Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2014

Dystans całkowity:108.16 km (w terenie 13.68 km; 12.65%)
Czas w ruchu:25:27
Średnia prędkość:12.34 km/h
Maksymalna prędkość:43.87 km/h
Maks. tętno maksymalne:193 (106 %)
Maks. tętno średnie:175 (96 %)
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:9.01 km i 1h 01m
Więcej statystyk

Spinning - da się

Poniedziałek, 8 grudnia 2014 · Komentarze(0)
Spinning - da się

Rano miała być siłownia, ale w nocy był niespodziewany wyjazd do szpitala. Po powrocie niepotrzebnie się o 4 rano położyłem jeszcze spać i... zaspałem.

Za to był kolejny spinning. Pełna salka. Wciąż mokry, ale już z niższym pulsem. Wciąż mnie zadziwia jak łatwo udaje się kręcić przez godzinę, czy też półtorej godziny. W domu, czy samotnie na siłowni był z tym straszny problem, a tu da się. I ani przez chwilę się nie nudzi. Przynajmniej mnie.

Wczoraj na lodowisku mimo nogi w gipsie niektórzy też dali radę się bawić...

Noga w gipsie nie przeszkadza na lodzie © djk71

Kolejna próba biegania

Niedziela, 7 grudnia 2014 · Komentarze(5)
Kategoria Bieganie
Kolejna próba biegania


Rok temu próby biegania dość szybko się skończyły po niepokojącym bólu w okolicach Achillesa. W tym roku postanowiłem spróbować raz jeszcze. Pomny doświadczeń, bieganie poprzedziłem badaniami stopy i doborem obuwia. Czy to coś pomoże, czy to tylko marketingowe chwyty - nie wiem. Na pewno uspokoiłem sumienie.

Rozdziewiczone © djk71


Buty kupione więc trzeba pobiegać. Wcześniej jeszcze przejrzanych mnóstwo różnych stron o bieganiu i kilka (-naście, -dzieścia) różnych planów treningowych dla początkujących. I to bardzo różnych. Wspólnym mianownikiem jest tylko marszobieg w pierwszych tygodniach.

Próbujemy. Co prawda zakładałem, że będę biegał raczej po asfalcie, ale pierwsze kroki skierowałem do lasu...

Cztery serie i o dziwo, mimo, że niby trudniejsze niż rok temu, to jakoś łatwiej zrobione. Zobaczymy jaki efekt będzie jutro :-)

4x5B-3M

Spinning - trening mentalny

Sobota, 6 grudnia 2014 · Komentarze(6)
Kategoria Samotnie, Spinning
Spinning - trening mentalny

Dziś po raz drugi na spinningu. Tym razem dłużej i w ciekawej atmosferze. Choć znów skończyłem mokry to miałem wrażenie, że lepiej panowałem nad pulsem. Zdziwiłem się, kiedy w pewnym momencie kontrolując puls zerknąłem na czas ćwiczeń i okazało się, że już minęła godzina kręcenia. Po skończeniu czułem, że bez problemu mógłbym jeszcze pedałować.

Zdjęcie nie z treningu, ale nie mogłem się powstrzymać. Tym bardziej, że wpisuje się w dzisiejszy trening :)

Dzięki Ewelina za fotkę :-)

Brzmi nieźle :-) © djk71

Debiut na spinningu

Czwartek, 4 grudnia 2014 · Komentarze(7)
Uczestnicy
Debiut na spinningu

W końcu się wybrałem zobaczyć jak to jest. W sumie okazało się, że to ciąg dalszy pracy... Połowa osób to ludzie z firmy :-) Łącznie z prowadzącym :-)

Ciekawe doświadczenie. Spociłem się jak diabli. Sam sobie, czy to w domu, czy na siłowni, nie dałbym takiego wycisku. Nawet muzyka mi zbytnio nie przeszkadzała i pod koniec już mi się wydawało, że kręciłem w jej rytm. Choć nie ukrywam, że wolałbym swoją, też pełną energii... :-)

Jedyny minus to to, że skupiałem się jedynie na poprawnym kręceniu i przeżyciu :-) natomiast zupełnie nie byłem w stanie kontrolować pulsu.

Myślę, że tu jeszcze wrócę.

Siłownia i szermierka

Środa, 3 grudnia 2014 · Komentarze(10)
Siłownia i szermierka

Kolejny poranek na siłowni. Lubię to uczucie kiedy człowiek wchodzi przed ósmą do biura i wie, że już coś już dziś dla siebie zrobił, że jest już pełen energii, kiedy inni dopiero szukają kawy żeby się obudzić. :-)

I migawka z niedzielnej wizyty w Tychach na Mistrzostwach Polski w szermierce klasycznej. Jeszcze raz dziękujemy Szkole Fechtunku Aramis za zaproszenie, a szczególnie Basi za komentarze, bo bez tego podejrzewam, że niewiele byśmy zrozumieli z tego co tam się działo :)


Szermierka klasyczna © djk71