Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:21585.71 km (w terenie 5808.48 km; 26.91%)
Czas w ruchu:1576:37
Średnia prędkość:14.75 km/h
Maksymalna prędkość:175.00 km/h
Suma podjazdów:51821 m
Maks. tętno maksymalne:210 (115 %)
Maks. tętno średnie:186 (98 %)
Suma kalorii:418539 kcal
Liczba aktywności:1409
Średnio na aktywność:17.68 km i 1h 07m
Więcej statystyk

Pływanie zamiast ;-(

Wtorek, 7 listopada 2017 · Komentarze(0)
W weekend był w planach rower i nie wyszedł (a może nie wyjechał).
W planach było też bieganie - 15 km na Biegu Dwóch Szybów  w Chorzowie... Zapłacone i też nie wyszło...

Nie pierwszy raz niestety :-( Już zacząłem się zastanawiać, czy jest sens gdziekolwiek płacić za udział wcześniej. Niby taniej, a w efekcie jak nie startuję to kasa w plecy :-( Ale niestety w niektórych przypadkach trzeba...

Szkoda, że z uwagi na plany rowerowo-biegowe zrezygnowałem też z pływania. Za to było dziś i było fajnie.

Poranna zabawa w wodzie

Czwartek, 2 listopada 2017 · Komentarze(0)
Kolejne poranne pływanie. I jak ostatnio napisałem... sinusoida. Dziś krótko, intensywnie, ale fajnie :)
W kwestii pływania póki co nie ma żadnych planów, celów.. po prostu ma być... Oczywiście jakieś marzenia są, ale jak nic z tego nie wyjdzie też nic się nie stanie.. Na razie się tym zaczynam bawić...

Pływanie i sinusoida

Poniedziałek, 30 października 2017 · Komentarze(0)
I tak jest zawsze... Jak w jeden dzień wydaje się, że jest lepiej to w następny znów wszystko po staremu. Ale nie szkodzi, póki co daję sobie czas na... oswajanie się z wodą... I to jest ok, szczególnie rano, gdy na basenie pusto...

Plywanie i plany na przyszły sezon

Niedziela, 29 października 2017 · Komentarze(1)
Wczoraj cały dzień zajęty więc dziś miało być bieganie lub rower. Niestety orkan Grzegorz nie pozwolił. Zamiast tego był basen. Całkiem przyjemnie, choć oczywiście znów na wspomaganiu :-)

Przy okazji wybrałem kilka z propozycji/sugestii celów na przyszły rok. Dziękuję za wszystkie mniej lub bardziej inspirujące/szalone/abstrakcyjne/konkretne/śmieszne… propozycje. Było ich łącznie ok. 40, w tym o ile się nie pomyliłem: 10 biegowych, 7 rowerowych, 4 multisportowe, 11 innych sportów, 4 artystyczne i kilka innych.

Cieszy mnie to, że wśród nich znalazłem te, które będą mnie motywowały do biegania i powrotu na rower :-) Część być może wykorzystam w kolejnych latach (jak np. biegi górskie, Runmageddon, MRDP - dziś jeszcze nie jestem na to gotów). Część może jeśli w końcu opanuję pływanie do takiego stopnia jak bym chciał…

Zaskoczyło mnie to, że nie było chyba ani jednej propozycji dotyczącej… orientacji, czy to biegowej, czy rowerowej… Ciekawe :-)

Ale konkrety… Pełen kalendarz jeszcze się tworzy i pewnie będzie na bieżąco modyfikowany, ale jest kilka punktów, które wybrałem spośród Waszych propozycji:

1. Wings For Life (bieg, aż Cię meta dogoni)
2. Duathlon, a dokładnie Duathlon w Czempiniu (10 km bieg - 60 km rower - 10 km bieg)
3. Pierścień 1000 Jezior (610 km w 40h)
4. Denmark by bike (ponad 1000 km) - To wymaga jeszcze ustalenia kilku szczegółów i synchronizacji kalendarzy, ale… kto wie.. :-)
5. Zabrze - Żary (350 km) -  w ramach treningu, czemu nie :-)
6. Maraton jesienny - Może znów będzie meta na Stadionie Śląskim? A ja mam sobie tu coś do udowodnienia :-)



Krótko w wodzie

Wtorek, 24 października 2017 · Komentarze(0)
Krótka wizyta na basenie między szkoleniem, a odbiorem syna z treningu.
Więcej w jacuzzi i bawiąc się oddechem niż pływając.

Szukając wyzwań

Piątek, 20 października 2017 · Komentarze(4)
Dziś krótka przebieżka przed niedzielnym Półmaratonem Gliwickim. Chłodno.

Skopiuję część tego co w niedzielę napisałem na Facebooku, bo wiem (choć to dziwne ;) ), że nie wszyscy korzystają z tego serwisu.

Dwa tygodnie od maratonu i... oprócz radości pozostała... pustka. Jakiś cel został osiągnięty i trzeba by sobie postawić nowy. Na nowy sezon. Wiem, że mogę poprawić czas (i pewnie tak zrobię), ale potrzebuję czegoś innego, czegoś konkretnego... czegoś co mnie porwie... do czego musiałbym ćwiczyć, przygotowywać się... Czegoś co zmusi mnie do porannego treningu...
Sam nie wiem, czy bieganie, czy jazda na rowerze, czy jeszcze coś innego... a jak tak to czy orientacja, czy długie dystanse, a może coś jeszcze innego...
Pomóżcie... podsuńcie jakieś pomysły... Kto podsunie coś co wybiorę, albo co będzie największą dla mnie inspiracją na nowy sezon wygrywa... hmmm... do ustalenia...
Może wspólną setkę (lub więcej) rowerem, może wspólne bieganie... no dobra... dorzucam dobrą kawę i lody A może coś jeszcze innego.




Po kilku dniach liczba propozycji przerosła moje oczekiwania. Czekam jeszcze do niedzieli, a póki co to krótkie podsumowanie Waszych  dotychczasowych propozycji. Czekam na inne :-)

1. Biegowe:
- Bieg Rzeźnika Ultra
- Wings for Life
- Jesienny Maraton poniżej 3:29
- Runmageddon
- Korona Półmaratonów
- Korona Maratonów
- Zapisać się do Night Runners
- BMW Berlin Marathon
- Spartan Race w Hiszpanii lub Dubaju.
2. Rowerowe:
- Tour de Silesia (540km)
- BBTour - Bałtyk - Bieszczady - 1008km)
- MRDP - Maraton Rowerowy Dookoła Polski (3130km w 10 dni)
- Trasa Zabrze - Żary (ok. 330km)
- Trasa Zabrze - Dania (ok. 1000 km)
3. Multisport:
- Duathlon
- Triathlon
- Triathlon Zimowy (z łyżwami)
- Triathlon Ekstremalny SteelMan
4. Inne sporty i aktywności:
- Szermierka
- Badminton
- Piłka Ręczna
- Kajakarstwo
- Nurkowanie
- Kurs pilotażu
- Wyzwanie Chodakowskiej, Lewandowskiej i Mel B.
- Spacer farmera
- 200 pompek w 30 minut
- Maraton pływacki - "Przeprawa przez Jeziorsko"
5. Inne:
- Cover na gitarze
- Prawo jazdy na TIRa
- Dieta wege+bezglutenowa
- Balet
- Voice of Poland
- Talent Show
- Rzucić wszystko i pójść w góry
- 14h w restauracji

Spacerowy rower

Niedziela, 15 października 2017 · Komentarze(0)
Wczoraj mimo ładnej pogody nie udało się ani chwili poćwiczyć (tak jakbym w poprzednie dni ćwiczył :-) ), więc dziś choć na krótko  przed obiadem na rower. Krótko, wolno, momentami bardzo (niespodzianki życiowe) ale fajnie. Tylko trochę za ciepło.
Jednak wciąż lubię włóczęgę na rowerze :-)

Z innej beczki... moja Żona została wytypowana do plebiscytu Nauczyciel na Medal (regulamin). Biorąc po uwagę to co robiła przez ostatnie... no dobra, nie napiszę ile lat, bo przecież Ona nawet tylu nie ma :-), to... uważam, że zasłużenie...  Zawsze to Anetka mnie wspierała w moich szaleństwach więc tym razem, to ja proszę, tych którzy znają Jej dokonania i którzy  są w stanie poświęcić 2,46zł (lub wielokrotność ;) ) o zagłosowanie na Nią - szczegóły na obrazku :-) Dziękuję.





I pobiegane

Niedziela, 15 października 2017 · Komentarze(0)
Poranny rower nie wystarczył. Wieczorem więc krótka przebieżka. Ciepło. Bardzo ciepło. Mimo to chce mi się biegać. Brakowało mi tego. Trzeba wrócić... :-)

Zdjęcie z porannej przejażdżki... Uwielbiam Segiet :-)

Kolorowy Segiet © djk71

BTW: Przypominam o mojej prośbie z wcześniejszego wpisu...  I pewnie będę tak uśmiechał się, aż do 8 listopada :-)