, Zabrze © djk71

Część nowsza...

Brzóski, Zabrze © djk71

Ciepło, ale warto było.

*) Co to jest ARBUZ? Poczytaj tutaj :-) Tam też trochę statystyk z wyzwania :-)

ARBUZ #009 i odkopany bunkier

Środa, 12 sierpnia 2020 · Komentarze(0)
Wieczorem wróciłem z Gór Stołowych. Za mną ponad 125 km wędrówki, wspinaczki po nowych, dla mnie, terenach. Czas jednak wrócić do rzeczywistości. Rano pobudka i kolejny ARBUZ. Dawno nie jeździłem na rowerze (w Bardzie żałowałem, że go nie miałem ze sobą).


ul. gen. Bora-Komorowskiego
Grzybowice, jedna z bocznych uliczek gen. Hallera. I jedna z ładniejszych. Zadbana, robiące warunki domki, czy raczej wille. Nie wiedziałem, że tak tu jest. Jestem pod wrażeniem.

ul. gen. Bora-Komorowskiego , Zabrze © djk71

ul. Borowa
Ulica w Rokitnicy, równoległa do Krakowskiej i w przeciwieństwie do tamtej bardzo spokojna, praktycznie bez większego ruchu.

ul. Borowa, Zabrze © djk71

Kilkanaście podobnych do siebie mniej lub bardziej zadbanych domów.

ul. Borowa, Zabrze © djk71

ul. Borowikowa
Znów Grzybowice. Choć szutrowy wjazd na uliczkę nie obiecuje wiele to okazuje się, że jest tu kilka ładnych,, nowych domków.

ul. Borowikowa, Zabrze © djk71

Ładne miejsce się robi z tej dzielnicy.

ul. Alberta Borsiga
To część strefy ekonomicznej (ponoć już wypełnionej w 90% - póki co jeszcze nie do końca to widać, ale pewnie w artykule, z którego wziąłem wspomnianą wartość chodziło o sprzedaż terenów.

ul. Borsiga, Zabrze (strefa) © djk71


ul. Botaniczna
Do Botanicznej prowadzi mnie nowa droga rowerowa, świetnie oznaczona przy okazji budowy ronda.

Przejazd rowerowy do ul. Botanicznej © djk71

Obok stojak rowerowy, niestety to tzw. wyrwikółko, szkoda.

Nie lubię takich stojaków © djk71

Niby naturalnie, obok parkingu, ale trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś tu będzie zostawiał rowery. Szczególnie, że wejście do ogrodu jest od strony Piłsudskiego.

Wejście do Ogrodu Botanicznego jednak nie od ul. Botanicznej © djk71

No chyba, że tu będzie siedział strażnik.

Miejsce dla stróża? © djk71


W czasie robót przy budowie ronda łączącego ul. Piłsudskiego i Roosevelta wykonawca m.in. wydobył, zabezpieczył i wyeksponował przy rondzie niewielki bunkier wartowniczy z czasu II wojny światowej.

Uliczka krótka.

ul. Botaniczna, Zabrze © djk71

Wyjazd tylko w prawo, w stronę Sośnicy. Żeby pojechać do Zabrza trzeba dojechać do kolejnego ronda i zawrócić, chyba, że jest mały ruch to można próbować wcześniej.

Wyjazd tylko w prawo © djk71

Ogród Botaniczny, Zabrze © djk71


ul. Tadeusza Boya-Żeleńskiego
Zastanawiam się ile osób zna nazwę tej ulicy.

ul. Boya-Żeleńskiego, Zabrze © djk71

Bo wiele tędy przejeżdża, ale pewnie nikt nie zwraca na to uwagi.

ul. Boya-Żeleńskiego, Zabrze © djk71

To naturalny łącznik między centrum (od strony os. Kopernika) do północnych dzielnic (Rokitnica, Helenka). Miedzy działkami, miedzy domami, zamiast spokoju, mieszkańcy mają "przelotówkę".

ul. Bracka
Krótka ulica w  pobliżu kościoła św. Józefa.

ul. Bracka, Zabrze © djk71

Niezbyt charakterystyczna, ale rożnie tu... tulipanowiec.

Tulipanowiec © djk71

Pewnie nie zwróciłbym na niego uwagi, szczególnie, że już nie kwitnie, ale dostałem cynk, że tu jest więc się rozglądałem ;-) Dziękuję za info p. Krzysztofie.

Liście tulipanowaca © djk71

ul. Bratków
Krótka, "ślepa" uliczka w Mikulczycach, raptem kilka domków.

ul, Bratków, Zabrze © djk71

Gdzieś po drodze mijam czynną fontannę. Niby nic nadzwyczajnego, ale w wielu miejscach ostatnio odwiedzanych niestety fontanny były nieczynne.

Przejeżdżam obok czynnej fontanny © djk71

Przez całą drogę (no dobra, może tylko w jednym miejscu) miałem wrażenie, że ktoś mnie obserwuje...

Ktoś mnie znów obserwuje © djk71


Niby tylko trzydzieści kilka kilometrów, ale wróciłem zmęczony, chyba piesze kilometry z ostatniego tygodnia dały mi w kość ;)

*) Co to jest ARBUZ? Poczytaj tutaj :-) Tam też trochę statystyk z wyzwania :-)

Ostas - skalne miasto

Wtorek, 11 sierpnia 2020 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Po wymeldowaniu się ruszamy do domu.
Po drodze postanawiamy jednak zatrzymać się w jednym z czeskich skalnych miast - Ostas.
Może nie jest ono najbardziej znane, ale ponoć urocze i nie tak tłoczne jak niektóre inne.


Uwaga! Kamień u góry © djk71

I choć na parkingu jest kilkadziesiąt samochodów, a na trasie spotykamy ludzi to tłoku rzeczywiście nie ma.

Ciasno tu © djk71

I choć przez ostatnie kilka dni napatrzyłem się na skały to... znów robią na mnie olbrzymie wrażenie.

Spod skał patrząc na... skały © djk71

Niektóre wyglądają jakby je ktoś zasadził...

Wygląda jakby te skały tu rosły © djk71

Wiele z nich jest opisanych żeby nie trzeba się było zastanawiać co przedstawiają.

Diabelski wóz © djk71

Z góry znów piękne widoki.

Pięknie © djk71

Zaczęliśmy od Górnego Labiryntu.
Przed nami jeszcze dolny....

Tam też pójdziemy © djk71

Spokojnie podziwiamy kolejne miejsca.

Kto tu drzewo zasadził? © djk71

Po raz kolejny widzę takie oznaczenia. Ktoś wie co oznaczają?

Widzę to po raz kolejny, co to? © djk71

Bardzo podobają mi się oznaczenia na wypadek problemów. Czytelne i jednoznaczne.

Na wypadek problemów © djk71

Czy pisałem wcześniej, że się zastanawiałem jak to wszystko powstało?

Super klimat © djk71

Jest to niesamowite.

Kość? © djk71

Czasem próbujemy patrzeć na okolicę z innej perspektywy.

Przez oczko © djk71

Niektóre skały są potężne, na niektóre nawet wspinają się ludzie (bez kasków).

Można focić bez przerwy © djk71

Kolejny dzień kiedy świetnie się bawimy.
Dziś mamy lekką głupawkę... Ale chyba było coś w opisie, że tu można bawić się jak dzieci :-)

Ślicznie tu © djk71

Piotrka bawią niektóre czeskie słowa... :-)

Skały, skały... © djk71

Ogólnie zauważamy, że tu trasy są zdecydowanie mniej zabezpieczone, nie ma tylu barierek... Czy to oznaka większej odpowiedzialności ludzi, czy mniejsza troska ze strony właścicieli terenu?

Miejscami jednak jest cywilizacja... schody...

Są i schody © djk71

Pod nogami pojawia się piasek.

Potężny piaskowiec © djk71

Nic dziwnego skoro to piaskowiec.

Super skała © djk71

Czasem błądząc w tym skalnym labiryncie trzeba szukać wyjścia...

Jedyne wyjście? © djk71

Łatwo nie jest...

Ślicznie © djk71

Miejscami jest też nisko i ciasno... wiem coś o tym :-)

Kilka razy w głowę się uderzyłem © djk71

I tak dobiegł końca nasz wypad. Inny niż planowaliśmy, ale chyba żaden z nas tego nie żałuje.
Było pięknie. Była okazja odpocząć, pochodzić, zrelaksować się, ale też poważnie (a czasem wręcz przeciwnie) porozmawiać...

Dzięki Piotrze za pomysł i za realizację. Było super.


Po czeskiej stronie

Poniedziałek, 10 sierpnia 2020 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Czytając informacje na blogu Hasających Zajęcy nie możemy nie wybrać się za naszą południową granicę. Szczególnie, że z kwatery mamy tam kilka kilometrów. Zostawimy auto i ruszamy w góry.

Jeszcze przed wejściem do lasu podziwiamy pomysłowość naszych sąsiadów :-)

Pomysłowo © djk71

Mając w pamięci wczorajszy Narożnik i zabójstwo jakie tam miało miejsce dzisiejszy pierwszy punkt wydaje się być naturalną kontynuacją :-)

Trochę strach © djk71

Wszechobecne w lesie mchy jakoś przywodzą mi na myśl klimaty z Tolkiena.

Jest klimat... jeszcze mgieł brakuje.. © djk71

Dość szybko trafiamy na dawno nie widziane :-) skały.

Kolejna skała © djk71
I znów jest pięknie

Brama? © djk71

Niektóre miejsca naprawdę nie pozwalają wierzyć, że to stworzyła natura... Próbuję znów doszukać się tu ręki człowieka, albo raczej kosmitów.

I że niby natura to wyrzeźbiła? © djk71

I znów nogi same niosą.

Chce się iść © djk71

Oczy i obiektyw aparatu wyszukują coraz to ciekawsze kształty.

A czyja to głowa wystaje? © djk71

Podoba mi się to połączenie skał i mchu.

Skały i mchy © djk71

Idziemy i...  znów jesteśmy sami. Nie ma nikogo.

Coś być musi do cholery za zakrętem... © djk71

Zupełnie nam to nie przeszkadza.

Między skałami © djk71

Wręcz przeciwnie. Żal nam tylko tych, którzy tłoczą się gdzieś w kurortach lub na najbardziej znanych miejscówkach.

Idziemy © djk71

Po raz kolejny widoki zaskakują.

Nie spadnie? © djk71

Jest pięknie.

A to co? © djk71

Kiedy siadamy na jednej ze skał spotykamy w końcu ludzi. Najpierw kilkoro Czechów, a potem rodzinka z Polski wita nas: "Dzień doby, a my Panów spotkaliśmy wczoraj". Jesteśmy w szoku - wczoraj byliśmy na polskich szlakach. "Rozmawiali Panowie na temat erozji i wietrzenia skał, a ja jestem na ten temat bardzo wyczulony" mówi mężczyzna.
Zupełny szok. Biorąc pod uwagę,  że niezbyt wielu ludzi mijaliśmy wczoraj, że byliśmy w innym kraju, że na ten temat rozmawialiśmy może kilka minut... to jest niezły zbieg okoliczności :-)

Flaga na maszt © djk71

Maszerujemy dalej. Ładnie mają oznaczone szlaki.

Oznaczenia czytelne © djk71

Żeby nam się nie nudziło pojawiają się skalne zagadki. '

A co to? © djk71

Niektóre naprawdę wyglądają jakby rzeźbione.

Ślimak? © djk71

W planach był o wiele dłuższy dystans.

Żółw? © djk71

Niestety problemy żołądkowe sprawiły, że musieliśmy skrócić trasę.

A to co? © djk71

Po tym co zobaczyliśmy wiem na pewno, że jeszcze tu wrócę żeby zobaczyć resztę.

Znów ślimak? © djk71

Mam wrażenie, że czeska strona Gór Stołowych jest jeszcze piękniejsza niż polska.

Jest i grzybek © djk71

Wracamy na kwaterę, ogarniamy się i dziś jedziemy na kolację do Kudowy Zdrój.

Czas na muzykę © djk71

Pomimo porannych problemów żołądkowych postanawiam zaszaleć kulinarnie :-)

Gorgonzola e Pere © djk71


Lemoniada © djk71

Bez konsekwencji ;-)

I znów kolejny udany dzień. Po powrocie pakujemy się, bo... rano trzeba się wymeldować... Szybko to zleciało.

Białe Skały i Skalne Grzyby

Niedziela, 9 sierpnia 2020 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Wczoraj cały dzień przegadaliśmy wędrując po bardzkich drogach krzyżowych i różańcowych.
Dziś też postanowiliśmy wybrać coś mniej popularnego. Startujemy w Batorówku.
Kiedy krótko po starcie zobaczyłem stację drogi krzyżowej pomyślałem, że Piotr lekko przesadza... :-) Ten temat przecież zaliczyliśmy wczoraj.

Znów droga krzyżowa? © djk71

My jednak skręcamy w inną stronę.

Idziemy przed siebie © djk71

Żebyśmy nie zapomnieli gdzie jesteśmy pojawiają się pierwsze skały.

Znów kompozycje skalne © djk71

Po drodze spotykamy mnóstwo wywróconych drzew. Widać jak płytko osadzone mają korzenie.

Ładny wykrot © djk71

To, że drzewa są przewrócone to nie dziwi, ale krzyże?

Wandale, czy natura? © djk71

Idziemy dalej podziwiając okolicę. Jednocześnie cały czas prowadzimy dyskusje na różne tematy. Nie widziałem, że potrafię aż tyle mówić :-)
Czasem jednak trzeba zamilknąć i odpocząć podziwiając okolicę.

Tak będę siedział © djk71

Warto też spojrzeć pod nogi...

Ślicznie © djk71
... czy rozejrzeć się wokół...

Też ma swój urok © djk71

W końcu jednak trzeba ruszyć dalej.

Ścieżka przez torfowisko © djk71

Ludzi niezbyt tu wiele, za to pojawiają się inne stworzenia.

Jaszczurka © djk71

I znów podziwiamy kompozycje skalne...

Skały © djk71

Dyskutujemy o tym jak powstały...

I jak tu przejść? © djk71

Że kiedyś to wszystko było pod wodą...


Przewróci się... © djk71

A teraz służy jako platforma widokowa.
Na Narożniku Piotr opowiada mi historię zabójstwa pary młodych studentów z Akademii Rolniczej we Wrocławiu w 1997 roku. Sprawcy (-ów) do dzisiaj nie odnaleziono.
Pomimo upływu wielu lat mówi się ostatnio o przełomie w śledztwie... Pogooglujcie... naprawdę ciekawa (i niestety przykra) historia...

I znów czas na podziwianie © djk71

Czas iść dalej...

Kolejne skały © djk71

Lubię takie dróżki... Chyba niezbyt wiele osób tu się zapędza, bo nawet przy ścieżkach można znaleźć jagody.

Lubię takie ścieżki © djk71

Wkrótce wyjaśnia się nazwa Skalne Grzyby.

Grzybek © djk71

Nie brakuje tu ich.

Kolejny grzybek © djk71

Robimy chwilę przerwy.

A może odpocząć? © djk71

Po chwili trafiamy na kolejne grzyby.

Czas na grzybobranie © djk71

Oprócz grzybów są też i inne kształty. Dyskutujemy o erozji i wietrzeniu skał, nawet nie wiemy jak ważne to okaże się kolejnego dnia :-)

Niesamowite są te kompozycje skalne © djk71

Nawet nie zauważamy jak mijają kolejne kilometry.

Skały już były? © djk71

W sumie kończymy trasę po 25 km. W ciszy, prawie bez ludzi... Cudownie...

Skały, korzenie... © djk71

Wieczór postanawiamy spędzić podobnie jak wczoraj w Polanicy Zdrój.

Polanica z dystansu © djk71

Przypadkiem trafiamy na Aleję Koszykarzy.

Aleja koszykarzy © djk71

Kolejny udany dzień.

Droga Różańcowa i dwie Drogi Krzyżowe

Sobota, 8 sierpnia 2020 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Dziś mieliśmy w planach Czechy, ale mając na uwadze zasłyszane opinie o tłoku w weekendy wybieramy Bardo - miasto cudów (tak się przedstawiają).

Po przyjeździe uderzamy najpierw do biura informacji turystycznej. Sympatyczna dziewczyna obdarowuje nas mapami oraz udziela kilku informacji.
Między innymi dowiadujemy się, że w pobliskim kościele znajduje się najstarsza w Polsce drewniana rzeźba sakralna z... 1011 roku!!!
Musimy to zobaczyć.

Najstarsza rzeźba sakralna w Polsce - 1011r. © djk71

Kościół całkiem ładny.

Drugie co do wielkości organy na Dolnym Śląsku © djk71

Mijamy mały rynek i ruszamy na pobliskie wzgórze zobaczyć drogę różańcową.

Jedna z kapliczek na Drodze Krzyżowej w Bardzie © djk71

Część kapliczek bardzo ładna, część taka sobie.

Jedna z kapliczek na Drodze Różańcowej w Bardzie © djk71

Niestety wszystkie pozamykane. Większość niestety w nie najlepszym stanie... Szkoda, że ludziom wszystko przeszkadza...

Jedna z kapliczek na Drodze Różańcowej w Bardzie © djk71

Mimo, ze idziemy spacerkiem, to słoneczko już od początku zapowiada, że ten dzień nie będzie łatwy.

Droga Różańcowa w Bardzie © djk71

Schodzimy ponownie do miasteczka. Mijamy centrum, przechodzi nad rzekę, a stamtąd... na Drogę Różańcową. Jedną z trzech - niemiecką (są jeszcze polska i czeska).
Nie to, że mamy taką potrzebę, po prostu zapowiadają się fajne ścieżki do spacerowania. Do tego pod górkę więc tak jak lubimy ;-)

Niemiecka Droga Krzyżowa w Bardzie © djk71

Mapa mówi, że obok są pozostałości po dawnym zamku. Rzeczywiście pozostałości...

Pozostałości po zamku w Bardzie © djk71

Potem próbujemy wg mapy odnaleźć punkt widokowy, ale coś nam to średnio wyszło. Nie szkodzi, idziemy dalej.
Chwilę później trafiamy na inny punkt widokowy. I... jest widok...

Widok na Bardo © djk71

Obok (a częściowo) na naszym szlaku mnóstwo rowerzystów. Nic dziwnego, jest gdzie trenować, tym bardziej, że są tu wytyczone trasy zjazdowe.

Maszerujemy dalej. Jesteśmy tak pochłonięci rozmową, że nie zauważamy miejsca gdzie mieliśmy skręcić. W efekcie trafiamy... na wieczór panieński Marceliny :-) Prawie :-)
Wracamy. Mieliśmy skręcić na polską drogę krzyżową. Te zdecydowania skromniejsza i rzadziej uczęszczana.

Polska Droga Krzyżowa w Bardzie © djk71
Do tego bardziej pionowa.

Polska Droga Krzyżowa w Bardzie © djk71

Ostatecznie udaje się ją pokonać i trafić do mieszczącej się na szczycie kapliczki Matki Boskiej Płaczącej.

Kapliczka © djk71

Widać wiele osób chce pozbyć się tu swojego krzyża.

Krzyże © djk71

Czas na zejście.

Niemiecka Droga Krzyżowa w Bardzie © djk71

Z jakiegoś powodu droga w dół jest szybsza :-)

Zabytkowy most w Bardzie © djk71

Na miejscu chcemy coś zjeść, niestety upatrzona wcześniej knajpka dziś jest nieczynna. Właściciel (?) na pytanie o inne miejsce nie poleca niczego. Nie wierzymy mu. Jak się potem okaże niesłusznie. Zjedliśmy jakąś pizzę, ale... to nie było miejsce godne polecenia.

Nie sądziłem, że przejdę dziś 18 km w takim klimacie... Ale podobało mi się. Dobrze spędzony dzień. I znów na prawie pustych ścieżkach.

Wieczór kończymy w Polanicy Zdrój. Tu już kiedyś byłem. Ładnie tu.
I jest inne piwo bezalkoholowe niż Lech Free... bo wszędzie tylko takie ;-(
Ale tu był wyjątek :-)

A jednak się napiłem © djk71


Ślepak © djk71



Spacer po Dusznikach

Piątek, 7 sierpnia 2020 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Po 23 km po skałkach postanawiamy jeszcze pospacerować po Dusznikach.

A to co? © djk71

Chwila spaceru po mieście, potem po parku zdrojowym.

Fontanna w parku zdrojowym - Duszniki © djk71

Nie chce się wracać.
Ostatecznie lądujemy jeszcze w jakieś czeskiej knajpce.