Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2022

Dystans całkowity:330.61 km (w terenie 104.66 km; 31.66%)
Czas w ruchu:39:16
Średnia prędkość:8.89 km/h
Maksymalna prędkość:28.32 km/h
Suma podjazdów:5108 m
Maks. tętno maksymalne:189 (93 %)
Maks. tętno średnie:172 (84 %)
Suma kalorii:28201 kcal
Liczba aktywności:41
Średnio na aktywność:9.18 km i 0h 57m
Więcej statystyk

Rowerowy debiut w nowym roku

Sobota, 15 stycznia 2022 · Komentarze(0)
W02D5 - Yoga
Optional: Rest day.

Jakoś do jogi wciąż się nie mogę przekonać, więc wybieram odpoczynek ;) 

Co tu robić? Postanawiam przyjrzeć się cyferkom. Z tego pamiętam to stosunek dystansu przebiegniętego w ubiegłym roku do przejechanego rowerem wynosił 1,7!!!
Gdzie te czasy, że rowerem potrafiłem wykręcić 6000 km? 

Wprowadzam do Excela dane z pierwszej połowy stycznia i... jestem w szoku. Bill wciąż nie poprawił błędów w matematyce. 
Pamiętam jak w podstawówce mówiono: "Pamiętaj cholero nie dziel przez zero!" Myślałem, że po tylu latach i przy takim postępie ktoś już to poprawił! A tu wciąż błąd :-(
Trudno postanawiam to poprawić samemu :-) Idąc na rower. Po powrocie jest lepiej :-) 

Bieganie vs rower, czyli korekta (rowerowa) Excela © djk71

Na trasie.

W końcu na rowerze © djk71

Godzinna przejażdżka w poszukiwaniu zimy. 

Środek zimy? © djk71

W końcu znaleziona w DSD. 

Jest i zima © djk71

Na dziś wystarczy. Jutro zawody więc bez szaleństw. :-) 

W02D6b-Hills po pizzy to zły pomysł...

Piątek, 14 stycznia 2022 · Komentarze(0)
W02D6B-HILLS
• Warm up, 10 minutes.
• Run in Z4, moderate to hard pace, 10 minutes. Run in Z2, recovery, 2 minutes. Repeat 2 times.
• Run up hills if possible.
• Run in Z2, easy, 10 minutes.
• Cool down, 5-10 minutes.
• Stretch.


Po porannej przebieżce czas na pracę. W pracy pada hasło: pizza. Odmawiam. Zaraz po pracy jeszcze trening więc z pełnym brzuchem byłoby ciężko. Z doświadczenia wiem, że po pizzy dwie godziny przerwy to za mało. Ekipa zbiera chętnych i... brakuje im jednego, bo... będzie nierówno :-) Chyba mam słabą silną wolę :-) Zgadzam się. Najwyżej trening zrobię wieczorem. 

Kiedy wychodzę z pracy wydaje się, że w żołądku już jest ok. No prawie. 
Niestety na bieżni czuć obiadek... Z trudem ale udaje się zrobić trening. Nie było to jednak komfortowe. 
Muszę popracować nad silną wolą :) 

W02D6a-Recovery Run z dzikami w tle

Piątek, 14 stycznia 2022 · Komentarze(0)
W02D6a-Recovery Run
• Run in Z2, easy, 30 minutes.
• Cool down, 5-10 minutes.
• Stretch.

Po wczorajszym treningu czułem lekkie zmęczenie. Kiedy obudziłem się przed piątą wydawało się, że odpocząłem. Na dworze ciepło, to znaczy na plusie :-)
Na drugi zakres wchodzę dopiero po minięciu 500 m. Większość biegu w dolnej strefie drugiego zakresu. Przyjemne przebieżka.
Pod samym domem gdy chcę "dokręcić" do równej piątki wybiegam wprost na stadko dzików - 10m od domu. Na wszelki wypadek zawracam :-)


W02D4-Steady Run na bieżni

Czwartek, 13 stycznia 2022 · Komentarze(0)
W02D4-STEADY RUN
• Run in Z2, easy, 20 minutes.
• Run in Z3, steady, 20 minutes.
• Run in Z4, threshold, 10 minutes.
• Cool down, 5-10 minutes.
• Stretch.


Dziś niby prosty trening, ale dał mi trochę w kość. Minus biegania na bieżni mechanicznej to brak wiatru. Akurat tu gdzie biegam bieżnie są super, ale nawiew jest okrutnie słaby :-( 
Za to można precyzyjnie sterować prędkością i dzięki temu łatwo pilnować stref tętna. 



W02D3-Cross Training

Środa, 12 stycznia 2022 · Komentarze(0)
W02D3-Cross Training
Cross training, 45 minutes. Focus on upper body and core.

Trochę krócej, ale nie maiłem więcej zaplanowanych ćwiczeń, a nie było sensu robić siły na siłę ;)

W02D2b-Intervals na bieżni

Wtorek, 11 stycznia 2022 · Komentarze(0)
W01D2B-INTERVALS
• Warm up, 10 minutes.
• Run in Z4, threshold pace, 5 minutes. Run in Z2, recovery, 60 seconds. Repeat 5 times.
• Cool down, 5-10 minutes.
• Stretch.

Dzisiejsze poranne bieganie przy -4 stopniach było całkiem przyjemne. Pozytywnie naładowany przyjechałem do firmy. A po pracy siłownia i interwały. 
Ja jednak lubię mieć wszystko zaplanowane i rozpisane. Tak jest dużo prościej :-) 

Jeśli do tego da się to sprytnie zautomatyzować to już zupełnie świetnie. Dziś się dało zaprogramować bieżnię zgodnie z planem. A potem wykonać ten plan. 



Oczywiście wymagało to czasem drobnej korekty, bo momentami trudno było wyjść na czwarty zakres, a potem na minutę spaść na drugi, ale ogólnie udany trening. 
Pewnie gdybym go nie miał rozpisanego, a potem nie miał przed oczami to... bym szybko zrezygnował... bo łatwo nie było :-) 
A tak skończyłem trening w pełni zadowolony. 

Coraz częściej dostrzegam, że lubię plany, że lubię cyferki, że lubię automatyzację... 
Zawsze tak było, tylko czemu dopiero na starość człowiek zauważa takie rzeczy... :-) 

W02D2a-Recovery Run przed pracą

Wtorek, 11 stycznia 2022 · Komentarze(0)
W02D2a-Recovery Run
• Run in Z2, easy, 30 minutes.
• Cool down, 5-10 minutes.
• Stretch.


Pierwszy dziś trening. Z rana. Chłodno. Choć nie jest mi zimno. Ubrany jestem właściwie - w stosunku do weekendu dodałem koszulkę. W każdym razie na pół godziny biegania wystarczy. Biegło się przyjemnie, aż żałowałem, że trzeba kończyć. Ale po pierwsze taki plan treningu, a po drugie trzeba iść do pracy.

W02D1a-Recovery Run na bieżni

Poniedziałek, 10 stycznia 2022 · Komentarze(0)
W02D1a-Recovery Run
• Run in Z2, easy, 30 minutes.
• Cool down, 5-10 minutes.
• Stretch.


Po weekendowym bieganiu w terenie dziś też miał być poranek na dworze. Niestety zaspałem. Wobec tego po pracy siłownia i bieżnia mechaniczna. 
Biegło mi się całkiem fajnie tylko co chwilę musiałem obniżać tempo, bo puls wchodził w trzeci zakres. Za to był czas popracować nad sylwetką :-) 


W01D7-Long Run, czyli Szczebel po raz drugi

Niedziela, 9 stycznia 2022 · Komentarze(0)
W01D7-Long Run
• Run in Z2, easy, 90 minutes. Run off road if possible.
• Cool down, 5-10 minutes.
• Stretch
.

Po wczorajszym Szczeblu długo się zastanawiałem gdzie zrobić lekkie wybieganie w drugim zakresie. Tak mi się spodobało, że najchętniej bym tam wrócił, ale wiedziałem, że nie utrzymać drugiego zakresu na zbiegach i podbiegach. Mając jednak świadomość, że nie wiadomo kiedy znów będę miał okazję tam biegać to wybieram Szczebel :)

Tym razem nikt mi nie chce towarzyszyć więc jadę na start sam.

Kampinoski Park Narodowy © djk71

W planie spokojny bieg. W uszach Roman Ficek opowiada o Łuku Karpat. Tak się zasłuchałem, że zbiegłem ze ścieżki i wylądowałem na asfalcie. Na szczęście wiem, że za chwilę znów będę mógł wbiec do lasu więc się tym nie martwię. 

Singlem © djk71

Nawrotka jak wczoraj i biegnę dalej. Nie szaleję ani na podbiegach ani na zbiegach ale i tak momentami jak się spodziewałem przechodzę w trzecią strefę. Nie szkodzi. :-) 

Super klimat, super widoki. Mógłbym tu biegać bez końca. 

Jak nad morzem © djk71

Trzeba jednak wracać. Trening skończony.



Ku pamięci © djk71

Jeszcze tu wrócę :-)