Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:21585.71 km (w terenie 5808.48 km; 26.91%)
Czas w ruchu:1576:37
Średnia prędkość:14.75 km/h
Maksymalna prędkość:175.00 km/h
Suma podjazdów:51821 m
Maks. tętno maksymalne:210 (115 %)
Maks. tętno średnie:186 (98 %)
Suma kalorii:418539 kcal
Liczba aktywności:1409
Średnio na aktywność:17.68 km i 1h 07m
Więcej statystyk

W05D3a-Recovery Run

Czwartek, 15 lipca 2021 · Komentarze(0)
Bieg przełożony z wczoraj - za późno wróciłem do domu i bieganie po nocy w ulewie i burzy jakoś mnie nie przekonało. 
Żeby nie było za łatwo, wracając z siłowni dwukrotnie mnie zmoczyła ulewa i podejrzewałem, że przed bieganiem w deszczu nie ucieknę. 
Ostatecznie jednak było bieganie przy świetle burzy, która na szczęście minęła osiedle. 

Nie wziąłem dziś paska i tętno mierzyłem z nadgarstka. Poza kilkoma dziwnymi chwilowymi wskazaniami reszta wydawała się zgodna z odczuciami. 
Wolne tempo, ale czego oczekiwać w drugim zakresie. Przyjemnie. 

Trochę siły po przerwie

Środa, 14 lipca 2021 · Komentarze(0)
Dziś późny powrót do domu i za oknem ulewa z burzą.
Bieganie przekładam na jutro i pół godziny ćwiczeń w domu.
Może uda się wrócić do regularnych ćwiczeń.

W05D2-Intervals

Wtorek, 13 lipca 2021 · Komentarze(0)
W05D2-Intervals
• Warm up, 10 minutes.
• Run in Z4, threshold pace, 6 minutes. Recovery run, 90 seconds. Repeat 5 times.
• Cool down, 5 to 10 minutes.
• Stretch.


Trochę się bałem tych interwałów, po ostatnich, które nie do końca wyszły w terenie. Tym razem jednak było ok. Jednak asfalt to asfalt - nie trzeba patrzeć pod nogi, wystarczy skupić się na intensywności.

Tak to nawet po asfalcie można biegać © djk71

Ciepło, ale biegło się przyjemnie.

W04D4-Fartlek Run, czyli po powitaniu Łukasza Podolskiego w Górniku Zabrze :)

Czwartek, 8 lipca 2021 · Komentarze(0)
W04D4-Fartlek Run
• Run, vary your intensity throughout the workout, 45 minutes.
• Cool down, 5 to 10 minutes.
• Stretch.


Dziś w planie zabawa biegowa. Po wczorajszym kręceniu nie udało się wstać rano. Po pracy czuję lekko kolano - chyba efekt zbyt nisko ustawionego siodełka - skorygowałem, ale późno.
Po pracy najpierw wizyta na stadionie Górnika Zabrze i powitanie Łukasza Podolskiego.


Witamy Łukasza Podolskiego w Zabrzu © djk71

Kiedy wracamy jest już późno. Ale trening to trening. Dziś zabawa biegowa. Improwizuję.
Minuta szybkiego biegu, minuta truchtu, dwie minuty intensywnego biegu, dwie minuty relaksującego biegu, trzy...
W sumie wychodzi całkiem fajny i męczący trening. Mimo wieczoru jest ciepło. Zbyt ciepło.
Wracam zadowolony.


W04D2-Intervals, czyli czwarty tydzień rozpoczęty

Wtorek, 6 lipca 2021 · Komentarze(0)
W04D2-Intervals
• Warm up, 15 minutes.
• Run in Z4, threshold pace, 8 minutes. Recovery run, 2 minutes. Repeat 3 times.
• Cool down, 5 to 10 minutes.
• Stretch.


Rozpoczynam czwarty tydzień treningów do maratonu. Ciepło, gorąco. Nawet wieczorem ciężko się oddycha.
Nie odpuszczam. Razem ze mną na strefę zabiera się moja małżonka z Natką. One na lody, a ja interwały.
Ciężko, ale przyjemnie. Przyjemne uczucie kiedy wiem, że robię kolejny uczciwy trening i kiedy wiem, że to zaprocentuje w październiku :-)

Biec... w stronę słońca © djk71

Po lesie, czyli W03D7-Long Run

Sobota, 3 lipca 2021 · Komentarze(0)
W03D7-LONG RUN
• Run in Z2, easy conversational pace, 105 minutes.
• Cool down, 5 to 10 minutes.
• Stretch.

Dziś miał być Bike Orient. Nie udało się. Organizacyjnie ciężko było dziś wszystko poustawiać. Na szczęście około południa udało się wyjść na długie wybieganie. Las. Na dzień dobry zaskoczenie w Stolarzowicach - mnóstwo nowych domów, nawet tuż pod lasem.

Nawet tu się budują © djk71

Potem już spokój. Prawie sam w lesie. To znaczy kilka osób spotkałem, ale jak na sobotę to naprawdę mało. 

Pusto w lesie © djk71

Bez wcześniej zaplanowanej trasy wyszło nieco więcej niż było w planie, ale było dobrze. No prawie, bo momentami trudno było się utrzymać w drugim zakresie tętna. Wlaczyłem jednak i zmuszałem się do wolniejszego biegu. 

Po obiedzie wyjazd do Katowic po odbiór pakietu na jutrzejszy bieg. I... jest rekord! 1:15:00 oczekiwania w długiej kolejce.

To tylko fragment kolejki © djk71

Jeszcze nigdy tyle nie czekałem. Najlepsze, że bieg będzie trwał... 1/3 tego czasu... :-) 

Czekamy © djk71

Potem krótki spacer po centrum Katowic. Dawno tu nie byliśmy. Jestem pod pozytywnym wrażeniem. 



Dziś krótko ale ciężko. W03D6-Intervals

Piątek, 2 lipca 2021 · Komentarze(0)
W03D6-INTERVALS
• Warm up, 10 minutes.
• Run in Z4, moderate to hard pace, 10 minutes.
Recovery run, 2 minutes.
Repeat 2 times. • Run up hills if possible.
• Cool down, 5 to 10 minutes.
• Stretch.


Miało być rano, ale ostatecznie wyszło już późno wieczorem. Normalnie pewnie bym odpuścił, ale póki co trzymam się rozpiski więc idę. 10 minut w Z4 - łatwo mnie jest ale daję radę. Gdyby były trzy serie pewnie też bym dał radę. 

Krótki trening ale wracam kompletnie mokry. Czy ja przestanę kiedyś się tak pocić?

W03D4-Recovery Run

Środa, 30 czerwca 2021 · Komentarze(0)
W03D4-Recovery Run
• Run in Z2, easy pace, 45 minutes.
• Cool down, 5 to 10 minutes.
• Stretch.

Po urodzinowym (tym razem nie moim) grillu.
Musiałem się mocno pilnować żeby za dużo nie zjeść skoro chciałem jeszcze pójść pobiegać.

Bieg spokojnie, utrzymany w żądanej strefie. Choć oczywiście były momenty gdzie musiałem szybko korygować tempo (w obie strony).
Nie jest łatwe takie wolne bieganie, ale co zrobić... Garmin kazał to nie będę dyskutował. Za to jest okazja żeby kolejną książkę posłuchać. Tym raz wybór padł na Inwazję.

W03D2-Intervals, czując w nogach Rybnicki Półmaraton

Poniedziałek, 28 czerwca 2021 · Komentarze(0)
W03D2-INTERVALS
• Warm up, 10 minutes.
• Run in Z4, threshold pace, 5 minutes. Recovery run, 90 seconds. Repeat 5 times.
• Cool down, 5 to 10 minutes.
• Stretch.


Po sobotnio-niedzielnym półmaratonie do dziś czuję zmęczenie/ból w nogach. Chwila wahania, czy to jest dobry pomysł na trening, ale co zrobić... zaczyna się trzeci tydzień treningów więc... nie ma co myśleć... trzeba biec. 

Pomimo, że już wieczór to... ciepło i parno. Dziś bez problemu wchodzę w czwarty zakres. Jakoś tak w Rybniku poczułem, że się da, że można czasem mocniej pobiec. Oczwyiście mocniej jak dla mnie :-) 



Zdjęcie z Rybnickiego Półmaratonu Księżycowego. Foto: Dariusz Tukalski