Integracja w Żywcu

Piątek, 21 czerwca 2013 · Komentarze(8)
Uczestnicy
Integracja w Żywcu
W planach impreza integracyjna w firmie. Kierunek Żywiec. Nie zastanawiałem się ani chwili, tylko rower. Wiedziałem, że Amiga też nie będzie się wahał. W piątkowy poranek spotykamy się w lesie w Kończycach. Łatwo nie będzie, już jest gorąco, a za chwilę termometry mają wskazać ponad 30 stopni w cieniu. Oby jak najwięcej drogi było w cieniu.

Na Halembie Darek pokazuje mi kolejną smutną kartę z historii tej ziemi - Auschwitz III :-(

Smutna pamiątka © djk71


O tym nie wiedziałem.

Kto o tym wie? © djk71


Krótki postój na Stargańcu.

Wykąpałby się człowiek © djk71


W sumie nie wiem czemu Darek wymyślił taką pętlę, patrząc teraz na mapę wygląda, że można było jechać prosto. Z drugiej strony nigdzie nam się nie spieszy. Szczególnie widać to kiedy robimy przerwę i - jak to na urlopie - spędzam ponad 40 minut wisząc na telefonie i załatwiając różne tematy.

Po drodze wieża… lubię wieże…

Wysoko © djk71


I postój na uzupełnienie zapasów w Biedronce. Następnie rzut oka na Zameczek Myśliwski w Promnicach, gdzie tuż przed wjazdem ładujemy się w jedyne na całej trasie błoto.

Zameczek Myśliwski © djk71


Widać, że myśliwski © djk71


Kawałek dalej spotykamy uprzejmego rowerzystę (Krzysztofa o ile pamiętam), który chce nam pomóc tłumacząc którędy mamy jechać, finalnie wybieramy jednak własny wariant. Było to mimo wszystko sympatyczne z jego strony.

Mijamy Studzienice i wjeżdżamy do Pszczyny. Nie wiedziałem, że jest tu skansen.

Wszystkim dziś ciepło © djk71


Nie decydujemy się na zwiedzanie. Tylko szybka fotka pałacu…

Obowiązkowa fota © djk71


I trzeba szukać czegoś do zjedzenia. Mała knajpka, pierogi i Karmi sprawiają, że nie chce się nam ruszać dalej. Upał coraz większy. W końcu jedziemy. Nie mogę jednak nie zatrzymać się przy wieży.

Wieża wodna © djk71


Wieczorem pewnie ładniej wygląda, ale nie ma czasu na czekanie.

Kilka zdjęć na tamie w Goczałkowicach...

Kolejny obowiązkowy punkt © djk71


Wygląda ciekawie, a zwiedzających brak © djk71


... i dojeżdżamy do Czechowic. Droga do Bielska i przez Bielsko strasznie nam się dłuży, nie wiadomo, czy przez upał, czy przez ruch, który w piątkowe popołudnie nie jest oczywiście zbyt mały.

W Mikuszowicach obowiązkowy postój obok kościółka.

Kościółek jest naprzeciwko © djk71


W Wilkowicach dłuższy postój obok sklepu. Dużo tych postojów, ale żar niemiłosierny. Trochę podjazdu i piękny zjazd do Łodygowic. Tu postój w parku

Pałac w Łodygowicach © djk71


I kawałek dalej obok ślicznego kościółka.

Na górce © djk71


Stąd już tylko rzut beretem do naszego ośrodka.

Ośrodek już czeka © djk71


Szybkie powitanie ze znajomy i czas na zasłużone piwo i chwilę odpoczynku nad jeziorem.

Zasłużyliśmy :-) © djk71


O dziwo choć cała podróż trwała dość długo i słońce paliło okropnie to nie czuję się tak zmęczony jak się spodziewałem. A może to kwestia nastroju… ;)

Komentarze (8)

Poprawiłem ;-)

djk71 07:42 poniedziałek, 1 lipca 2013

Przy okazji... wiem czepiam się nie "Stragańcu" tylko "Stargańcu"

amiga 07:12 poniedziałek, 1 lipca 2013

Nie inaczej ;-)

djk71 14:45 niedziela, 30 czerwca 2013

Po takim dotlenieniu to można było ''walczyć'' do wczesnych godzin porannych, hehe.

k4r3l 10:55 sobota, 29 czerwca 2013

amiga
Żal... ale jeszcze tam wrócimy...
Tomek
Po dojeździe była sympatyczna atmosfera i głęboka integracja...:-)
A powrót... rowerem :-)
kosma100
Już są opisy... wszystkiego... rowerowego...

djk71 20:36 piątek, 28 czerwca 2013

Hehehhehe Solidaryzuję się z Tomkiem i pytam dlaczego nie ma opisu tego co było po dojeździe i jak wyglądał powrót;)

:)

kosma100 19:09 piątek, 28 czerwca 2013

No to nie pytam się dlaczego nie ma opisu tego co było po dojeździe i jak wyglądał powrót;)

Tomek 18:44 piątek, 28 czerwca 2013

Ech..., aż żal, że nie było czasu na więcej.... Piekna okolica, Hrobacza dalej czeka....
Dzięki za towarzystwo..., a kółko wyszło spontanicznie, założenie jak najdłużej po lesie, na szosach pewnie dawno by nas to zabiło... Inna srawa, że była okazja trocę pozwiedzać po drodze... . W planie nie bylo ciśnięcia ile wlezie..., w końcu gdzie nam się spieszyło?

amiga 18:07 piątek, 28 czerwca 2013
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nages

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]