X Zabrzańskie Szosowe Wyścigi Rowerowe Niezrzeszonych
Niedziela, 26 września 2010
· Komentarze(8)
Kategoria Ble ble ble, śląskie
X Zabrzańskie Szosowe Wyścigi Rowerowe Niezrzeszonych
Kiedy jest ładna pogoda to ja się włóczę po delegacjach lub siedzę do późna w pracy. Gdy przychodzi weekend to... bawię się na weselu (co nie oznacza, że nie było fajnie :-)).
Martwi mnie jednak fakt, że Odyseja Jesienna 2010 już w ten weekend. Tradycyjnie zbyt mało treningu, a nadchodzący tydzień zapowiada się... deszczowo... Nie dość, że nie pojeżdżę to jeszcze warunki na trasie będą... ciekawe... Czyżby miało być jak dwa lata temu?
Tymczasem dziś szosowe wyścigi w Zabrzu. Wiktorka nie ma, ja się nie ścigam (obawiam się kontroli antydopingowej po weselu...) ale Igorek nie odpuszcza. Spodobało mu się wygrywanie :-)
Z dziadkiem i Anetką jedziemy na start. Tak czeka już na nas Kosma. Zapisy. Objazd trasy i zaraz start.
Jeszcze tylko parę metrów...
... i Igorek zdobywa brązowy medal.
Zmęczony ale szczęśliwy.
Teraz czas na Monikę. Jej kategoria ruszyła wraz z grupą mężczyzn 30-39. Szkoda, że nie widzieliście jak wystartowała. Trochę trwało zanim faceci na rowerach szosowych ją dogonili :-)
Na mecie zameldowała się pierwsza spośród kobiet. Gratulacje.
Igorek cieszy z medalu. Czyżby chciał mi coś zasugerować przed Odyseją... ;-)
Za wysokie progi, ale obiecuję świetnie się bawić... :-)
Kiedy jest ładna pogoda to ja się włóczę po delegacjach lub siedzę do późna w pracy. Gdy przychodzi weekend to... bawię się na weselu (co nie oznacza, że nie było fajnie :-)).
Martwi mnie jednak fakt, że Odyseja Jesienna 2010 już w ten weekend. Tradycyjnie zbyt mało treningu, a nadchodzący tydzień zapowiada się... deszczowo... Nie dość, że nie pojeżdżę to jeszcze warunki na trasie będą... ciekawe... Czyżby miało być jak dwa lata temu?
Tymczasem dziś szosowe wyścigi w Zabrzu. Wiktorka nie ma, ja się nie ścigam (obawiam się kontroli antydopingowej po weselu...) ale Igorek nie odpuszcza. Spodobało mu się wygrywanie :-)
Z dziadkiem i Anetką jedziemy na start. Tak czeka już na nas Kosma. Zapisy. Objazd trasy i zaraz start.
Emocje na starcie© djk71
Jeszcze tylko parę metrów...
Meta już blisko© djk71
... i Igorek zdobywa brązowy medal.
Zmęczony ale szczęśliwy.
3 miejsce :-)© djk71
Teraz czas na Monikę. Jej kategoria ruszyła wraz z grupą mężczyzn 30-39. Szkoda, że nie widzieliście jak wystartowała. Trochę trwało zanim faceci na rowerach szosowych ją dogonili :-)
Na mecie zameldowała się pierwsza spośród kobiet. Gratulacje.
Najlepsza wśród kobiet© djk71
Igorek cieszy z medalu. Czyżby chciał mi coś zasugerować przed Odyseją... ;-)
Tata, a medla wygląda tak... :-)© djk71
Za wysokie progi, ale obiecuję świetnie się bawić... :-)