Sen
Wykorzystuję to do dziś. Kiedy mam ochotę zasnąć, zamykam oczy i śpię. W momencie, w ciągu minuty.
Słynne stały się już moje 7-minutowe drzemki samochodowe. Kiedy czuję się zmęczony za kółkiem, zjeżdżam na najbliższy parking, ustawiam budzik w komórce na 7 minut, zamykam oczy i śpię. Jeśli po obudzeniu czuję się jeszcze senny, to dodaję 2-3 minuty i potem już wstaję na dobre. Zwykle wystarcza, aby spokojnie dotrzeć do domu.
W trakcie naszej trzysetki zasnąłem ponoć na 2-3 minuty i wstałem jak nowo narodzony :)
Chwila przerwy w Markach© amiga
Czasem żałuję, że tak się nie da w pracy. Są dni kiedy człowiek czuje się zmęczony i ledwie siedzi przy komputerze. Nie pomaga kawa, cola... Wydaje się, że gdyby mógł się wtedy przespać przez chwilę, wróciłby do pracy znów pełen energii i jego wydajność byłaby o wiele większa, niż wtedy kiedy siedzi i walczy z zamykającymi się oczami.
No właśnie... zawsze tak potrafiłem, a teraz mam z tym problem. Budzę się około 3-ciej nad ranem i nie potrafię zasnąć. Męczą mnie myśli. Różne. Kiedy próbuję się ich pozbyć i zasnąć jak zwykle... zaczynam czuć się winny. Winny tego, że chcę spać, że tracę czas kiedy mógłbym coś robić... Tylko nie wiem co...