Wpisy archiwalne w kategorii

śląskie

Dystans całkowity:38153.24 km (w terenie 9220.57 km; 24.17%)
Czas w ruchu:2684:30
Średnia prędkość:15.15 km/h
Maksymalna prędkość:183.00 km/h
Suma podjazdów:68571 m
Maks. tętno maksymalne:210 (144 %)
Maks. tętno średnie:191 (100 %)
Suma kalorii:553057 kcal
Liczba aktywności:1921
Średnio na aktywność:22.79 km i 1h 23m
Więcej statystyk

Po osiedlu

Wtorek, 18 sierpnia 2015 · Komentarze(0)
Krótkie kręcenie po drobnym serwisie żeby zobaczyć czy wszystko działa. Niby tak, ale do ideału jeszcze daleko.
Do tego ta dzwoniąca tarcza z przodu, ale z tym się chyba już nic nie da zrobić. Trzeba wymienić, pewnie trochę już krzywa :(

Kadencja: 79

Po Bike Oriencie

Niedziela, 16 sierpnia 2015 · Komentarze(4)
Wracając wczoraj ze Strumian podejrzewałem, że dziś będą bolały mnie nogi, szczególnie uda. O dziwo nic takie nie miało miejsca. Jednak w trakcie jazdy czułem ogólne zmęczenie. Strasznie szybko robi się też ciemno. Szczególnie w lesie. I pierwszy raz od dawna było mi chłodno. Nawet  trakcie jazdy założyłem rękawki.

Przeglądając zdjęcia zrobiona przez Foto Doktorka znalazłem jedno, kiedy już jestem umyty, przebrany, po odpowiedniej dawce coli... Szkoda, że nie zdjęcia jak wyglądałem tuż po przekroczeniu mety... Ciekawe czy byłyby jakieś wspólne elementy... :)

Już mi lepiej © Foto Doktorek

Kadencja: 82

Przed kolejnym BO

Piątek, 14 sierpnia 2015 · Komentarze(12)
Nie mogłem się dziś oprzeć temu, aby nie pstryknąć dwóch fotek. Znaki stoją po dwóch stronach tej samej ulicy. Wciąż się zastanawiam jaki jest tego cel. I jak będą sobie radzili kierowcy na przełomie miesiąca... Będą w nocy przestawiali auta, czy też rano z niepokojem sprawdzali czy za szybą nie ma pozdrowień od Straży Miejskiej? A co jak ktoś wyjedzie na urlop i zostawi auto pod domem?

Miesiące nieparzyste © djk71
Miesiące parzyste © djk71

Przed zawodami powinienem dziś odpoczywać, ale ponieważ ostatnio tylko odpoczywam to zrobiłem sobie krótki wieczorny wypad. Kierunek Zabrze, bo kusiło zerknąć na 5 urodziny Zabrzańskiej Masy Krytycznej.

5 urodziny ZMK © djk71

Przyjechałem kilka minut spóźniony, ale jeszcze stali. Rzut oka na ekipę, ale nic nie przekonało mnie aby do nich dołączyć, zresztą czasu dziś mało więc pokrążyłem jeszcze chwilę po mieście i wróciłem do domu. Trzeba się pakować na jutrzejszy Bike Orient.

Kadencja: 86

Po Śnieżce

Czwartek, 13 sierpnia 2015 · Komentarze(0)
Przez kilka dni nie potrafię dojść do siebie. Dawno tak mnie nic nie zmęczyło jak niedzielna Śnieżka. Dziś w końcu ruszam na rower. Wypadałoby, tym bardziej, że w sobotę Bike Orient. Obawiam się, że to będzie kolejna impreza towarzyska, a nie sportowa. Nie mam sił. Gdyby nie inni rowerzyści, których spotykam i duma każe ich wyprzedzić to pewnie tempo miałbym o połowę wolniejsze. Czuję każdy podjazd. Druga część lepiej, ale też bez żadnego szału. W sobotę szału też pewnie nie będzie :-(

Takie słońce już jest akceptowalne © djk71


Serwisowo przed Śnieżką

Sobota, 8 sierpnia 2015 · Komentarze(5)
Ostatni serwis przed Śnieżką. Hamulce, obniżenie kierownicy, suport i smarowanie... Dobrze, że przyjechał Amiga, bo ja wciąż mam dwie lewe ręce...

Krótka przejażdżka i prawie wszystko działa. Niedobrze. Nie będzie na co zwalić słabego wyniku jutro... ;)

Z innej beczki, w ubiegły piątek napisałem do urzędu żeby pokolorowali i poprawili oznakowanie przejazdów rowerowych na naszej rowerówce. Co prawda nie odpisali, ale robota zrobiona. Nie wiem, czy to przypadek i mieli to już w planie, czy reakcja na maila, grunt, że przejazdy są widoczne.

Kolorowy przejazd © djk71


Kadencja: 83

Tarcza, kryzys i Tour de Pologne

Piątek, 7 sierpnia 2015 · Komentarze(2)
Kryzys trwa w najlepsze. A może raczej w najgorsze... Nie mam chęci... nie mam parcia ani na rower, ani na biegania, ani na pływanie... na nic... Oczywiście usprawiedliwień jest jak zwykle wiele, ale wcale ich nie szukam. Po prostu nie mam ochoty.

Z rowerowych akcentów był tylko wtorkowy Tour de Pologne w Katowicach. Po raz kolejny (i ze względu na wiek już po raz ostatni) startował Igor. Najpierw oczywiście rutynowa kontrola...

Kontrola przed startem © djk71

Potem pamiątkowe zdjęcie...

Pamiątkowe zdjęcie © djk71

I w końcu start. To znaczy nie tak od razu. Kolega złapał gumę więc wycofał się wraz z nim z sektora startowego i pomógł zorganizować pomoc. Brawo za ducha Fair Play. Na szczęście obaj zdążyli na start i do tego jeszcze powalczyli na trasie :-)

Przed startem ostatni łyk...

Ostatni łyk © djk71

I gotowi do startu ;-)

Jest OK :-) © djk71

A my w tym czasie w loży dla VIPów :-)

Loża VIP © djk71

Dziś krótki wyjazd testowy żeby zobaczyć, czy sprzęt działa. Ostatnio coś piszczały hamulce, dziś podobnie. Po 1,5km sprawdzam i tarcza z tyłu gorąca. A nie hamowałem... Mała korekta i jest lepiej. W sumie może to mieć znaczenie przy niedzielnym podjeździe na Śnieżkę. Chociaż, czy to faktycznie ma znaczenie skoro wcale się nie przygotowywałem do startu? Chyba nie. Miejmy nadzieję, że uda się choć wjechać, bo na pobijanie wyników z poprzednich lat nie ma co liczyć. Niestety.

Chyba jednak pora się kopnąć w tyłek i wrócić do treningów.

Kadencja: 85

Dobrze, że syn mnie wyciągnął...

Czwartek, 30 lipca 2015 · Komentarze(8)
Wciąż nie mam chęci kręcić. Chęci, motywacji, niczego. Ogólnie jakieś ciągłe wahania nastroju... Potrzebuję chyba ustalić jakieś nowe cele. Czy to rowerowe, czy biegowe, czy życiowe...

Dobrze, że syn mnie choć na chwilę wyciągnął wieczorem na rower.

Igor testuje świeżo pokolorowaną rowerówkę.

Nowe kolory na rowerówce © djk71

Napisałem dziś do urzędu żeby tak samo pokolorowali przejazdy rowerowe na Helence. Ciekawe czy odpowiedzą...

Na strefie wciąż prace...

Prace na strefie © djk71

Mam nadzieję, że wkrótce uda mi się jakoś przełamać i wrócę do treningów...

Kadencja: 64

Bigos wygrał

Środa, 22 lipca 2015 · Komentarze(2)
Krótka przejażdżka do ojca w celu dokumentalnym.

A kwiaty kwitną © djk71

W planach była dłuższa przejażdżka, ale bigos zwyciężył... Zjadłem tyle, że już tylko byłem w stanie dojechać do domu...


Kadencja: 80

Wysoki puls

Wtorek, 21 lipca 2015 · Komentarze(4)
Wczoraj pomarudziłem, ale pojechałem, więc dziś też spróbuję. Pogoda co prawda nie zachęca, bo nawet po 19-tej termometr wskazuje 27 stopni!. Mimo to jadę. Godzinka jak wczoraj. Tyle, że wczoraj był teren, a dziś asfalt.

Chce się jechać © djk71

Od samego początku wysoki puls. I tak już będzie do samego końca. Co spojrzenie to 180-190. Temperatura tak pomaga, czy za duża przerwa?

Za dwa i pół tygodnia Śnieżka. Tym razem, bez treningu, będzie to wyjazd typowo rekreacyjny... Mam nadzieję, że mimo wszystko dam radę wjechać na sam szczyt.


Kadencja: 90

Powrót do żywych?

Poniedziałek, 20 lipca 2015 · Komentarze(5)
Praktycznie z końcem lutego skończyły się treningi. Marzec to głównie choroba. Na przełomie marca i kwietnia kilka startów w zawodach - mimo braku treningów - dość obiecujących. A potem już kicha :-(

W maju - 67km !!! Po prostu rewelacja!

W czerwcu - dwa weekendy w Wiśle i Bike Orient. Też szaleństwo. :(

20 lipca - pierwsza aktywność w tym miesiącu :-( Efekt - prawie 12 kg w górę i zupełny brak kondycji :(

Najpierw życie zmieniło plany, a potem... już mi się nie chciało. Wszystkie cele poszły się paść, brakło motywacji... Pierwszy raz po prostu nie miałem chęci iść pokręcić, czy pobiegać. Jasne, że wcześniej też się zdarzało, ale był to dzień, czy kilka dni i do tego zawsze znalazłem usprawiedliwienie: bo pogoda, bo praca...  Teraz, kiedy w końcu mogłem się ruszyć, nawet nie miałem potrzeby szukać wytłumaczeń. Po prostu nie miałem ochoty i już. Masakra.

Z innej beczki: na odnowionym budynku Elzabu pojawiło się nowe logo. Ładne.

Nowe logo © djk71

Może i u mnie czas na odnowę?

Kadencja: 80