Rodzinnie w teren

Sobota, 29 czerwca 2013 · Komentarze(4)
Uczestnicy
Rodzinnie w teren

Bardzo rzadko mam ostatnio okazję pojeździć z Bratem. Tym bardziej ucieszyłem się gdy nadarzyła się okazja. Dołącza do nas Wiktor. Cel - teren :-)

Najpierw las miechowicki, gdzie chciałem Damianowi pokazać kilka ścieżek, ale Wiku tak wyrwał do przodu, że nie dał mi okazji ku temu.

Dalej kierunek Segiet. Tu już jest lepiej, miejscami nieco ślisko (cały wczorajszy dzień padało) więc pojawiają się niespodzianki, ale Damian dzielnie walczy :-)

Ja nie podjadę? © djk71


Rzut oka na nasze kaniony i chwila zastanowienia się, czy wjeżdżamy na Red Rocka. Nie dziś, aż takiego parcia na czyszczenie rowerów nie mamy ;)

Ruszamy w stronę Rept. Tu dwie rundki po najciekawszym odcinku z trasy Mistrzostw Tarnowskich Gór. Lubię ten odcinek, ale wciąż momentami mi siada psycha...

W końcu są... :-) © djk71


Potem krótka wizyta na festynie w Ptakowicach i spotkanie ze znajomy i czas wracać. Krótko, ale fajnie, że wspólnie. Ciekawe kiedy będzie następny raz.

Komentarze (4)

Red Rock... :-) Potrzebne są tam patyki :-)
Pozdrawiam!

kosma100 09:11 wtorek, 2 lipca 2013

amiga
A mój się ubrudził.
szczypiorizka
Dobra... poszło na PW :-)

djk71 09:01 wtorek, 2 lipca 2013

Mam nadzieję, że pamiętasz czasem :P o wytłumaczeniu mi mniej niż więcej trasy jaką obierasz jadąc od siebie na TG ;>

szczypiorizka 07:27 wtorek, 2 lipca 2013

Uff... udało się, nie musiałem czyścić rowera powtórnie ;P
Bez pół metra wody, to chyba żadne wyzwanie :)

amiga 17:49 poniedziałek, 1 lipca 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kjakp

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]