Z komunistą Wczoraj miałem pojeździć... Sam... Z synem... Nic nie wyszło... A szkoda bo miałem nadzieję rozładować emocje... Emocje negatywne, emocje których ostatnio gromadzi się zbyt wiele... O dziwo komunia, której się bardzo bałem przeszła w nad wyraz świetnej atmosferze... Do tego wieczorne after party... Było świetnie... Niestety wczoraj wszystko co złe wróciło. Dziś praca, która dobija ostatnio bardziej niż wszystko inne... Szkoda... bo nie tak to miało być...
Mimo to wychodzę w miarę normalnie i kiedy tylko Igorek wraca z kościoła... ruszamy :-) Najpierw rowerówką do Rokitnicy - znów pełno pieszych... ja udaję, że ich nie zauważam... im udaje im się uciekać na trawę... :-)
Potem trening w lesie... Delikatnie żeby Igorka nie zmęczyć ale żeby jednak miał okazję sprawdzić się na zjazdach, podjazdach i zakrętach...
Daje radę... dwie glebki na prostej, za to zjazdy i podjazdy jego ;) Bałem się, że będzie trudniej ale dawał radę. W niedzielę zawody, mało czasu na trening ale może się uda skoro już jest nieźle...
Komentarze (13)
niradhara Kiedyś plusem było też to, że się tam wchodziło... coco75 Może być ciężko Tymoteuszka Amiga już był i chciał się przebierać... Tylko mówił, że Ty nie dotarłaś... emonika Źle... Wiem... Myślałem, że to już minęło ale jak to zwykle bywa... życie uderza z najbardziej niespodziewanej strony... Dobrze, że są tacy ludzie ;-) amiga :) biber Rośnie :) Dziękujemy.
Źle się czyta takie słowa... o tym jak jest ciężko etc. Sama tak pisałam i czasami pisuję. Ale życie to nie tylko fajne chwile.. niestety. Pamiętaj, że są ludzie, którzy życzą Ci jak najlepiej. Pozdrawiam serdecznie.
Niewątpliwą zaletą każdej pracy, nawet Twojej, jest to, że codziennie się z niej wychodzi i wraca do kochającej i wspaniałej rodziny :-)))) Trzymaj się Darku!
Igorek Fajnie, że Ci się podobało. Może jutro też się uda... amiga Przyjmuję każdą ofertę w ciemno... JPbike Ty nie gadaj! Ty trenuj ;) A Igorek... bój się... ;-) coco75 Poczekaj aż zobaczysz jak jeździ... :-)
Uda się, będzie dobrze, już trzymam kciuki, ale musisz trenować z Igorkiem codziennie. Praca ostatnio strasznie Cię zatruwa, zastanawiam się jak Ci pomóc, może się przebiorę z Ciebie na kilka dni ? Może nikt nie zauważy ?