Góra-Dół
Środa, 29 sierpnia 2012
· Komentarze(3)
Kategoria do 50km, śląskie, W towarzystwie
Góra-Dół
Dziś mało czasu, ale udało się na chwilę podjechać z Igorkiem na Krajszynę żeby poćwiczyć podjazdy przed sobotnimi finałami. Szło różnie, łącznie z glebką, ale wjeżdżał. Ja też :-)
W połowie zauważyłem, że wjeżdża na środkowej tarczy. Z kogo on czerpie wzorce? Z Amigi? Trudno go było przekonać żeby zrzucił łańcuch na najmniejszą tarczę. Kiedy to zrobił wjazd był już pestką. 10 razy w górę i w dół. Ja kilka dodatkowych. Zobaczymy jak będzie w sobotę. Mam nadzieję, że będzie zadowolony z siebie.
Dziś mało czasu, ale udało się na chwilę podjechać z Igorkiem na Krajszynę żeby poćwiczyć podjazdy przed sobotnimi finałami. Szło różnie, łącznie z glebką, ale wjeżdżał. Ja też :-)
W połowie zauważyłem, że wjeżdża na środkowej tarczy. Z kogo on czerpie wzorce? Z Amigi? Trudno go było przekonać żeby zrzucił łańcuch na najmniejszą tarczę. Kiedy to zrobił wjazd był już pestką. 10 razy w górę i w dół. Ja kilka dodatkowych. Zobaczymy jak będzie w sobotę. Mam nadzieję, że będzie zadowolony z siebie.