Wpisy archiwalne w kategorii

Bieganie

Dystans całkowity:6847.98 km (w terenie 1488.15 km; 21.73%)
Czas w ruchu:826:35
Średnia prędkość:8.28 km/h
Maksymalna prędkość:183.00 km/h
Suma podjazdów:52792 m
Maks. tętno maksymalne:210 (108 %)
Maks. tętno średnie:193 (100 %)
Suma kalorii:441869 kcal
Liczba aktywności:867
Średnio na aktywność:7.90 km i 0h 57m
Więcej statystyk

Bez siły i chęci

Niedziela, 5 lutego 2023 · Komentarze(0)
Wczoraj dzień odpoczynku, a dziś... miało być dłużej... 
Nie było. Mimo wolnego tempa... czułem jakieś zmęczenie. 

Po wczorajszym wariactwie pogodowym dziś też bieganie na siłowni. 
A Garmin to liczy...



Zebrało się tego trochę :-) 

Jest pole do poprawy

Piątek, 3 lutego 2023 · Komentarze(0)
Dziś w planie podbiegi i zbiegi. 
Pogoda nie zaprasza na dwór. 

Spróbujemy na siłowni. 
Podbiegi się udają. Tak mi się w każdym razie wydaje. 
Ze zbiegami na bieżni mechanicznej jest gorzej, po prostu przyśpieszam. 

Po skończonym treningu trener mówi: Jest pole do poprawy!
Dziękuję :-)) 

Afternoon Run

Czwartek, 2 lutego 2023 · Komentarze(0)
Po krótkim treningu siłowym, krótkie bieganie na bieżni.
Krótkie, bo poza planem oraz bo w planach jeszcze trochę pracy dziś.
Ogólnie bardzo szybki i intensywny ten tydzień. I nie mam na myśli treningów. Nawet nie zauważyłem kiedy minął styczeń.

Interwały na bieżni

Środa, 1 lutego 2023 · Komentarze(0)
Trochę interwałów na bieżni mechanicznej. Zdecydowanie lepiej niż poprzednim razem. Chociaż ciężko.
Jak zawsze oprócz walki z kondycją była walka z psychiką. Na szczęście książka pomagała, pozwalała skupić się na tym co słuchałem, a nie na głupich myślach.

Dobić do setki :)

Wtorek, 31 stycznia 2023 · Komentarze(0)
Po krótkim treningu siłowym postanowiłem dokręcić, a może raczej dobiegać... do setki - 100 km w styczniu. Rok temu było 300 km
Czy to coś znaczy, zmienia? Nie wiem... 

Biegło się całkiem przyjemnie, choć na początku przeszły przez głowę myśli żeby skrócić. Ale potem się zasłuchałem w książkę ("Niebieski autobus") i jakoś poszło bez problemu, bez pośpiechu... 

Zabrzański Bieg dla WOŚP

Sobota, 28 stycznia 2023 · Komentarze(0)
Jeszcze nie zdążyliśmy złapać oddechu po gliwickiej Prowokacji, a już meldujemy się w Zabrzu. Tu od razu spotykamy Agnieszkę i Tomka. 
Odbieramy numerki i udaje się zapisać Anetkę. Czyli żonę też czekają dziś dwa starty :-) 

Pamiątkowe zdjęcie przed startem.  

Przed startem © djk71

Ruszamy. Anetka jedno kółko, ja dwa. To tylko ok. 6 km, ale czuję, że jest słabo. Na szczęście uśmiechy na twarzach ludzi biegnących obok dodają sił :-) 
Na mecie medal, dyplom, hot-dog i losowanie nagród. 

Na mecie © djk71


Dwa kółka na Prowokacji

Sobota, 28 stycznia 2023 · Komentarze(0)
Gliwicka Parkowa Prowokacja Biegowa - prowokujemy do walki z lenistwem - comiesięczna impreza biegowa w Gliwicach. 
Od tego roku jednym ze sponsorów jest Etisoft więc nie mogliśmy nie wystartować :-) 

Kilkukrotnie startowałem tu wcześniej, ale nigdy nie były to starty regularne, zawsze coś innego było w planie. Jak będzie w tym roku? Zobaczymy :-) Zapisałem też Anetkę więc może będzie wzajemna motywacja żeby biegać (chodzić) w gliwickim parku co miesiąc :-) 

Na starcie kilka osób z teamu. 

Etisoft Running Team © djk71

Sporo też innych znajomych :-) 

Ruszamy. Ja jak zawsze zbyt szybko. I po chwili czuję i piszczele i wysoki puls. Przebiegam pierwszy raz przez linię mety. Pierwszy bo, tu biegnie się w pętlach ok. 4,2 km. I w trakcie biegu decyduje się ile okrążeń chce się zaliczyć (1-5). Myślałem o 3-4, ale już wiem, że dziś będzie ciężko.

Na trasie © Janusz Dadaś

Nie wiem, czy to wina zbyt szybkiego startu, czy zbyt intensywnego tygodnia, ale chyba skończę dziś na dwóch. Tym bardziej,  że za dwie godziny... start w kolejnym biegu :-) 
Pod koniec drugiej pętli dogania mnie Tomek z Adamem. Chwilę później mija nas Janusz, który dziś przebiegnie 5 kółek i zajmie czwarte miejsce. Brawa dla Niego. 

Mijam linię mety, piję herbatkę, dostaję banana i losuję wafelek.

Na trasie © Janusz Dadaś

Jeszcze chwilę czekam na Anetkę, która dziś też zalicza dwa okrążenia. 

Jest meta © djk71

Żegnamy się ze znajomymi i ruszamy na ciąg dalszy do Zabrza. 

 

Po śniegu

Sobota, 21 stycznia 2023 · Komentarze(0)
W planach dwie godziny treningu. I chwila wątpliwości... W cieple na siłowni - trochę monotonnie (choć oczywiście robiłem już takie treningi), czy na dworze, gdzie może być zimno i... mokro. Postanawiam zaryzykować i pobiec do lasu. 

Po śniegu © djk71

Na wszelki wypadek oddalam się od domu jak tylko się da żeby nie kusiło skrócenie treningu. :-) 
O dziwo nie jest bardzo mokro. Truchtam w spokojnym tempie, wolniej niż się spodziewałem, ale i warunki trochę przeszkadzają i (a może przed wszystkim) kondycja zerowa.

Po śniegu © djk71

Trochę dłużej niż planowałem, ale za to bez zmęczenia (tak mi się wydawało, po godzinę po powrocie już czułem coś innego :-) ) i przy niskim tętnie. 
Wyjątkowo mało ludzi po drodze. Oczywiście nie przeszkadzało mi to :-)