Magiczna mila i sól w oczach
Czwartek, 2 marca 2023
· Komentarze(0)
Dziś na dworze. Krótki ale intensywny trening.
Magiczna mila, której nie zauważyłem początku, więc trochę w sumie zbyt wolna.
Choć i tak wiele szybsza by nie była. Brak sił.
Tak ciepło, że nie wziąłem czapeczki i... od połowy trasy płakałem. W sumie nie tyle płakałem ile nic nie widziałem. Oczy zalane potem piekły okrutnie.
Magiczna mila, której nie zauważyłem początku, więc trochę w sumie zbyt wolna.
Choć i tak wiele szybsza by nie była. Brak sił.
Tak ciepło, że nie wziąłem czapeczki i... od połowy trasy płakałem. W sumie nie tyle płakałem ile nic nie widziałem. Oczy zalane potem piekły okrutnie.