Beskidzki spacer z żoną na Kotarz

Czwartek, 19 sierpnia 2021 · Komentarze(0)
Ten urlop wyjątkowo inny, więcej asfaltu niż terenu, więc po porannym treningu, na koniec postanowiliśmy pójść w góry. Decyzja była szybka więc i wybór był na szybko. Gdzieś blisko, czyli Beskidy. 

Zaparkowaliśmy w Brennej i... ruszyliśmy w górę. W stronę Kotarza. Wgrałem sobie znalezioną wcześnie w necie trasę do zegarka, ale jakoś tak przez nieuwagę ruszyliśmy w przeciwną stroną. Jak się potem okaże to był świetny wybór, mimo, że początek był dość stromy, bo ścieżka wiodła wzdłuż wyciągu. Na szczęście ostre podejście to tylko pierwsze 2,5 km. Potem już było łatwiej. 

Pogoda dopisywała, słonko się pojawiało, ale nie było zbyt nachalne...

W dole Brenna © djk71


Najpierw weszliśmy na Horzelicę. 

Z żoną w górach © djk71

Potem chwila odpoczynku na Starym Groniu. 

Jest pięknie © djk71

Dojście do Grabowej.

I w końcu Kotarz. Choć to był najwyższy punkt, to najpiękniejsze widoki były chwilę później na Hali Jaworowej. Tam moglibyśmy zostać :-) 

Wieje, ale jest cudownie © djk71

Lubię takie klimaty © djk71

Można by tu zosstać © djk71

W końcu trzeba było jednak zacząć schodzić. Zejście przyjemne do... asfaltu. Potem też cały czas w dół i niby prościej, bo bez kamieni, po płaskim, ale za to nudniej. Gdybyśmy mieli zaczynać od tej strony to... nie wiem czy byśmy nie zrezygnowali. 

Na koniec obiadek w knajpce po rewolucjach, ale bez szału. 

W10D4-Threshold Run, czyli ciepło-zimno

Czwartek, 19 sierpnia 2021 · Komentarze(0)
W10D4-THRESHOLD RUN
• Run in Z2, easy pace, 10 minutes.
• Run in Z4, threshold pace, 10 minutes.
• Run in Z2, easy pace, 10 minutes.
• Cool down, 5 to 10 minutes.
• Stretch.

Kiedy wyszedłem rano na balkon powiało chłodem. Do tego stopnia, że za chwilę wskoczyłem pod kołdrę i ciężko mi się było zebrać. Czas jednak gonił więc założyłem cienką koszulkę ale z długim rękawem. W sumie krótki trening, a nie chciał za nic wyjść. 

Najpierw nie potrafiłem wejść w drugi zakres, potem w czwarty, a potem gdy znów miał być drugi nie potrafiłem zejść z trzeciego. Dziwnie. 



W10D3-Easy Run, czyli znów słowo słuchane

Środa, 18 sierpnia 2021 · Komentarze(0)
W10D3-EASY RUN
• Run in Z2, easy pace, 30 minutes.
• Cool down, 5 to 10 minutes.
• Stretch.

Po tygodniu biegania z muzyką dziś znów książka w słuchawkach :)

Słowa zawsze były i są w naszym życiu bardzo ważne. To nie przypadek, że połączyła nas poezja... Josifa Brodskiego, a później Steda i innych. To nie przypadek, że zawsze słuchaliśmy jednocześnie poezji śpiewanej, punk rocka, a nawet rapu, bo tu i tu ważny był przekaz.

Poeta... © djk71

Nic więc dziwnego, że w trakcie urlopu oprócz krajobrazów, architektury pojawiały się na trasie słowa.

Słowa, słowa, słowa... © djk71
Zaczęło się w Lublinie, gdzie słowa można znaleźć wszędzie... na murach...

Takie kocie ślady © djk71
... na schodach, na ulicach...

Czasem warto spojrzeć pod nogi © djk71
... w podwórkach...

Puchatek na ścianach podwórka © djk71

Puchatek na ścianach podwórka © djk71
W ustach artystów przygrywających nam do kawy pitej na Starym Mieście, czy w historii o kawie opowiadanej nam przez baristę w innym z tamtejszych lokali.

Słowa były nawet na hotelowej wykładzinie...

Słowa nawet na wykładzinie w hotelu... © djk71

i... w (!) kawiarnianym stoliku.... :)

Książki w stoliku... © djk71

Trafiliśmy na nie w podwórkach... A i zdjęcia, czy rysunki też do nas mówiły...

Ciekawa akcja - przedmiot mówi © djk71
i... w oryginalnym miejscu jakim jest Dom Słów. Ciekawe miejsce, po którym oprowadził nas człowiek z pasją... tam też od razu przyszły nam do głowy teksty Jacka Kaczmarskiego...

Kawał dobrej roboty © djk71

Czytanie w lustrze? © djk71

Nie wszystko robi się komputerowo © djk71

Kilka dni później trafiliśmy do innego magicznego miejsca - dopiero co otwartego Muzeum Teatru Polskiego Radia w Baranowie Sandomierskim.
Muzeum Teatru Polskiego Radia © djk71

Kto jeszcze słucha słuchowisk? © djk71

Scenopis © djk71
Tu również trafiliśmy na ludzi, którzy tym żyli. Trzymamy kciuki za rozwój tego miejsca.
Słowa były wszędzie, w Zamościu...

Na kracie jednego z okien w Zamościu © djk71

Na kracie jednego z okien w Zamościu © djk71
W Kazimierzu...

No właśnie... © djk71

Czasem poważne...

Już dawno temu było to oczywiste © djk71

Życzenia jakby wciąż aktualne © djk71

Religijne...

Karawaka.... © djk71
A czasem zmuszające do śmiechu...

Hmmm.... © djk71

Czy wspomnień...

Kiedyś czytali to wszyscy © djk71


Słowa były wszędzie... bo są ważne... Bo powinniśmy ich używać. Powinniśmy nie tylko mówić, ale też czytać, słuchać i próbować zrozumieć...
Choć czasem trudno je poskładać do kupy...

Czasem trudno poskładać słowa... © djk71

W10D2-Intervals po prezentacji Górnika

Wtorek, 17 sierpnia 2021 · Komentarze(0)
W10D2-INTERVALS
• Warm up, 15 minutes.
• Run in Z4, 10K pace, 3 minutes. Recovery run, 90 seconds. Repeat 5 times.
• Cool down, 5 to 10 minutes.
• Stretch.

Po powrocie z urlopu i późnym pójściu spać nie udało się pobiegać rano. Pewnie gdyby nie świadomość, że popołudniu też będzie czas to bym to zrobił, a tak wykorzystałem okazję to odpoczynku. Po obiedzie spotkanie z zabrzańskimi szczypiornistami - prezentacja zespołu przed nowym sezonem. 

Zabrzańscy szczypiorniści © djk71

Potem krótkie zakupy i trening. Udało się wrócić na tyle wcześnie, że dziś interwały jak dawniej na Przyjemnej. I biegło się całkiem przyjemnie :-) I dość szybko. 

W09D7-Long Run - długo w Lublinie

Niedziela, 15 sierpnia 2021 · Komentarze(0)
W09D7-Long Run
• Run in Z2, easy pace, 60 minutes.
• Run in Z3, half marathon pace, 30 minutes.
• Cool down, 5 to 10 minutes.
• Stretch.

Miałem wstać przed świtem żeby pobiegać po Starym Mieście bez ludzi. Wstałem trochę później :-) Ale i tak było pusto.

Na Starym Mieście w Lublinie © djk71

Pierwsza godzinka w drugiej strefie, musiałem co chwilę zwalniać, bo jak tylko się pojawiały podbiegi to tętno skakało. A jak się okazało o podbiegi nie było trudno, bo Lublin podobnie jak Rzym leży na siedmiu wzgórzach.

W drodze na zamek © djk71

W centrum pełno policji i wojska. Nic dziwnego dziś święto.

Czołg pod zamkiem © djk71

Po obiegnięciu Starego Miasta trafiam nad Bystrzycę i teraz pół godziny w strefie trzeciej. To akurat nie było trudne :-)
Dziewiąty tydzień treningów zakończony.

W09D6-Easy Run - znów w lubelskim parku

Sobota, 14 sierpnia 2021 · Komentarze(0)
W09D6-Easy Run
• Run in Z2, easy pace, 40 minutes.
• Cool down, 5 to 10 minutes.
• Stretch.

Dziś kolejne bieganie po znanym mi już parku.

W parku w Lublinie © djk71

Super miejsce. Zadbane, pełne atrakcji dla mniejszych i większych.

Słońce coraz wyżej © djk71

Pułap tlenowy rośnie :)

Lublin - W09D4a-Recovery Run, z Areną Lublin w tle

Czwartek, 12 sierpnia 2021 · Komentarze(0)
W09D4a-Recovery Run
• Run in Z2, easy pace, 40 minutes.
• Cool down, 5 to 10 minutes.
• Stretch.

Po wczorajszych ośmiu godzinach zwiedzania Lublina... dziś na szczęście lekki trening.
Wczoraj z rana wybrałem Czuby Południowe, dziś Północne, gdzie na mapie były zaznaczone wąwozy.
Okazało się, że to chyba tylko historyczna nazwa, bo obecnie to raczej coś w rodzaju parku.
Ogólnie zielono i mnóstwo ścieżek rowerowych.

Arena Lublin © djk71

W09D3-Intervals - łatwo nie było

Środa, 11 sierpnia 2021 · Komentarze(0)
W09D3-Intervals
• Warm up, 10 minutes.
• Run in Z4, threshold pace, 8 minutes. Recovery run, 2 minutes. Repeat 4 times.
• Cool down, 5 to 10 minutes.
• Stretch.

Mimo chłodu, jakoś parno, ciężko się oddycha. Ciężko też na początku złapać Z4, czasem biegnę gdzieś na granicy trzeciej i czwartej strefy tętna.

Do przemyślenia... © djk71

Początkowo ciężko, potem coraz lepiej. Ogólnie bardzo jestem zadowolony z treningu.
I do tego fajny park. W tym te niewykorzystane podpory nieistniejącego wiaduktu.

Lubelskie kolumny? © djk71

W09D2-Easy Run w 25 rocznicę

Wtorek, 10 sierpnia 2021 · Komentarze(2)
W09D2-Easy Run
• Run in Z2, easy pace, 45 minutes.
• Cool down, 5 to 10 minutes.
• Stretch.


Druga połowa treningów do maratonu rozpoczęta - dziewiąty tydzień.
Bardzo lekki bieg na siłowni. Książka dodatkowo pomaga.

Dziś mija 25 lat od kiedy powiedzieliśmy sobie z żoną: TAK.

25 lat razem © djk71

Jak w każdym związku były chwile piękne ale też i trudne. Każdego dnia odkrywaliśmy coś nowego. W sobie, w innych i zawsze robiliśmy to razem...
Dziś odkrywamy kolejne miejsce na ziemi i zaczynamy kolejne 25 lat...
Miejsce jest wspaniałe i oby takie były kolejne nasze lata...