6:4 :)
Niedziela, 26 lipca 2020
· Komentarze(0)
Kategoria Siłownia, śląskie, W towarzystwie, Z kamerą wśród...
W tzw. międzyczasie udało się dziś jeszcze wyskoczyć na siłownię. Igor dociera tam z basenu i... szybki pojedynek przy stole. Tym razem ja wygrywam 6:4.
A wieczorem, kiedy wydawało mi się, że na dworze jest już zupełnie ciemno... spoglądam za okno, a tam... czerwono. Przynajmniej częściowo.
A wieczorem, kiedy wydawało mi się, że na dworze jest już zupełnie ciemno... spoglądam za okno, a tam... czerwono. Przynajmniej częściowo.
Co się stało na niebie?© djk71