Wpisy archiwalne w kategorii

Siłownia

Dystans całkowity:186.89 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:196:50
Średnia prędkość:7.81 km/h
Maksymalna prędkość:175.00 km/h
Suma podjazdów:137 m
Maks. tętno maksymalne:195 (100 %)
Maks. tętno średnie:178 (87 %)
Suma kalorii:74531 kcal
Liczba aktywności:293
Średnio na aktywność:5.05 km i 0h 40m
Więcej statystyk

Interwały w Walentynki

Czwartek, 14 lutego 2019 · Komentarze(0)
Na ostatnich zajęciach TRX (niektóre mięśnie do dziś czuję) Adam namówił mnie na dzisiejsze zajęcia interwałowe na bieżni. Nie bardzo mi się chciało, ale byłem ciekaw jak to będzie wyglądało, szczególnie, że to bieżnie bezsilnikowe.

Kiedy przyszedłem czekała już Celina i zajęła nam bieżnie obok siebie. Jako nowicjusz dostałem najpierw instrukcje o co w tym wszystkim chodzi i się zaczęło. Niestety nie dotarł Adaś. Początek spokojny, rozgrzewka, bez problemu.

A potem się zaczęło. W przeciwieństwie jednak do TRX-ów tu dałem radę, choć nie ukrywam, że puls szalał, a lało się ze mnie równo ;-) W sumie to zupełnie nie to czego się spodziewałem, ale było sympatycznie.

Najlepsze jednak było przede mną... W szatni spotkałem... Adasia... któremu pomyliły się godziny. Jego mina na mój widok... bezcenna :-)

Potem szybki powrót do domu. W końcu dziś Walentynki.

I to rozumiem :-) © djk71


TRX - to człowiek ma tyle mięśni?

Wtorek, 12 lutego 2019 · Komentarze(0)
Coś mnie podkusiło... Wróć!
Ktoś mnie podkusił... Wróć!
Celina mnie skusiła... żeby przyjść na zajęcia z TRX-a.

Jakoś tak jej uległem. Co prawda miałem w pamięci jak po nich wyglądał Adaś, ale co tam... Może nic z tego nie wyjdzie...
Wyszło. Zapisała mnie i trzeba było się pozbierać choć niezbyt mi się chciało. Kiedy przyjechałem do klubu już czekała. Po chwili dołączył Adam i... się zaczęło.

Na początku niby prosto, wręcz czułem się lekko zawiedziony, ale z każdą minutą ilość potu jaka ze mnie kapała wskazywała, że skończyła się zabawa. Mieliśmy nawet z Adasiem plan żeby się wymknąć, ale nasza instruktorka uparcie tkwiła przy wyjściu :-) Chyba coś przeczuwała. :-)

Niestety w pewnym momencie dały o sobie znać moje dłonie. Nie byłem w stanie złapać uchwytów. Chwila przerwy, ale potem udało się wrócić do ćwiczeń.

Po zakończeniu przestudiowałem wiszące w szatni plakaty.

Tyle mięśni? © djk71

Co więcej zacząłem podejrzewać , że są prawdziwe...
Pewnie jutro rano się o tym przekonam.

Obawiam się jednak, że jeszcze tam wrócę :-)

Siłownia

Środa, 23 stycznia 2019 · Komentarze(1)
Po bieganiu znów kilka ćwiczeń na siłowni. Głównie plecy i brzuch.
Można by zostać dłużej, ale ten czas za szybko tu leci i trzeba jednak wracać do domu.

Bieżnia i siłownia

Wtorek, 15 stycznia 2019 · Komentarze(0)
Wstałem wcześnie rano żeby pobiegać. Pogoda nie zachęcała. Wróciłem do łóżka.
W drodze powrotnej z pracy miejscami było pięknie...

Z okiem samochodu jest pięknie © djk71

Ale po chwili już było ciemno i... zostało ew. bieganie po osiedlu. Ponieważ już wcześniej umówiliśmy się na rodzinne wyjście na siłownię, postanowiłem znów pobiegać w miejscu.

Tym razem byłem mądrzejszy i wziąłem buffa żeby założyć na głowę.... Ostatnio zbyt kapało ze mnie (to ma coś wspólnego chyba z moją fryzurą). Dziś było lepiej. Do tego czas jakoś szybko zleciał.

Potem siłownia...



Inna siłownia

Piątek, 13 lutego 2015 · Komentarze(0)
Otrzymałem zaproszenie na inną siłownię. Całkiem pozytywne wrażenia. Trochę inne ćwiczenia, pewnie jutro będą zakwasy ;-)
Niestety okazało się, że Multisport nie jest tam uznawany, a karnet trzeba od razu wykupić na 12 miesięcy :-( Szkoda.

Kolejna siłownia

Poniedziałek, 9 lutego 2015 · Komentarze(0)
Kategoria Samotnie, Siłownia
Kolejna poranna siłownia. Chyba potrzebuję lekkiej zmiany ćwiczeń, bo mimo, że obciążenie jest zmienne i nie narzekam na łatwiznę, czy nudę, to czuję, że organizm już do tego zestawu zbytnio przywykł.