Wpisy archiwalne w kategorii

śląskie

Dystans całkowity:38153.24 km (w terenie 9220.57 km; 24.17%)
Czas w ruchu:2684:30
Średnia prędkość:15.15 km/h
Maksymalna prędkość:183.00 km/h
Suma podjazdów:68571 m
Maks. tętno maksymalne:210 (144 %)
Maks. tętno średnie:191 (100 %)
Suma kalorii:553057 kcal
Liczba aktywności:1921
Średnio na aktywność:22.79 km i 1h 23m
Więcej statystyk

#KGP01 - Czupel

Wtorek, 3 maja 2022 · Komentarze(0)
W góry wybieramy się już od jakiegoś czasu. I ciągle coś... choroba, pogoda, inne plany.
Ten weekend też miał być górski, ostatecznie udaje się wyjechać dopiero w ostatni jego dzień. Co gorsza po drodze pada. A prognozy zapowiadały coś innego. Przynajmniej na miejscu. Zobaczymy.

W planach Czupel - najwyższy szczyt Beskidu Małego. Kiedy docieramy na Przełęcz Przegibek parking jeszcze w miarę pusty. Kilka osób siedzi w samochodach więc albo dopiero przyjechali, albo czekają aż przestanie padać. Przestaje właściwie natychmiast.

Przełęcz Przegibek © djk71

Ruszamy. Najpierw względnie strome podejście w stronę Magurki Wilkowickiej. Choć miejscami jest dość łatwo.

Idziemy © djk71

Przez chwila zaczyna znów padać, ale kurtka przydaje się raptem może na pięć, czy dziesięć minut. Potem już z każdą minutą będzie tylko cieplej.

Pochurno, ale przyjemnie, bo razem © djk71

Chwila przerwy na Magurce.
I idziemy dalej.

Ktoś się nudził? © djk71

Spokojnie, niewielu turystów.

Pusto © djk71

Na Czuplu okazuje się, że są dwa oznaczenia wierzchołka oddalone od siebie o jakieś 50m.

Na Czuplu © djk71

Przy drugim jest skrzyneczka z pieczątką i miejsce do posiedzenia.

Są i pieczątki © djk71

Krótki odpoczynek i postanawiamy jeszcze przejść na Rogacz. Tu już zupełnie pusto.

Idziemy © djk71

W sumie są siły i chęć żeby iść dalej, ale rozsądek mówi, że wracamy.

Rogacz © djk71

W oodali jezioro © djk71

Na dłuższe wypady przyjedzie jeszcze pora.

Góry © djk71

Jest coraz cieplej i na trasie coraz więcej ludzi. Po raz kolejny się utwierdzamy, że lepiej wyjść w góry wcześniej. Mniejszy problem z zaparkowaniem samochodu, mniej ludzi na trasach, chłodniej na podejściach... Same korzyści. :-)


Zmiana planów więc rower zamiast...

Poniedziałek, 2 maja 2022 · Komentarze(0)
Dziś podobnie jak wczoraj zmiana planów w ostatniej chwili, już rano. 
W tej sytuacji rysuję plan na mapie i ruszam na rower. Z podwózką do Rachowic. 

Chwila krążenia po okolicy. 
Ciekawa miejsce. 

Staw koło Groty © djk71

Obok Groty © djk71

Piękna pogoda, piękne drogi

Chce się jechać © djk71

Ciekawe pomniki w lesie.

Pomnik Juliusza Rogera © djk71

I nie tylko w lesie...


Ku pamięci © djk71
Ciekawe, że opisy po niemiecku... 

Przetrwało, czy odnowione? © djk71

I znowu zbiornik wodny. 

Woda © djk71

Były też przygody. 

Awaria © djk71

Kiedy zaczęło mi już być ciepło to pojawił się cień. 

W cieniu © djk71

Jechało się świetnie. 

Droga © djk71


No i pod koniec trasy zaczyna się żółcić... 

Zaczyna się żółcić © djk71

Urocza przejażdżka. 

Rowerowy początek majówki

Sobota, 30 kwietnia 2022 · Komentarze(0)
Początek majówki. Dziś w planie goście, ale przedtem udaje się do południa chwilę pokręcić w okolicach Dzierżna i Pławniowic. 

Sporo mostów dziś po drodze mijam. 

Most kolejowy © djk71

A pociągu nie widać © djk71

Kolorowy most © djk71

Wcześnie więc ludzi mało, ale tak naprawdę to jeziorka mijam dziś tylko przez chwilę i bez zamiaru kąpieli. 

Jezioro Pławniowice © djk71

Jezioro Pławniowice © djk71

Nie chcę się zresztą zatrzymywać na dłużej i zostawiać roweru bez opieki, bo mógłby skończyć jak np. te...w czyimś ogródku... 

Kolorowe rowerki © djk71

Na trochę dłużej zatrzymuję się w parku w Pławniowicach. 

Coś mi zasłoniło pałac © djk71

Pałac w Pławniowicach © djk71

Pałac w Pławniowicach © djk71

Okolica też jest interesująca. 

A to kto? © djk71

Spichlerz © djk71

Niestety nie lubią tam miłośników jednośladów. 

Nie lubią jednośladów © djk71

Jadę dalej. 

Chce się jechać © djk71

Co do niektórych wskazówek napotkanych po drodze nie jestem przekonany 

Szansa? Cmentarz? © djk71

W Rudzińcu chciałem coś zjeść, ale chyba zamknięte jeszcze było. 

Kawałek Hameryki... © djk71

Więc pozwiedzałem zespół pałacowo-parkowy. 
Zaniedbany, ale z potencjałem. 

Pałac w Rudzińcu © djk71
W rudzińskim parku © djk71
Park w Rudzińcu © djk71

Grób © djk71

Trochę historii © djk71

Pojechałem dalej. 

Droga © djk71

I trafiłem na pustynię.

Pustynia łączańska © djk71

Szkoda, że taka mała, ale okolica ciekawa. 

Oczko wodne © djk71

W pewnym momencie prawie mi się w głowie zakręciło od takich widoków... Wierzcie mi, w ruchu wygląda to dziwnie... 

Oczopląsu można dostać © djk71

Postanowiłem wracać. Oczywiście cały czas rozglądając się wokoło. 

Na kapliczce © djk71

W Taciszowie chciałem zaczekać na pociąg. 

Taciszów © djk71

Ale w końcu udało się otworzyć zapory i pojechać dalej :-) Warto mieć stoper przy sobie na takiej wycieczce :-) 

Nie zdążyłem nacisnąć © djk71

Udane przedpołudnie. 


Nie wiedziałem co wybrać

Wtorek, 19 kwietnia 2022 · Komentarze(0)
Dziś kolejny organizowany przez nasze koleżanki trening Nordic Walking i Slow Jogging. 

Na treningu © djk71

Przyjeżdżam towarzysko z żoną.

Rozgrzewka © djk71

Ona wybiera kijki, a ja nie chcąc zrobić przykrości żadnej z koleżanek wybieram opcję biegu solo. Slow ale po swojemu :-)

Slow? © djk71

Dziś sam. Powoli, ale przyjemnie.

No właśnie © djk71

Druga część trasy trochę inna niż ostatnio. 

Przed śniadaniem - Spokojnych Świąt!

Niedziela, 17 kwietnia 2022 · Komentarze(0)
Przed wielkanocnym śniadaniem krótka przebieżka. Głównie asfaltem choć i trochę terenu się znalazło. 

Staw © djk71

Niby spokojnie, a spociłem się bardziej niż wczoraj na rowerze. Ale warto było. 

Powoli po powiecie gliwickim

Sobota, 16 kwietnia 2022 · Komentarze(4)
Żeby za bardzo nie przeszkadzać żonie w pracach przedświątecznych postanowiłem chwilę pokręcić. Jako, że był jeszcze dodatkowy cel to podjechałem sobie do Gliwic i stamtąd zrobiłem rundkę po dawno nie widzianych terenach. 

Radiostację co prawda widzę prawie codziennie ale lubię to miejsce. 

Symbol (?) Gliwic © djk71

Potem prawie samymi drogami rowerowymi lub ścieżkami, z dala od ruchu. 

Kolorowo © djk71

Jestem w szoku jak wiele km można zrobić tu w bezpieczny sposób. 
W centrum znajome miejsca.

Wciąż stoi © djk71

Tak przyszło mi do głowy, że może teraz zrobić Kwietnik Orient biegowo, ale chyba by wyszło zbyt dużo km.

Jeszcze nie kwitnie © djk71

Ładnie tu... 

Szkoła muzyczna © djk71

i ciekawie... 

Ciekawe... © djk71

Za centrum piękne polne trasy. 

Gdzieś w polach © djk71

Tyle widać było... © djk71

Kościółek w Ostropie. 

W Ostropie © djk71

Potem przejazd przez Wilcze Gardło. Czy tylko ja mam wrażenie, że tu zaraz się pojawią niemieccy żółnierze?

Wilcze Gardło © djk71

Pamiątkowy głaz w Smolnicy. 

Ech ta historia... © djk71

Znów gdzieś w polach... 

Gdzieś w polach © djk71

Zniszczona stacja w Nieborowicach...

Nieborowice © djk71

Kolejny kościół, tym razem w Żernicy 

Żernica © djk71

Powrót obok lotniska.

Panorama Gliwic z zza lotniska © djk71

Przez Nowe Gliwice. 

Nowe Gliwice © djk71

Niespodzianka na Trynku. 

Trynek © djk71

Jeszcze chwila w Parku Chopina.

Wiosna © djk71

Zastanawiam się czy nie usiąść i nie poczytać chwilę... 

A może poczytać? © djk71

A może posłuchać muzyki?

Chwila muzyki © djk71

Ostatecznie jednak decyduję się wracać. 

Gliwice © djk71

Piękna przejażdżka. I pogoda dopisała :-) 

Spokojnych Świąt dla wszystkich. 

Powoli z ekipą ETISOFT Running Team

Wtorek, 12 kwietnia 2022 · Komentarze(0)
Postanowiliśmy zaktywizować naszych kolegów z pracy. Niestety po kilku aktywnych latach okres pandemiczny zabił prawie wszystko :-(
Jednym z pomysłów były spotkania treningowe zorganizowane przez Karolinę i Magdę. Nordic walking i slow jogging.

W pierwszym terminie nie udało mi się dołączyć z powodu choroby. Dziś dziewczyny nie chciały mi odpuścić.

Przed startem © djk71

Co prawda nie dałem się namówić na kijki (ale zostawiłem w zamian swoją przedstawicielkę) a slow jogging postanowiłem zrobić po swojemu wraz z drugą Magdą, ale ważne, że byliśmy.

No to ruszamy © djk71

Ten nasz slow jogging miał z oryginalnym tylko wspólne słówko slow :-) Ot po prostu potruchtaliśmy sobie po parku. I było fajnie. Bez pośpiechu, bez jakiegoś konkretnego celu.

Słońce zachodzi © djk71

Udało się zsynchronizować z dziewczynami idealnie doganiając je obok tężni.

Przy tężni © djk71

Fajny wieczór w sympatycznym towarzystwie. I co ważne - spędzony aktywnie.