Nie mogłem się dziś oprzeć temu, aby nie pstryknąć dwóch fotek. Znaki stoją po dwóch stronach tej samej ulicy. Wciąż się zastanawiam jaki jest tego cel. I jak będą sobie radzili kierowcy na przełomie miesiąca... Będą w nocy przestawiali auta, czy też rano z niepokojem sprawdzali czy za szybą nie ma pozdrowień od Straży Miejskiej? A co jak ktoś wyjedzie na urlop i zostawi auto pod domem?
Przed zawodami powinienem dziś odpoczywać, ale ponieważ ostatnio tylko odpoczywam to zrobiłem sobie krótki wieczorny wypad. Kierunek Zabrze, bo kusiło zerknąć na 5 urodziny Zabrzańskiej Masy Krytycznej.
Przyjechałem kilka minut spóźniony, ale jeszcze stali. Rzut oka na ekipę, ale nic nie przekonało mnie aby do nich dołączyć, zresztą czasu dziś mało więc pokrążyłem jeszcze chwilę po mieście i wróciłem do domu. Trzeba się pakować na jutrzejszy Bike Orient.
Kadencja: 86
Komentarze (12)
Ale dyskusja się wywiązała :-) Idea o gratach brzmi rozsądnie, ale wciąż chodzi mi po głowie, że SM będzie chciała sobie z tego zrobić źródło przychodu. Ot tak, nie mam o nich najlepszego zdania (i nie chodzi mi tu o ludzi tam pracujących, ale o instytucję). Podział na dni parzyste i nieparzyste (nawet znaki były chyba do tego dedykowane) to ma sens chyba przy sprzątaniu ulic...
A można ! Odholować i jeśli właściciel w ciągu 1/2 roku "zguby" nie odbierze , auto przechodzi na własność gminy. A kosztami obciąża się właściciela. Po tablicach !
cel jest taki, żeby nie było pozostawianych gratów. kierowca musi raz w miesiacu przeparkowac samochód . jezeli tego nei zrobi ( a sa ludzie , którzy pozostawiają sobie auta bez tablic, oc itp ) to służby w takim wypadku mają wolna reke żeby to dziadostwo odholować . kiedys widziałem takie znaki z podziełem na dni parzyste i nieparzyste. CZUWAJ !