Wpisy archiwalne w kategorii

Z kamerą wśród...

Dystans całkowity:45694.95 km (w terenie 13501.58 km; 29.55%)
Czas w ruchu:3182:13
Średnia prędkość:14.67 km/h
Maksymalna prędkość:92.52 km/h
Suma podjazdów:108980 m
Maks. tętno maksymalne:210 (144 %)
Maks. tętno średnie:193 (100 %)
Suma kalorii:559155 kcal
Liczba aktywności:1503
Średnio na aktywność:31.69 km i 2h 07m
Więcej statystyk

W pięknych okolicznościach przyrody

Wtorek, 28 lipca 2020 · Komentarze(0)
Pobudka nieco później niż planowałem, ale trzeba było odpocząć po wczorajszym dnu pełnym wrażeń.

Ruszam pobiegać, pierwszy raz od Rzeźniczka (nie licząc bieżni na siłowni to pierwszy raz od półtora miesiąca). Mimo późniejszego startu jest jeszcze pusto.

Hallstatt i okolice © djk71


Hallstatt i okolice © djk71

Pusto i pięknie.

Hallstatt i okolice © djk71

Dla takich widoków warto było wstać.

Hallstatt i okolice © djk71

Nie mam kondycji, ale widoki rekompensują zmęczenie.

Hallstatt i okolice © djk71


Dachstein Krippenstein

Wtorek, 28 lipca 2020 · Komentarze(1)
Zupełnym (prawie) przypadkiem wylądowaliśmy na urlopie w Górnej Austrii, w Obertaun nad jeziorem Hallstättersee (miały być Bieszczady). Okazało się, że w okolicy jest mnóstwo niesamowitych atrakcji. Po porannym bieganiu wybraliśmy się na Dachstein Krippenstein.

Już po drodze jest pięknie.

Gemeinde Obertraun © djk71

W drodze do kolejki © djk71

Rzeczka po drodze © djk71

Najpierw spacer obok ośrodka sportowego dla piłkarzy...

Ośrodek piłkarski © djk71

... potem obok toru dla rowerzystów, by wreszcie dotrzeć do stacji kolejki. Kilka opcji biletów, ale najbardziej sensowna wydaje się All inclusive obejmująca kolejki, jaskinie, platformy widokowe.

Wjeżdżamy na stację pośrednią. Widoki przepiękne.
Obsługa kieruje nas do jaskini lodowej, a potem do mamuciej. Wydaje nam się, że mamy mnóstwo czasu. Potem okaże się, że wszystko jest tu perfekcyjnie wyliczone.

Wchodzimy do jaskini.

W lodowej jaskini, szczątki misia © djk71

Lodowe fantazje © djk71

Przed nami 50 minut spaceru pod ziemią w lodowym klimacie. Z 30 stopni temperatura spada momentami do 0.

Trzydzieści stopni chłodniej niż przed chwilą © djk71

Jesteśmy pod sporym wrażeniem.

Śliczny mostek © djk71

Mostek (można obejść bokiem) © djk71

Mamy nawet krótki koncert.

W trakcie koncertu © djk71

Jaskinia warta zobaczenia.

Widoki po wyjściu jeszcze piękniejsze.

I znów na powierzchni © djk71

Ślicznie tu © djk71

Jaskinia mamucia choć olbrzymia już nie jest tak efektowna, ale oczywiście ją zaliczamy. 

W jaskini mamuciej © djk71

Następnie wjazd na ponad 2000 m.

U góry © djk71

Kolejne niesamowite widoki.

Piękne góry © djk71

Rodzinnie © djk71

I trochę spaceru na platformy widokowe.

Super widoki © djk71

Góry © djk71

Góry © djk71

Najpierw Wetelbespirle

I znów góry © djk71

Wszędzie wokół góry © djk71

A potem ta najbardziej znana, czyli 5 Fingers. Nie wszyscy dobrze się tu czują, ale my oczywiście robimy sesję.

Chłopak jak z obrazka © djk71

Po drodze mijamy też ślizgawkę na śniegu, czego oczywiście dzieci nie omijają.

Tam w dole widać nasze miasteczko © djk71

W oczekiwaniu na kolejkę powrotną ktoś nam zwraca uwagę, że nasze maski niezbyt dokładnie zakrywają nosy. Poprawiamy. Fakt, tu wszyscy tego pilnują. I tu u góry, i na dole w sklepach...

Wracamy do domu wieczorem. Było pięknie. Kończymy w pizzerii gdzie zastaje nas oberwanie chmury. Choć do domu niedaleko wracamy przemoczeni. Nie szkodzi :-)

Poysdorf i nie tylko

Poniedziałek, 27 lipca 2020 · Komentarze(0)
Przejeżdząjąc przez Austrię kilkukrotnie mijałem miasteczko Poysdorf. Zawsze obiecywałem sobie, że kiedyś tu się zatrzymam i nigdy się nie udawało.
Tym razem los sprawił, że musieliśmy tu zrobić przerwę i była okazja na krótki spacer. Sympatyczne miasteczko, wszystko kręci się wokół wina... Choć widziałem też drogowskazy do oldmobile muzeum... więc atrakcji jest pewnie więcej.

Poniżej kilka zdjęć z miasteczka.

Miasto wina © djk71


Oryginalne © djk71

Można poznać nowych ludzi...

Jak tu po niemiecku zagadać? © djk71

Chwila refleksji

Można się dogadać? Można © djk71

Czyżby ktoś próbował zniszczyć? © djk71

Ślicznie tu

Urocza uliczka © djk71

Numeracja domów? © djk71

I wszystko jasne © djk71

Chciało by się zerwać © djk71

Jedziemy dalej.

Pięknie © djk71

W końcu dojeżdżamy do Górnej Austrii. Do Obertraun.

Tu mieszkamy © djk71

Super  lokalizacja.

Taki mamy widok z okna © djk71

Mam nadzieję, że cały urlop będzie piękny ;-)

6:4 :)

Niedziela, 26 lipca 2020 · Komentarze(0)
W tzw. międzyczasie udało się dziś jeszcze wyskoczyć na siłownię. Igor dociera tam z basenu i... szybki pojedynek przy stole. Tym razem ja wygrywam 6:4.
A wieczorem, kiedy wydawało mi się, że na dworze jest już zupełnie ciemno... spoglądam za okno, a tam... czerwono. Przynajmniej częściowo.


Co się stało na niebie? © djk71

ARBUZ #006, czyli uliczki, których prawie nie ma

Niedziela, 26 lipca 2020 · Komentarze(0)
Czas na kolejną cześć ARBUZA.

W Rokitnicy zatrzymują mnie światła więc rozglądam się wokół.

Już wkrótce © djk71

Ciekawe jak to będzie wyglądało od strony kibiców w tym roku...

ul. Bankowa

Bardzo krótka uliczka w centrum Zabrza między pl. Krakowskim i Warszawskim. Dwa albo trzy budynki.

Krótka uliczka Bankowa © djk71

ul. Bankowa, Zabrze © djk71

ul. św. Barbary


To jedna z tych ulic, gdzie zastanawiałem się, czy uwzględniać ja na literę: b, czy: ś. Z uwagi na fakt, że nawet na budynkach jest napis: ulica Barbary został ten pierwszy wariant.

Zabrze, ul. Barbary © djk71

Ścisłe centrum Zabrza, między deptakiem na ul. Wolności, a dworcem autobusowym.

Zabrze, ul. Barbary © djk71

Z daleka widoczne, charakterystyczne wieżowce.

Wieżowce przy ul. Barbary © djk71

ul. Norberta Barlickiego

Zaborze. Jedna ulica, a jakby dwie i dwa światy.

Starsza część:

Domki przy Barlickiego © djk71

Zabrze, ul. Barlickiego © djk71

Chyba czas na remont © djk71

I nowsza część:

Nowsza część Barlickiego © djk71

Co tu się stało? © djk71

ul. Bażantów


To ulica, której nie widzą jeszcze mapy Googla. Ale jest. W wykazie, na OSM-ie...
W praktyce są tu póki co dopiero garaże...

Zabrze ul. Bażantów (przyszła) © djk71

ul. prof. Roberta Bednorza

Krótka, "ślepa" uliczka domków w Grzybowicach. Imię tego śląskiego rzeźbiarza nosi pobliska szkoła.

Zabrze, ul. Bednorza © djk71

ul. gen. Józefa Bema

Czasem zastanawiam się kto i czym się kierował nadając patronów ulicom.
Bo wydaje mi się, że postać taka jak generał Józef Zachariasz (kto wiedział. że tak miał na drugie imię?) Bem zasługuje na coś więcej niż niecałe 50m szutru dojazdowego do działek.
Co więcej te kilkadziesiąt metrów jest boczną uliczki o prawie takiej samej długości.
Gdyby nie mapa to bym nawet się nie domyślił, że to oddzielna uliczka.

Ulica (??) Bema w Zabrzu © djk71

Strasznie ciepło, niecałe czterdzieści kilometrów, a wracałem padnięty.

*) Co to jest ARBUZ? Poczytaj tutaj :-) Tam też trochę statystyk z wyzwania :-)

Wycisk z trenerem

Czwartek, 23 lipca 2020 · Komentarze(0)
Podczas jednej z ostatnich wizyt na siłowni podszedł do mnie jeden z trenerów i zaproponował darmowe konsultacje. Zgodziłem się, umówiliśmy się na czwartek.
Byłem wcześniej więc kwadrans na orbitreku i spotkanie.
Tradycyjne omówienie celów (w tym roku chyba wszystkie gdzieś odleciały), kilka pytań o dietę... Ponoć wygląd wskazuje, że wiem co jem ;-)
Obyło się bez ważenia... choć waga była w pobliżu...


Czas sprawdzić wagę © djk71

A potem się zaczęło. Nie sądziłem, że kilka prostych (?) ćwiczeń będzie w stanie mnie tak wykończyć.
Nie nadążałem ocierać potu z czoła i po raz kolejny odkryłem nowe mięśnie... aż za bardzo...
Skończyliśmy chyba wcześniej niż Marek planował...


Old school © djk71

Kiedy my kończyliśmy pojawił się Igor więc jeszcze dałem się namówić na kilka setów w tenisa stołowego. Udało się nawet wygrać 6:4 choć łatwo nie było. Najtrudniej było się schylić po piłeczkę...

Gumka w ołówku

Czwartek, 16 lipca 2020 · Komentarze(0)
Jak prezydent... całe życie się uczę...
Dziś po powrocie z siłowni dowiedziałem się, że istnieje coś takiego jak gumka w ołówku!!!

Całe życie człowiek się uczy - gumka w ołówku © djk71

Do tej pory wiedziałem o ołówkach z gumką, o ołówkach bez gumki (nie napiszę jak nazywanych żeby nie obrazić niczyich uczuć)... ale gumka w ołówku? Dla mnie nowość.

ARBUZ #005, czyli zaczynamy Be i dlaczego 7=8.

Środa, 15 lipca 2020 · Komentarze(0)
Po powrocie z biegania na bieżni zjadłem obiad i postanowiłem wykorzystać ładną pogodę na kolejnego ARBUZa.

ul. Krzysztofa Baczyńskiego

Pierwsza z ulic jest mi dość dobrze znana :-)

ul. Baczyńskiego, Zabrze © djk71
ul. Baczyńskiego, Zabrze © djk71

Mimo wszystko w imię zasad ją objeżdżam.

ul. Baczyńskiego, Zabrze © djk71

To siedem bloków w tzw. "nowej" części Helenki. Nowa to ona była czterdzieści lat temu, ale tak już zostało. Siedem bloków, każdy od dwóch do sześciu klatek i... osiem numerów. Jeden z bloków (cztery klatki) ma... dwa numery. Dlaczego? Nie potrafię znaleźć żadnej sensownej odpowiedzi.

ul. Baczyńskiego, Zabrze © djk71

Jadę dalej w stronę Grzybowic. Nie wiem co się stało na polnej drodze między Rokitnicą, a Grzybowicami, ale nie wygląda to ciekawie.

Co tu się stało? © djk71

Jeszcze niedawno dało się tędy spokojnie przejechać.

Jeszcze niedawno można było przejechać © djk71

Przy końcu drogi widzę osobówkę zmierzającą w przeciwną stroną. Chwilę się zastanawiam, czy pozwolić mu jechać i... zawrócić żeby zrobić zdjęcia lub nakręcić filmik ;-), czy jednak ostrzec kierowcę. Ostrzegam. Zawraca, póki jeszcze może... :-)

ul. ks. Jerzego Badestinusa

Grzybowice to dzielnica miasta Zabrze, ale klimat tu zdecydowanie bardziej przypomina klimat wioski, łącznie z zapachami. I nie piszę tego w żadne sposób złośliwie, po prostu tak tu jest. I ma to swój urok.

ul. Badestinusa, Zabrze © djk71

I trochę właśnie jak na wiosce mieszkańcy mają chyba większe poczucie wspólnoty i bardziej dbają o otoczenie.

Może nie idealny ale parking dla rowerów © djk71


ul. Badestinusa, Zabrze © djk71

Szkoła w Grzybowicach © djk71


Robert Bednorz © djk71

Oczywiście jak wszędzie zawsze znajdą się wyjątki i miejsca, których być nie powinno, ale ogólnie kręcąc tutaj ma się wrażenie takiego ładu, spokoju...

I tak już zostanie? © djk71

Ładnie © djk71

I zgubić się tu trudno...

Tędy jechać... © djk71

Miejsce kultury średnio wygląda :-( © djk71

ul. Badestinusa, Zabrze © djk71

Stacja uzdatniania wody © djk71

Droga kończy się w polu...

No i widok z końca drogi © djk71

W oddali autostrada A1 © djk71


ul. Franciszka Ballestrema
To ulica przy której nie ma chyba ani jednego budynku. Jedna z kilku ulic na strefie ekonomicznej.

ul. Ballestrema, Zabrze © djk71

Dotychczas pierwsza, przy której jest droga dla rowerów. I to całkiem przyzwoita.

Po lewej rowerówka © djk71


W pierwszej chwili  myślałem, że ta ulica ma coś wspólnego z pięknym, zabytkowym osiedlem Ballestrema, ale nie, leży kilka kilometrów dalej.

ul. Bałtycka
Jedna z wielu krótkich uliczek na  mapie Zabrza. Tym razem w Mikulczycach. Krótka i niestety mocno zaniedbana, a szkoda.

ul. Bałtycka, Zabrze © djk71

ul. Bałtycka, Zabrze © djk71

ul. Bałtycka, Zabrze © djk71

ul. prof. Stefana Banacha
Cicha, spokojna i... bardzo krótka uliczka między Maciejowem, a M1.

ul. Banacha © djk71

Uliczka sprawia wrażenie eleganckiej, więc przed wjazdem przeglądam się, czy dobrze wyglądam ;-)

Jestem tu? © djk71


Szeregowa zabudowa, ma się wrażenie, że to oaza spokoju, ale chyba szczególnie wieczorami dochodzi tu hałas z pobliskich "ósemek".

Cicho i spokojnie © djk71

BTW: Jak chcecie się uśmiechnąć to przeczytajcie jak Stefan Banach robił doktorat - warto :-)

ul. prof. Tadeusza Banachiewicza
Ta ulica była dla mnie zagadką. Nie miałem pojęcia gdzie się znajduje.

Wjeżdżamy na zabrzański Kopernik © djk71

Nie miałem też pojęcia kim był profesor Banachiewicz - trzeba było sprawdzić ;-)

Osiedle głównie wieżowców, gdzie pierwsze co się rzuca w oczy to milion samochodów i brak miejsc parkingowych.

Taki wymysł architekta © djk71

ul. Banachiewicza, Zabrze © djk71

Ale można też zobaczyć inne rzeczy, jak np. takie nowoczesne latarnie...

Ekologiczne zasilanie © djk71

BTW: Krążąc ulicami miasta napotykam sporo różnych graffiti dot. Górnika Zabrza. Niektóre są naprawdę ładne, ludzie włożyli w nie mnóstwo pracy... I przez chwilę zastanawiałem się czy nie wrzucać ich tutaj, ale ostatecznie zrezygnowałem z tego pomysłu (choć z żalem). Dlaczego? Po co ułatwiać "pracę" chuliganom... :( Ostatnio mieliśmy w mieście okazję się o tym przekonać... :(

*) Co to jest ARBUZ? Poczytaj tutaj :-) Tam też trochę statystyk z wyzwania :-)

ARBUZ #004, czyli kończymy A

Wtorek, 14 lipca 2020 · Komentarze(0)
ARBUZ miał być motywacją do jeżdżenia, a od miesiąca nie byłem an rowerze :-( Takie życie...
Dziś zamiast do pracy to do lekarza na wizytę, która miała mieć miejsce jeszcze przed pandemią. Lepiej późno niż wcale...
Z racji tego, że o poranku jest chwila czasu to postanawiam dokończyć literkę A :-)

Kiedy wyjeżdżam z domu jest jeszcze chłodno. Nic dziwnego. Dzień dopiero się budzi.

Wstaje nowy dzień © djk71

W Zabrzu już wszyscy gnają do pracy. Mnie się nie spieszy. To znaczy nie bardzo.

ul. Armii Krajowej

Mam okazję przyjrzeć się ulicy, którą zwykle mijam w pośpiechu. Tu musiało być kiedyś całkiem ładnie.

Wjeżdżam w Armii Krajowej © djk71

Droga biegnie równolegle do linii kolejowej. Niektórzy robią sobie tam skrót. Niektórzy tylko raz... :(

Nie wszyscy potrafią czytać © djk71

I od pierwszego budynku jestem zaskoczony.

Ładny domek to musiał być © djk71


Zdobienie © djk71

Zaglądam w podwórka...

Kto nie zgasił światła? © djk71

Jadę dalej.

Kolejny budynek © djk71

Kiedyś tu była Fabryka Lin i Drutów... Dziś został pusty plac.

Tu był kiedyś Linodrut © djk71

Tory do fabryki © djk71

Zaskakująca brama do jednego z budynków.

Ciekawa brama © djk71

Zupełnie tu nie pasuje.
Kolejne budynki. Niestety czekające na lepsze czasy.

I kolejna kamienica © djk71

Czy ktoś to odnowi? © djk71

To już zabytek © djk71

Mijam tunel i zaczyna się nieco inny klimat.

I ładniejsza część ulicy © djk71

Odnowione domy © djk71

Część domów odnowiona, część jeszcze nie...

Ten czeka na odnowienie © djk71

Miejscami naprawdę ładnie.

Ładnie z przodu © djk71

Ładnie z tyłu © djk71

ul. Asnyka

Boczna Lompy (Zaborze), gdyby nie fakt, że wiedzie tamtędy Zabrzański Szlak Rowerowy to bym nie wiedział, że taka uliczka istnieje. Krótka, bez wyrazu...

ul Asnyka © djk71

ul. Astrów

Również krótka uliczka, w zaciszu, wśród innych kwiatowych uliczek Mikulczyc, gdzieś z tyłu dawnego basenu...

ul. Astrów © djk71

Widać, że mieszkańcy (chociaż niektórzy) wszelkimi siłami starają się dbać o swoją okolicę.

Jasne? © djk71

I to by było na tyle jeśli chodzi o ulice, których nazwy zaczynają się od litery A :-)


*) Co to jest ARBUZ? Poczytaj tutaj :-)