Walentynki i Slash

Wtorek, 19 lutego 2013 · Komentarze(18)
Walentynki i Slash

Ubiegły tydzień minął bardzo szybko. Szybko i intensywnie. Tak intensywnie, że nawet czasu na kręcenie nie pozostało zbyt wiele. Ale trochę było. Było też trochę planowania tego sezonu... Sporo startów... na orientację... Tyle, że jak moja małżonka usłyszała to... sprezentowała mi na Walentynki... rowerowego Anioła Stróża... Żeby mnie strzegł od złego, od dzikich zwierząt kiedy będę się błąkał po lasach, od dzikich kierowców kiedy będą pomykał drogami, a może po prostu żeby strzegł naszych finansów... bo koszt tych imprez nie jest mały...

Anioł Stróż? © djk71


Dziękuję Aneciu.

Oprócz Walentynek był też m.in. długo wyczekiwany przez Wiktora koncert Slasha. Ja sam miałem mieszane uczucia przed koncertem. Czy to aby nie są wyrzucone w błoto pieniądze... Czy naprawdę chcę tam iść.

Zaczął zespół ze znanym skądinąd Titusem oraz kilkunastoletnim gitarzystą - Anti Tank Nun. Słyszałem ich wcześniej na Youtube'ie ale jakoś mnie nie przekonali do siebie. Na koncercie... również mnie nie ujęli. Niewyraźny wokal, gitarzysta, który robił z siebie gwiazdę jak nikt inny tego wieczoru (wiem, że jest młody i ma prawo do tego, ale nie podobało mi się to). Do tego za głośno, za szybko... Dobrze też, że szybko się skończyło.

Chwilę przed 21-szą na scenę wszedł Slash and Myles Kennedy and The Conspirators. I się zaczęło. Od pierwszych dźwięków gitary słychać było klasę. Co prawda na początku miałem wrażenie, że nagłośnienie mogłoby być lepsze ale z czasem albo przywykłem albo coś poprawili.

Pełny Spodek ludzi i wszyscy wpatrzeni w to co dzieje się na scenie. A na scenie wbrew pozorom nie działo się zbyt wiele. To nie to co w zeszłym roku na Gunsach . Ale nie musiało się dziać wiele wizualnie. Muzyka broniła się się sama.

Przy pierwszych kilku utworach, mimo że mi się bardzo podobały, wciąż zastanawiałem się, czy nie wolałbym słuchać tego z płyty, czy może Gunsi nie byli lepsi... Od Rocket Queen nie zastanawiałem się już więcej. I to nie dlatego, że utwór, który standardowo trwa jakieś 6-8 minut, tutaj trwał chyba z 16... Po prostu każdy kolejny utwór udowadniał, że sława Slasha nie wzięła się z przypadku... I do tego zespół, z którym Slash się chyba fantastycznie rozumie, w tym basista, który mnie zachwycił.

Dużo by pisać, ale to trzeba było przeżyć... I nawet bezowocne ponad godzinne czekanie po koncercie na autograf nie potrafiło zepsuć wrażeń z tego wieczoru. Wciąż jestem pod wrażeniem.



Video nie z Katowic, ale większość ze Spodka niestety nie jest najlepszej jakości...

Komentarze (18)

To jak dyskusja o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą... Każdy ma własne zdanie :)

djk71 16:06 środa, 1 stycznia 2014

"czy może Gunsi nie byli lepsi" - bo byli :p
Slash się nie może równać z Axlem :D

Gość 12:43 środa, 1 stycznia 2014

amiga
Głównie na dzikie :-)
Jurek57
O ile dobrze kojarzę to Slash nie palił...
A tej ballady nie kojarzyłem...
Tymoteuszka
Wszystkie aniołki są chyba fantastyczne z założenia... Nie wiem tylko co z upadłymi... ;)
jasonj
Finalna lista moich startów jeszcze nie jest zamknięta, ale plany są ambitne.
W sumie większość startów z Pucharu Polski oraz kilka pomniejszych, jak na przykład ten, jak seria BikeOrient (4 starty) czy też przygodowe jak ten miejski, czy też wiosenny i jesienny Tropiciel.

djk71 11:27 czwartek, 7 marca 2013

Witam
Mógłbyś napisać jakie starty na orientacje planujesz?? Bo sam szukam tego typu imprez a pewnie nie o wszystkich wiem.

jasonj 11:15 czwartek, 7 marca 2013

fantastyczny aniołek, hehhe :)

Tymoteuszka 11:03 sobota, 23 lutego 2013

A teraz o aniołach.
Od pewnego czasu jak słyszę o aniołach to przypomina mi się tekst piosenki Maryli Rodowicz ,chyba ballada z aniołami.
Słowa są super.Zwłaszcza o zapędach niektórych z nich.
pozdrawiam

Jurek57 22:00 piątek, 22 lutego 2013

W spodku byłem ostatnio na zdekompletowanych zeppelinach . chyba dawno.
Siedziałem bardzo wysoko i pewnie z tego powodu do dzisiaj mam coś ze słuchem.
Ale i tak było super.
Czy Slash nadal pali fajki podczas grani ?
Zazdroszczę !!!

Jurek57 21:56 piątek, 22 lutego 2013

Na zwykłe dziki czy albinosy ?

amiga 07:55 piątek, 22 lutego 2013

Franek810
Widać ten anioł już na Błędowskiej mnie obserwował :-)
Mówisz, że nie wszystkie aniołki są grzeczne, no cóż pewnie każdy ma takiego na jakiego zasłużył... :-)
amiga
Bajka jest na dziki...
Zaraz tam bloga przeglądasz... Jak ktoś skończył swoją pracę to mu się chwila oddechu należała... ;)

djk71 05:32 piątek, 22 lutego 2013

Swoją drogą to człowiek cięzko pracuje a to sobie bloga przeglądasz :P

amiga 07:33 środa, 20 lutego 2013

A na wilki to nie miała być Bajka?

amiga 07:32 środa, 20 lutego 2013

Fajny, taki nieco "zawadiacki" na pierwszy rzut oka ten Aniołek ,no i "lewituje" tak jak Ty na Błędowskiej .
Nie wszystkie aniołki to grzeczne aniołki ,w końcu ktoś też musi o te Królestwo Niebieskie walczyć ,a do tego te grzeczne i układne się nie nadają.

Też bym chciał takiego "osobistego stróża" ,bo czasem ten Pierwszy chciałby nieco odsapnąć , od gonitwy za moim bezpieczeństwem już mu pewno skrzydła spuchły.

Pozdrawiam.

Franek810 22:33 wtorek, 19 lutego 2013

kosma100
Gdzie Ty widziałaś takie anioły (rogi, kopyta)? Gdzie Ty się obracasz?
Co grzywka? Ty wiesz jak ktoś ma piękne włosy to nie musi ich mieć wiele...
amiga
Słyszałeś... to Ty masz mnie chronić przed wilkami...
WrocNam
:-)

djk71 22:00 wtorek, 19 lutego 2013

Super anioł - oby Cię strzegł przed wszystkim ;-)

WrocNam 17:16 wtorek, 19 lutego 2013

Anioł chroniący przed Amigą :)

amiga 10:12 wtorek, 19 lutego 2013

Przeciwwaga?

djk71 10:06 wtorek, 19 lutego 2013

Anioł naprawdę piękny :-)
Żeby nie było, że to ktoś się zalogował na moje konto i komentuje to się czepnę:
- brak mu rogów i kopyt :-)
- grzywka??? ;-)
- Darku, dawno się chyba nie widzieliśmy ale wyrosłeś, chyba, że jeździsz na dziecinnym rowerku :p
A w ogóle to piękny :-)
Pozdrawiam!

kosma100 10:05 wtorek, 19 lutego 2013

Piękny anioł :), rozumiem że to jest przeciwwaga dla mnie ? ;P

amiga 08:34 wtorek, 19 lutego 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa brodk

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]