Wpisy archiwalne w kategorii

Bieganie

Dystans całkowity:6906.40 km (w terenie 1496.49 km; 21.67%)
Czas w ruchu:834:20
Średnia prędkość:8.27 km/h
Maksymalna prędkość:183.00 km/h
Suma podjazdów:53278 m
Maks. tętno maksymalne:210 (108 %)
Maks. tętno średnie:193 (100 %)
Suma kalorii:447473 kcal
Liczba aktywności:878
Średnio na aktywność:7.87 km i 0h 57m
Więcej statystyk

W kinie - Na Fali

Sobota, 11 lutego 2023 · Komentarze(0)
Dziś długie wybieganie. 
Pogoda znów nie zachęca do wyjścia na dwór. Postanawiam pobiegać na bieżni.

Czy dam radę? Dawno już nie robiłem dłuższych biegów w ten sposób. Zakładam słuchawki i przygotowuję audiobooka. 
Mimo to postanawiam najpierw zajrzeć do... kina. Leci "Na fali". Spróbujemy. 

Bieganie w kinie © djk71

Są momenty kiedy mam chęć zejść, ale kilka motywacyjnych tekstów filmie każe zostać. 
W sumie krócej niż było zaplanowane ale dłużej niż się spodziewałem. 

Kończę zadowolony :-)

Bez siły i chęci

Niedziela, 5 lutego 2023 · Komentarze(0)
Wczoraj dzień odpoczynku, a dziś... miało być dłużej... 
Nie było. Mimo wolnego tempa... czułem jakieś zmęczenie. 

Po wczorajszym wariactwie pogodowym dziś też bieganie na siłowni. 
A Garmin to liczy...



Zebrało się tego trochę :-) 

Jest pole do poprawy

Piątek, 3 lutego 2023 · Komentarze(0)
Dziś w planie podbiegi i zbiegi. 
Pogoda nie zaprasza na dwór. 

Spróbujemy na siłowni. 
Podbiegi się udają. Tak mi się w każdym razie wydaje. 
Ze zbiegami na bieżni mechanicznej jest gorzej, po prostu przyśpieszam. 

Po skończonym treningu trener mówi: Jest pole do poprawy!
Dziękuję :-)) 

Afternoon Run

Czwartek, 2 lutego 2023 · Komentarze(0)
Po krótkim treningu siłowym, krótkie bieganie na bieżni.
Krótkie, bo poza planem oraz bo w planach jeszcze trochę pracy dziś.
Ogólnie bardzo szybki i intensywny ten tydzień. I nie mam na myśli treningów. Nawet nie zauważyłem kiedy minął styczeń.

Interwały na bieżni

Środa, 1 lutego 2023 · Komentarze(0)
Trochę interwałów na bieżni mechanicznej. Zdecydowanie lepiej niż poprzednim razem. Chociaż ciężko.
Jak zawsze oprócz walki z kondycją była walka z psychiką. Na szczęście książka pomagała, pozwalała skupić się na tym co słuchałem, a nie na głupich myślach.

Dobić do setki :)

Wtorek, 31 stycznia 2023 · Komentarze(0)
Po krótkim treningu siłowym postanowiłem dokręcić, a może raczej dobiegać... do setki - 100 km w styczniu. Rok temu było 300 km
Czy to coś znaczy, zmienia? Nie wiem... 

Biegło się całkiem przyjemnie, choć na początku przeszły przez głowę myśli żeby skrócić. Ale potem się zasłuchałem w książkę ("Niebieski autobus") i jakoś poszło bez problemu, bez pośpiechu... 

Zabrzański Bieg dla WOŚP

Sobota, 28 stycznia 2023 · Komentarze(0)
Jeszcze nie zdążyliśmy złapać oddechu po gliwickiej Prowokacji, a już meldujemy się w Zabrzu. Tu od razu spotykamy Agnieszkę i Tomka. 
Odbieramy numerki i udaje się zapisać Anetkę. Czyli żonę też czekają dziś dwa starty :-) 

Pamiątkowe zdjęcie przed startem.  

Przed startem © djk71

Ruszamy. Anetka jedno kółko, ja dwa. To tylko ok. 6 km, ale czuję, że jest słabo. Na szczęście uśmiechy na twarzach ludzi biegnących obok dodają sił :-) 
Na mecie medal, dyplom, hot-dog i losowanie nagród. 

Na mecie © djk71


Dwa kółka na Prowokacji

Sobota, 28 stycznia 2023 · Komentarze(0)
Gliwicka Parkowa Prowokacja Biegowa - prowokujemy do walki z lenistwem - comiesięczna impreza biegowa w Gliwicach. 
Od tego roku jednym ze sponsorów jest Etisoft więc nie mogliśmy nie wystartować :-) 

Kilkukrotnie startowałem tu wcześniej, ale nigdy nie były to starty regularne, zawsze coś innego było w planie. Jak będzie w tym roku? Zobaczymy :-) Zapisałem też Anetkę więc może będzie wzajemna motywacja żeby biegać (chodzić) w gliwickim parku co miesiąc :-) 

Na starcie kilka osób z teamu. 

Etisoft Running Team © djk71

Sporo też innych znajomych :-) 

Ruszamy. Ja jak zawsze zbyt szybko. I po chwili czuję i piszczele i wysoki puls. Przebiegam pierwszy raz przez linię mety. Pierwszy bo, tu biegnie się w pętlach ok. 4,2 km. I w trakcie biegu decyduje się ile okrążeń chce się zaliczyć (1-5). Myślałem o 3-4, ale już wiem, że dziś będzie ciężko.

Na trasie © Janusz Dadaś

Nie wiem, czy to wina zbyt szybkiego startu, czy zbyt intensywnego tygodnia, ale chyba skończę dziś na dwóch. Tym bardziej,  że za dwie godziny... start w kolejnym biegu :-) 
Pod koniec drugiej pętli dogania mnie Tomek z Adamem. Chwilę później mija nas Janusz, który dziś przebiegnie 5 kółek i zajmie czwarte miejsce. Brawa dla Niego. 

Mijam linię mety, piję herbatkę, dostaję banana i losuję wafelek.

Na trasie © Janusz Dadaś

Jeszcze chwilę czekam na Anetkę, która dziś też zalicza dwa okrążenia. 

Jest meta © djk71

Żegnamy się ze znajomymi i ruszamy na ciąg dalszy do Zabrza.