Wpisy archiwalne w kategorii

Na bieżni

Dystans całkowity:1304.88 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:146:28
Średnia prędkość:8.87 km/h
Maksymalna prędkość:15.84 km/h
Maks. tętno maksymalne:199 (98 %)
Maks. tętno średnie:191 (94 %)
Suma kalorii:101183 kcal
Liczba aktywności:207
Średnio na aktywność:6.30 km i 0h 42m
Więcej statystyk

Krótkie interwały na bieżni

Wtorek, 14 czerwca 2022 · Komentarze(0)
Dziś znów bieżnia. Pierwszy raz od dawna interwały. Bardzo krótkie - 10 sekundowe, ale zawsze. 
I tak trochę zbyt zachowawczo, ale to wina bieżni, bo system zwiększania prędkości nieco średni. 

Krótki rozruch po wczorajszym

Niedziela, 12 czerwca 2022 · Komentarze(0)
Po tym jak trochę powalczyłem siłowo postanowiłem jeszcze chwilę rozruszać nogi. 
Powoli, na bieżni, i bez większych problemów. Dziś mało osób biegało. Nic dziwnego, skoro jest ciepło i można to robić na dworze. 

Na bieżniach pusto © djk71

Po chorobie, a może jeszcze w trakcie

Piątek, 8 kwietnia 2022 · Komentarze(0)
Rozłożyło mnie. Półtora tygodnia w łóżku.
Na kontroli lekarka stwierdziła, że jest lepiej ale jeszcze powinienem pozostać na L4. Nie dałem się namówić :-)

Dziś krótko na bieżni. Tak żeby sobie przypomnieć jak to się robi. Było całkiem przyjemnie.

W hotelu na bieżni

Czwartek, 17 marca 2022 · Komentarze(0)
Dziś wyjazdowe szkolenie. Wisła. Czasu zupełnie brak. Prawie zupełnie. Jest 45 minut między szkoleniem, a kolacją. 
Kiedy inni łapią chwilę oddechu, ja go tracę. Na siłowni. Sam, w małym pokoiku. Ale są dwie bieżnie. 
Pół godziny niby bez szaleństw, a puls od początku wysoki. To efekt zmęczenia, czy jeszcze emocji po szkoleniu?

Wciąż ciężka głowa :(

Piątek, 11 marca 2022 · Komentarze(0)
Kolejna próba i kolejny raz odpuszczam. Nie wiem co się dzieje. Przychodzę chętnie i po chwili mam dość. I nie chodzi o zmęczenie. Po prostu brak chęci.

Bieżnia, krócej niż planowałem

Niedziela, 6 marca 2022 · Komentarze(0)
Przed obiadem. Miało być na dworze - ląduję na siłowni. Miało być dłużej - jest krócej.
Wciąż się nie potrafię dogadać... ze sobą :-(
Cały świetnie rozpoczęty w styczniu plan poszedł... w las...

Jakoś tak bez celu przed meczem

Środa, 2 marca 2022 · Komentarze(0)
Siłownia. Bieżnia. Wybieram bieżnię z widokiem na ulicę, parking. Uliczka ślepa. Widzę jak przejeżdża dość szybko nieoznakowany wóz policji i po chwili wraca. Kilka chwil później wjeżdża równie szybko radiowóz. Ten już nie wraca. Szukają kogoś? Za moment widzę grupę uzbrojonych policjantów. Białe kaski, karabiny w rękach. Co się dzieje?
Po chwili wszystko jasne - kibice Lecha są prowadzeni na stadion.

Jakoś odechciewa mi się biec. Wracam do szatni.

W09D1a-Recovery Run, czyli żyję :)

Poniedziałek, 28 lutego 2022 · Komentarze(0)
W09D1A-RECOVERY RUN
• Run in Z2, easy, 40 minutes.
• Cool down, 5-10 minutes.
• Stretch.

Zdążyłem odpocząć po sobotnich zawodach. Zostały jeszcze wciąż krwawiące kostki, ale to też przejdzie. Na bieżni dziś nie przeszkadzało. 
W lutym przebiegnięte 160 km. To prawie połowa tego co w styczniu, ale po pierwsze miesiąc krótszy, po drugie w planie było mniej treningów, a po trzecie... dwa tygodnie kryzysu zrobiło swoje. W sumie i tak wyszło średnio 40 km tygodniowo. Nie mniej jednak trzeba się wziąć znów do pracy. Tym bardziej, że namawiają mnie na kolejny bieg... I dałem się namówić. Pozostało tylko wybrać dystans. ;-) 

W08D1a-Recovery Run na bieżni

Poniedziałek, 21 lutego 2022 · Komentarze(0)
W08D1A-RECOVERY RUN
• Run in Z2, easy, 40 minutes.
• Cool down, 5-10 minutes.
• Stretch.

Na dworze wiatr, a w głowie obawa, że jak wrócę do domu to na stole pojawi się obiad, a potem... mogłoby mi się nie chcieć... :-)
Na wszelki wypadek zahaczam o siłownię i tam robię trening.
Wcześniej krótka pogawędka z Markiem. Jak zawsze niebezpieczna, bo... od razu pojawia się ileś pomysłów, propozycji... :-) 

Na bieżni spokojnie. Pilnuję strefy. Biegnie się dobrze, choć po treningu czuję mięśnie. Pewnie jeszcze efekt wczorajszego biegu. 

Przy okazji skończyłem słuchać legendy bałtyckie. Ot taki powrót do lat szkolnych...