V Zagłębiowska Masa Krytyczna

Czwartek, 3 maja 2012 · Komentarze(13)
V Zagłębiowska Masa Krytyczna

Po wczorajszej przejażdżce z Flashem dziś rano budzik zadzwonił za wcześnie. Mimo to wstałem bo planowane było BeforeParty przed V ZMK. Budzę Wiktora i pada pytanie: Jaki mam wybór? Jadę teraz czy wcale? Odpowiedź brzmi: Teraz lub… potem ;-) Potem :-) Ok. Ja też czuję się zmęczony więc jedziemy prosto na masę.

Dołącza do nas Coco75. Zastanawiam się czy nie powinien teraz zmienić loginu na Jarzebina75 ;-)

Mamy sporo czasu ale chłopaki nadają niezłe tempo. W Bytomiu jakaś impreza. Wstrzymują nas chwilę biegające dzieciaki.

Dzieci biegają... © djk71


Jedziemy przez Żabie Doły.

Pięknie tu... © djk71


Dalej przez Chorzów Stary gdzie znów widać biegaczy.

Park w Chorzowie - masakra - nie lubiłem i nie lubię.

Buduje się... © djk71


Tym bardziej w takie dni jak dziś. Katowice, Bogucice - dom Jerzego Kukuczki...

Tu się urodził Jerzy Kukuczka © djk71


... sentymentalny powrót do mojego technikum i przez Szopienice do Sosnowca.

Jesteśmy grubo ponad godzinę przed początkiem masy. Wraz z amigą siadamy na colę i pizzę. Chwila rozmowy z Dariuszem79, który jeszcze nie może jeździć na rowerze. Dołącza do nas ekipa z Zabrza i Gliwic.

Dużo nas... © djk71


W końcu ruszamy. Jest na chyba ponad 1700 osób. Robi to wrażenie na przechodniach i kierowcach. Początkowo wolna ale potem coraz szybciej docieramy na Pogorię. Po drodze krótka rozmowa z Rafaello - niestety nie spotkaliśmy się już później. Tam spotykamy Józka, Monikę oraz Tomka.

Chwila pogaduszek ale gdy okazuje się, że nikt z nas nie wygrywa roweru ruszamy do domu. Kosma próbuje nas kierować atrakcyjniejszą drogą ale z tłumaczeniem miała zawsze problemy więc radzimy sobie sami i trochę dookoła jedziemy do domu. Uzupełniamy płyny, bo niekończące się zjazdy i podjazdy wymagają czasem nieco wysiłku.

Pić.... © djk71


Na jednym ze zjazdów przekraczam 63 km/h. W drodze powrotnej na czele wciąż Olo z Wiktorem. Olek prowadzi trasą "nieco" okrężną tak, że z okazji 3 Maja lądujemy na Kopcu w Piekarach.

Wjadę... © djk71


Ja też wjadę... © djk71


Jest fajnie choć nie wszyscy mają ochotę wjechać na górę ;-)

Widok z kopca © djk71


Dalej też okrężnie. Wiku łapie gumę.

Mała pompka © djk71


Chwilę zajmuje łatanie i jedziemy już do domu. Prawie prosto ;-)

Fajnie spędzony dzień. Oby więcej takich.

Komentarze (13)

Zapraszam w moje okolice :-)
Niestety tym razem nie wyszło "przed" ale pewnie się uda. Co by nie mówić to jednak wolę teren niż szosę... Jak to zwykle powtarzam: Wolę dzikie zwierzęta spotkać, niż dzikich kierowców :-)

djk71 04:34 wtorek, 8 maja 2012

Fajne te kopce, kiedyś na pewno się tam wybiorę :) Szkoda, że ominęliście przedmasowe kręcenie, trzeba będzie to nadrobić jakimś dłuższym wypadem (może wtedy uda się mi naciągnąć Darka na jazdę na 29'''' po terenie :))

Pozdrawiam

t0mas82 22:31 poniedziałek, 7 maja 2012

kosma100
Szkoda, ale co zrobić jak nie potrafiłaś nas dogonić...
coco75
Niestety praca ma priorytety...

djk71 16:44 poniedziałek, 7 maja 2012

no a pan Darek chyba się w niedziele trochę obijał jak widzę

coco75 22:44 niedziela, 6 maja 2012

Fajnie się było spotkać, szkoda, że przez 10 minut ;-)
No i piękny powrót do domu "na skróty" ;-)
Pozdrawiam!

kosma100 15:51 niedziela, 6 maja 2012

no nie wiem właśnie tylko że naprawili bikestats

coco75 06:52 niedziela, 6 maja 2012

A komu by się to chciało zliczać...

djk71 03:46 niedziela, 6 maja 2012

Darek mówiłem żeby jechać przez Mikulczyce 2 km brakło ci do 1000

coco75 21:32 sobota, 5 maja 2012

Myślę, że niedługo ;)
Wystarczy wybrać się tam w ciągu tygodnia, najlepiej gdy temp będzie oscylowała w granichach 15 stopni, po deszczu, godzina 21:00 ;P

amiga 07:36 piątek, 4 maja 2012

amiga
Powiedz tylko słowo... :-)
Co do parku to może kiedyś uwierzę... jak nie spotkam tam ludzi... tylu...
coco75
To chciałem powiedzieć...
Roadrunner1984
Ano jest :-)

djk71 07:28 piątek, 4 maja 2012

Wjazd na kopiec jest przyjemny heheheheheeh

Roadrunner1984 21:46 czwartek, 3 maja 2012

jakie okrężnie na skróty !!!

coco75 21:13 czwartek, 3 maja 2012

Może kiedyś dotrę na kopiec.
A śląski park jest rewelacyjny, tyle, że nie w takie dni jak dzisiaj.

amiga 20:53 czwartek, 3 maja 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jlrek

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]