Tarcza, kryzys i Tour de Pologne

Piątek, 7 sierpnia 2015 · Komentarze(2)
Kryzys trwa w najlepsze. A może raczej w najgorsze... Nie mam chęci... nie mam parcia ani na rower, ani na biegania, ani na pływanie... na nic... Oczywiście usprawiedliwień jest jak zwykle wiele, ale wcale ich nie szukam. Po prostu nie mam ochoty.

Z rowerowych akcentów był tylko wtorkowy Tour de Pologne w Katowicach. Po raz kolejny (i ze względu na wiek już po raz ostatni) startował Igor. Najpierw oczywiście rutynowa kontrola...

Kontrola przed startem © djk71

Potem pamiątkowe zdjęcie...

Pamiątkowe zdjęcie © djk71

I w końcu start. To znaczy nie tak od razu. Kolega złapał gumę więc wycofał się wraz z nim z sektora startowego i pomógł zorganizować pomoc. Brawo za ducha Fair Play. Na szczęście obaj zdążyli na start i do tego jeszcze powalczyli na trasie :-)

Przed startem ostatni łyk...

Ostatni łyk © djk71

I gotowi do startu ;-)

Jest OK :-) © djk71

A my w tym czasie w loży dla VIPów :-)

Loża VIP © djk71

Dziś krótki wyjazd testowy żeby zobaczyć, czy sprzęt działa. Ostatnio coś piszczały hamulce, dziś podobnie. Po 1,5km sprawdzam i tarcza z tyłu gorąca. A nie hamowałem... Mała korekta i jest lepiej. W sumie może to mieć znaczenie przy niedzielnym podjeździe na Śnieżkę. Chociaż, czy to faktycznie ma znaczenie skoro wcale się nie przygotowywałem do startu? Chyba nie. Miejmy nadzieję, że uda się choć wjechać, bo na pobijanie wyników z poprzednich lat nie ma co liczyć. Niestety.

Chyba jednak pora się kopnąć w tyłek i wrócić do treningów.

Kadencja: 85

Komentarze (2)

Samą ambicją nie podjadę, ale spróbuję :-)

djk71 19:54 sobota, 8 sierpnia 2015

Teraz może zniechęcenie ale jak staniesz na starcie uphill-u to może się w Tobie obudzić lew i wola do walki :-) Czego życzę.

limit 21:00 piątek, 7 sierpnia 2015
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa cjree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]