Wpisy archiwalne w kategorii

Bieganie

Dystans całkowity:6906.40 km (w terenie 1496.49 km; 21.67%)
Czas w ruchu:834:20
Średnia prędkość:8.27 km/h
Maksymalna prędkość:183.00 km/h
Suma podjazdów:53278 m
Maks. tętno maksymalne:210 (108 %)
Maks. tętno średnie:193 (100 %)
Suma kalorii:447473 kcal
Liczba aktywności:878
Średnio na aktywność:7.87 km i 0h 57m
Więcej statystyk

Wciąż Francja - ciemno, ale to chociaż ciepło

Czwartek, 22 września 2022 · Komentarze(0)
Perpignan - zdaje się, że ładne miasteczko nad Morzem Śródziemnym. 
Zdaje się, bo lądujemy w hotelu w pobliżu autostrady, jakieś 15-20 km od morza. Dzielnica chyba mocno przemysłowa. Po długim dniu nawet nie mamy ochoty myśleć o zwiedzaniu. 
Chcemy tylko coś zjeść. Wcale nie jest to proste. Lądujemy... w Mc Donald's. Super :-(

Rano ciemno. Ale chociaż ciepło. Niestety już wczoraj zauważyliśmy, że latarnie w okolicy wygaszone.

Na obrzeżach Perpignan © djk71

Zaplanowana wcześniej trasa też prowadzi mnie w ciemne tereny. Muszę na bieżąco modyfikować. Średnio mi się to podobało. Nie ma czasu narzekać. Kąpiel, śniadanie i ruszamy na spotkanie z dostawcą.

Francja - ciemno, zimno, z podbiegami, przed śniadaniem

Środa, 21 września 2022 · Komentarze(0)
Néris-les-Bains - niespełna trzytysięczne miasteczko gdzieś we Francji.
Mnie skojarzyło się z Nałęczowem, Olkowi z Ciechocinkiem. W hotelu mówią w trzech językach - pod warunkiem, że jest to po francusku. W restauracjach też. W końcu udaje nam się coś zamówić przed zamknięciem.

Néris-les-Bains - jest jedzenie :-) © djk71

Rano zimno jak diabli.

Néris-les-Bains - wcześnie © djk71

Szybko rozgrzewam się jednak na pierwszym podbiegu.

Néris-les-Bains © djk71

Néris-les-Bains © djk71

Néris-les-Bains © djk71

Néris-les-Bains © djk71

Trzeba się spieszyć, bo wcześnie rano jesteśmy umówieni z klientem, a tu jeszcze trzeba zjeść śniadanie i dojechać na miejsce.

Niemcy - przez śniadaniem

Wtorek, 20 września 2022 · Komentarze(0)
Po wizycie u dostawcy docieramy do Walldorfu w pobliżu Heidelbergu. Szybkie logowanie w hotelu i ruszamy w poszukiwaniu jeszcze czynnej knajpki, co wcale nie jest takie łatwe. 
Kiedy w końcu znajdujemy włoski lokal, to obsługa jest dość specyficzna. Znajduje to potem potwierdzenie w opiniach Google. 
Niemniej pizza jest ok. 

Rano przed śniadaniem rundka po okolicy. 

Walldorf - O świcie © djk71

Walldorf - W parku © djk71

Walldorf © djk71

Walldorf - A co to za sklep? © djk71

Walldorf © djk71

Hmmm © djk71

I jak tu zaparkować obok Skodą? © djk71

Czechy - przed śniadaniem

Poniedziałek, 19 września 2022 · Komentarze(0)
Późnym wieczorem przyjazd do hotelu w Beroun w pobliżu Pragi. O stolicy Czech nawet nie myślimy. Nie ma na to czasu. 
Rano pobudka i szybka rundka po miasteczku. 

Beroun Rynek © djk71

Beroun © djk71

Rześko.

Beroun © djk71

Spokojny bieg? ;)

Sobota, 17 września 2022 · Komentarze(0)
Garmin mówi: Spokojny Bieg. 
No to idę na siłownię. Bieżnia. Ale czy to rzeczywiście był spokojny bieg? Dyskutowałbym :-) 

Spóźniony po meczu na zajęcia, więc zamiast tego Bieg wzorcowy

Środa, 14 września 2022 · Komentarze(0)
Dziś dzień w biegu. Po pracy szybki powrót do domu. 
Potem mecz ręcznej (oczywiście jako kibic). Wygraliśmy z Tarnowem :-) 

Górnik Zabrze - Unia Tarnów © djk71

Niestety nie zdążam wrócić na inne zajęcia więc krótka wizyta na siłowni. 
Bieg wzorcowy wg Gramina. Ja chyba jednak potrzebuję jakiegoś celu, motywacji. Nawet jeśli to ma być tylko zabawa. 
Krótko ale mocno :-)

Pierwsza piątka po kontuzji

Wtorek, 13 września 2022 · Komentarze(0)
Powrót do biegania po kontuzji.
Bieżnia. Bieżnia i telefon. A właściwie bieżnia i dwa telefony. W trakcie. Oba "musiałem" odebrać.
I może dobrze. Bo kondycja zniknęła zupełnie. A tak miałem okazję złapać oddech ;)

Znów na bieżni © djk71

Póki co dobrze i w trakcie biegu i po. Zobaczymy co będzie dalej.

Pierwszy bieg po 5 tygodniach przerwy

Piątek, 9 września 2022 · Komentarze(0)
Pięć tygodni przerwy bieganiu. 

Wczoraj zakończone zabiegi. Dziś krótko, powoli na bieżni. Zobaczyć co się będzie działo po. Bo w trakcie spokój, ale tak też było wcześniej. 
Zobaczymy.  Baterie w czujnikach się zdążyły rozładować - tak to jest jak się nic nie robi. 

Wschód słońca, a potem bieganie

Czwartek, 4 sierpnia 2022 · Komentarze(0)
Dziś wschód słońca w towarzystwie.

W oczekiwaniu na wschód słońca © djk71

Po powitaniu słońca ruszam potruchtać w stronę Dziwnówka.

Słońce wschodzi © djk71

Tu zdecydowanie lepiej niż wczoraj. Żadnych budowli na drodze :-)

Nie tylko ja biegam © djk71


Po miesiącu przerwy... ku słońcu

Środa, 3 sierpnia 2022 · Komentarze(0)
Miesiąc bez biegania.
I nawet pobyt nad morzem nie skusił od razu do wskoczenia w buty biegowe.
Dziś w końcu się udało. Udało się nawet wstać na wschód słońca.

Dzień wstaje © djk71

Co prawda kulminacyjny moment przegapiłem próbując obiec budowany hotel Gołębiewski w Pobierowie (a było co okrążać), ale nie zepsuło mi to humoru.

Kolejny Gołębiewski w budowie © djk71

Chyba bardziej zdegustowany byłem samym Pobierowem, mimo, że o tej porze jeszcze zupełnie pusto to liczba apartamentów, ochroniarzy, zaparkowanych samochodów skutecznie skłoniła mnie do odwrotu.

Przewróciło się... niech leży © djk71