Jeszcze większe błotko :-)

Wtorek, 2 sierpnia 2011 · Komentarze(4)
Jeszcze większe błotko :-)
Wczoraj wydawało mi się, że byłem brudny. Wydawało mi się. Dziś byłem trochę bardziej brudny. Za to mądrzejszy, bo wziąłem czarną koszulkę zamiast białej ;-)

A zaczęło się niewinnie od rzuconego w pracy przez kumpla "dziś może chwilka na rowerze", czy coś w tym stylu. Trafiło na podatny grunt i... drugi raz w krótkim okresie czasu jedziemy w teren. Tym razem oprócz Andrzeja dołącza Piotrek, który był świadkiem mojego umierania w górach trzy lata temu (jak ten czas leci) :-)

Spotykamy się w Wieszowej.

Kiedy w końcu przyjadą... © djk71


Stamtąd mokrymi leśnymi drogami docieramy do parku w Reptach. Fajnie się jedzie. Chwila odpoczynku i niestety trzeba się zbierać do domu, bo znów zaczyna się szybko robić ciemno.

Przez Segiet, a potem las miechowicki. Piotrek prowadzi nas "skrótami", jest wesoło. W Rokitnicy żegnamy się z nadzieją, że w czwartek może znów uda się pojeździć... może w górach...

Komentarze (4)

Na ten weekend wiem jakie masz plany. Może za tydzień ? Może Jura ?

amiga 14:20 czwartek, 4 sierpnia 2011

amiga
Ja to będę umierał w niedzielę, a może i dziś.. ;-) A Ty musisz poćwiczyć w górach... Już tyle razy Cię zapraszałem do Tarnowskich... ;-)
Jurek57
No comments :-)

djk71 05:36 czwartek, 4 sierpnia 2011

Darek - Z tą zamianą koszulki z białej na czarna to jak w tym dowcipie :
Siedzi dwóch skazańców w celi,jeden nerwowo chodzi po celi drugi spokojnie siedzi na pryczy.Ten co siedzi spokojnie pyta tego nerwowego ? Jak myślisz czy jak chodzisz to nie siedzisz ?
pozdrawiam

Jurek57 18:21 środa, 3 sierpnia 2011

E tam. Ty umierasz w górach, ja na każdej górce ... Ostatnio jak się przejechałem centralnie przez Rudę Śląską, Kochłowice i Halemb to myślałem, że płuca wypluje. Fajnie że wróciłeś, na rower, po dłuższej nieobceności.

amiga 08:06 środa, 3 sierpnia 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa atorz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]