Wokół Jeziora Żywieckiego

Sobota, 22 czerwca 2013 · Komentarze(5)
Uczestnicy
Wokół Jeziora Żywieckiego

Plany były inne, ale późne wspólne i śniadanie i mający się niebawem pojawić pozostali koledzy sprawiają, że niewiele dziś czasu pozostaje na rower.

Ruszamy w stronę Tresnej, a potem się zobaczy. Po drodze mijamy koleżanki i kolegów, którzy wybrali się na spacer. Dojeżdżamy do zapory i już wiemy, że czasu starczy co najwyżej na objechanie Jeziora Żywieckiego.

Jechać, czy pływać? © djk71


A tam mamy jechać jutro...

W oddali Żar © djk71


Zahaczamy o Międzybrodzie Żywieckie i drugą stroną jeziora wracamy.

Krótki postój na widok górniczych barw. Kolejne miejsce tragedii. Więcej opisał Darek w swoim wpisie.

Nie trzeba wojny żeby ludzie ginęli © djk71


Pod koniec rundki ciemne niebo zapowiada burzę. Przyśpieszamy. Dojeżdżamy do ośrodka w samą porę żeby przywitać się z tymi, którzy dojechali, wykąpać się i ruszyć na obiad.

Przed nami jeszcze długi dzień :)

Komentarze (5)

k4r3l Czy ja wiem czy był napiety? Ja bym jeszcze coś dołożył...., ale fakt, w zasadzie nie było czasu na nudzeni się, może dopiero gdy nagle wszyscy zwinęli się spać o piątej rano...

amiga 07:10 poniedziałek, 1 lipca 2013

Przynajmniej nikt się nie nudził :-)

djk71 14:44 niedziela, 30 czerwca 2013

Strasznie napięty grafik mieliście jak na lajtową integrację :)

k4r3l 10:56 sobota, 29 czerwca 2013

amiga
Taki dzień... na łódkach też straszyło...

djk71 20:37 piątek, 28 czerwca 2013

Szkoda, że nie bylo czasu na więcej, pogoda też swoje dokładała, przez chwilę wyglądalo na to że trzeba będzie jechać między błyskawicami... :)

amiga 18:30 piątek, 28 czerwca 2013
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa obser

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]