Porąbany tydzień

Sobota, 15 marca 2008 · Komentarze(29)
Porąbany tydzień
Porąbany tydzień, porąbany weekend. Nie dane jest mi pojeździć.

Chciałem pojechać rano, nie wyszło. Kiedy już mogłem to zachciało mi się poprawiać przerzutki… i no comments. Kiedy już udało mi się wyjechać to okazało się, że nie dość, że nie jest lepiej to jeszcze przód wcale nie działa. Kolejne pół godziny spędzone na regulacji. Dużo czasu jeszcze upłynie zanim to opanuję…

Przy okazji zdjęcie Flasha bez flasha dla Flasha :-)



W końcu ruszam. Stolarzowice – Ptakowice – Wikowice – Księży Las. Asfaltem ale fajnie bo prawie bez samochodów, po drodze pozdrawiamy się z kilkoma bikerami.

W Księżym Lesie krótki postój przy niepozornym drewnianym kościółku z... 1494 roku! Całą drogę zastanawiam się co znaczy, że kościół jest z sobotami. Żona szybko mnie uświadomiła. Skąd o tym wiedziała…?



Kilka fotek i dalej w drogę. Przez Łubki do Kamieńca.
Od razu mi się przypomniało, że pora opony zmienić.



Dalej przez Polną, Karchowice do Pyskowic. Przed wjazdem rzut oka na zachodzące słońce.



Pyskowice. Nie znam tego miasta, nigdy nie miałem potrzeby odwiedzania go. Pokręciłem się chwilę po uliczkach ale nic mi się nie rzuciło ciekawego w oczy poza dwoma Szkotami na ulicy. Niestety zanim zdecydowałem się wrócić i zrobić zdjęcie zniknęli w jakiejś bramie.

Powrót przez Przezchlebie, Ziemięcice, Świętoszowice, Grzybowice i Rokitnicę. Niestety znów po ciemku. Na dodatek okazuje się, że z jutrzejszych planów też nic nie wyjdzie… ;(

Chciałbym wsiąść na rower i pojechać przed siebie… bez celu, bez ograniczeń czasowych… bez żadnych ograniczeń…

W domu szok. Jestem suchy. Zupełnie suchy. Zwykle wracałem spocony, w co najmniej wilgotnym ubraniu, a dziś nic. Czyżby dlatego, że dziś pierwszy raz w obcisłym? ;)

Komentarze (29)

Za Wiki:

"Soboty – niskie podcienia wsparte na słupach i przykryte jednospadowym dachem, otaczające drewniane kościółki lub cerkwie na Podhalu, Śląsku, Morawach, Małopolsce, Łemkowszczyźnie, Bojkowszczyźnie i Huculszczyźnie.

Soboty wykształciły się z początkowo niezbyt wydatnych zadaszeń, mających za zadanie ochronę podwaliny - newralgicznego elementu każdej budowli drewnianej - przed zamakaniem od wód opadowych. Z czasem szalowane deskami, przyczyniały się do ocieplenia budynku, pełniąc jednocześnie rolę doraźnych schowków i magazynów na kościelne utensylia.

Nazwa "soboty" nawiązuje do dawnej praktyki wiernych, którzy przybywali na nabożeństwa niedzielne często ze znacznych odległości dzień wcześniej (czyli w sobotę) i oczekiwali do rana gromadząc się wokół kościoła – soboty dawały im schronienie przed opadami deszczu, wiatrem itp. "

djk71 20:50 wtorek, 18 marca 2008

To, że na BO będzie fajowska ekipa to wiadomo od dawien dawna! :)

Kościółek co ma ponad 500 lat! Coś niesamowitego! I co oznacza, że jest z sobotami?! Bo też jestem ciekaw, a nie wiem. :)

Wyjazdy bez ograniczeń czasowych, bez pośpiechu, stresu... wiem o czym marzysz. Ale to nadejdzie!

POZDRAWIAM SERDECZNIE!

p.s.
Po jakimś czasie stwierdzisz, że regulacja przerzutek to banał. :)

Mlynarz 20:43 wtorek, 18 marca 2008

no nieźle :D kiedys tam zastanawiałam się - skąd Wy się znacie, bo macie bardzo podobne ksywki ;)))) zbieg okolicznosci? hehehe
Cykorku Rzadko kiedy chce mi się otwierac miniaturki na blogach, a na owych nie bardzo mozna się przypatrzyc ;))
dobrze wiedziec :D

Aga 17:38 poniedziałek, 17 marca 2008

agenciara
Najprawdziwszy... Nasza rodzinka jest tu już obecna w czterech osobach, niestety nie mogę wciąż nakłonić żony żeby też się wpisała...

djk71 09:39 poniedziałek, 17 marca 2008

No to ekipa bikestats na BO będzie wyborowa ;))))

kosma100 07:59 poniedziałek, 17 marca 2008

DMK to Twój prawdziwy brat? :D

Aga 07:18 poniedziałek, 17 marca 2008

agenciara
Piosenka Janerki jest zarezerwowana dla mojego braciszka :-)
Dokładnie, to zawsze wychodzi wtedy kiedy masz nnajwiekszą chęć pojeździć, a tu... :-(

BO? Kusi... ;-)

flash
Do usług ;-)

djk71 23:43 niedziela, 16 marca 2008

ładny napis :)
wzruszyłem się... dzięki za dedykację ;)

flash 20:50 niedziela, 16 marca 2008

bo obcisłe to jest styll ;)))) a ten kto do mnie dzwoni, dowiaduje się o tym z tej słynnej piosenki Janerki ;)
no wlasnie, ja sie wcozraj bralam u Ciebie za komenta i widze ze cos nie stykneło ;>
z tą regulacją przerzutek to... nie jest fajna sprawa, szczegolnie wtedy, kiedy czlowiekowi się chce jeździc a nei bawic z tymi baryłeczkami i non stop kręcic i kręcic :D
a w ogóle to ciekawa jestem czy Koledzy zjawią się na BO? :>

Aga 20:43 niedziela, 16 marca 2008

bo obcisłe to jest styll ;)))) a ten kto do mnie dzwoni, dowiaduje się o tym z tej słynnej piosenki Janerki ;)
no wlasnie, ja sie wcozraj bralam u Ciebie za komenta i widze ze cos nie stykneło ;>
z tą regulacją przerzutek to... nie jest fajna sprawa, szczegolnie wtedy, kiedy czlowiekowi się chce jeździc a nei bawic z tymi baryłeczkami i non stop kręcic i kręcic :D
a w ogóle to ciekawa jestem czy Koledzy zjawią się na BO? :>

Aga 20:42 niedziela, 16 marca 2008

DMK77
No to już krok w dobrą stronę :-)
Pewnie firmware aktualizuje się przez USB :-)

Prawie najwyższą, ale faktem jest, że ostatnio jest coraz lepiej.
A z tym poceniem magia, zobaczymy przy kolejnych wycieczkach...

djk71 16:48 niedziela, 16 marca 2008

michros
Myślę, że znaleźli by się tacy co by tak chcieli... a jakby wtedy skoczyli w rankingach :-)


karla76
Tak choć na tym zdjęciu tego nie widać.

djk71 08:35 niedziela, 16 marca 2008

z kondycją u mnie różnie;)dalej załamują mnie podjazdy ale poddać się nie poddaje;)
Kośćiół jest z sobotami?:)
Pozdrowionka

karla76 07:58 niedziela, 16 marca 2008

slavo
Faktycznie, choć przez Świętoszowice przejeżdżałem już po zmroku.

vanhelsing
W sumie fakt :-)

djk71 23:01 sobota, 15 marca 2008

no, to dla Nas :]

vanhelsing 22:51 sobota, 15 marca 2008

dziś bylismy w tych samych okolicach...., moze nawet pozdrawialismy się ...

slavo 22:51 sobota, 15 marca 2008

vanhelsing
Ale to tylko w wersji Pro.

djk71 22:14 sobota, 15 marca 2008

:D:D Ale by było fajnie :) Jeszcze jakiś elektroniczny dozownik smaru, jakaś myjnia automatyczna :D

vanhelsing 22:12 sobota, 15 marca 2008

kosma100
Dobre... ;-)
Dzięki, fajnie było ale za krótko... :-(

Ja zawsze dotychczas przejeżdżałem tylko przez obrzeża Pyskowic.

vanhelsing
Denerwuje mnie to. Powinna być możliwość podpięcia rowerka przez USB do kompa i... było by prościej. Bike Optimizer 1.3 i wszystko ustawione ;)

djk71 22:06 sobota, 15 marca 2008

Nie przejmuj się, mi także często nie udaje się wyregulować przerzutek :P

vanhelsing 21:55 sobota, 15 marca 2008

Oponowe pole rośnie wokół mnie,
w oponowym polu jak warzywo tkwię...
Ładna wycieczka ;)
Pyskowice - byłam parę razy ale "przelotem" ;)

Pozdrawiam ;)

kosma100 21:53 sobota, 15 marca 2008

Jak napisane: "bez flasha" :-)

djk71 21:48 sobota, 15 marca 2008

A zdjęcie robione bez flesza ? :D

Matems 21:45 sobota, 15 marca 2008
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa obiet

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]