W10D3-Easy Run, czyli znów słowo słuchane
Środa, 18 sierpnia 2021
· Komentarze(0)
Kategoria Bieganie, Samotnie, śląskie, Z kamerą wśród...
W10D3-EASY RUN
• Run in Z2, easy pace, 30 minutes.
• Cool down, 5 to 10 minutes.
• Stretch.
W ustach artystów przygrywających nam do kawy pitej na Starym Mieście, czy w historii o kawie opowiadanej nam przez baristę w innym z tamtejszych lokali.
Słowa były nawet na hotelowej wykładzinie...
i... w (!) kawiarnianym stoliku.... :)
Trafiliśmy na nie w podwórkach... A i zdjęcia, czy rysunki też do nas mówiły...
i... w oryginalnym miejscu jakim jest Dom Słów. Ciekawe miejsce, po którym oprowadził nas człowiek z pasją... tam też od razu przyszły nam do głowy teksty Jacka Kaczmarskiego...
Kilka dni później trafiliśmy do innego magicznego miejsca - dopiero co otwartego Muzeum Teatru Polskiego Radia w Baranowie Sandomierskim.
Tu również trafiliśmy na ludzi, którzy tym żyli. Trzymamy kciuki za rozwój tego miejsca.
Słowa były wszędzie, w Zamościu...
W Kazimierzu...
Czasem poważne...
Religijne...
A czasem zmuszające do śmiechu...
Czy wspomnień...
Słowa były wszędzie... bo są ważne... Bo powinniśmy ich używać. Powinniśmy nie tylko mówić, ale też czytać, słuchać i próbować zrozumieć...
Choć czasem trudno je poskładać do kupy...
• Run in Z2, easy pace, 30 minutes.
• Cool down, 5 to 10 minutes.
• Stretch.
Po tygodniu biegania z muzyką dziś znów książka w słuchawkach :)
Słowa zawsze były i są w naszym życiu bardzo ważne. To nie przypadek, że połączyła nas poezja... Josifa Brodskiego, a później Steda i innych. To nie przypadek, że zawsze słuchaliśmy jednocześnie poezji śpiewanej, punk rocka, a nawet rapu, bo tu i tu ważny był przekaz.
Nic więc dziwnego, że w trakcie urlopu oprócz krajobrazów, architektury pojawiały się na trasie słowa.
Zaczęło się w Lublinie, gdzie słowa można znaleźć wszędzie... na murach...
... na schodach, na ulicach...
... w podwórkach...
Słowa zawsze były i są w naszym życiu bardzo ważne. To nie przypadek, że połączyła nas poezja... Josifa Brodskiego, a później Steda i innych. To nie przypadek, że zawsze słuchaliśmy jednocześnie poezji śpiewanej, punk rocka, a nawet rapu, bo tu i tu ważny był przekaz.
Poeta...© djk71
Nic więc dziwnego, że w trakcie urlopu oprócz krajobrazów, architektury pojawiały się na trasie słowa.
Słowa, słowa, słowa...© djk71
Takie kocie ślady© djk71
Czasem warto spojrzeć pod nogi© djk71
Puchatek na ścianach podwórka© djk71
Puchatek na ścianach podwórka© djk71
Słowa były nawet na hotelowej wykładzinie...
Słowa nawet na wykładzinie w hotelu...© djk71
i... w (!) kawiarnianym stoliku.... :)
Książki w stoliku...© djk71
Trafiliśmy na nie w podwórkach... A i zdjęcia, czy rysunki też do nas mówiły...
Ciekawa akcja - przedmiot mówi© djk71
Kawał dobrej roboty© djk71
Czytanie w lustrze?© djk71
Nie wszystko robi się komputerowo© djk71
Kilka dni później trafiliśmy do innego magicznego miejsca - dopiero co otwartego Muzeum Teatru Polskiego Radia w Baranowie Sandomierskim.
Muzeum Teatru Polskiego Radia© djk71
Kto jeszcze słucha słuchowisk?© djk71
Scenopis© djk71
Na kracie jednego z okien w Zamościu© djk71
Na kracie jednego z okien w Zamościu© djk71
No właśnie...© djk71
Czasem poważne...
Już dawno temu było to oczywiste© djk71
Życzenia jakby wciąż aktualne© djk71
Religijne...
Karawaka....© djk71
Hmmm....© djk71
Czy wspomnień...
Kiedyś czytali to wszyscy© djk71
Słowa były wszędzie... bo są ważne... Bo powinniśmy ich używać. Powinniśmy nie tylko mówić, ale też czytać, słuchać i próbować zrozumieć...
Choć czasem trudno je poskładać do kupy...
Czasem trudno poskładać słowa...© djk71