Mistrzostwa Polski w Dąbrowie?

Wtorek, 1 maja 2012 · Komentarze(12)
Mistrzostwa Polski w Dąbrowie?
Damian, korzystając z majówki na Śląsku zaproponował objazd trasy Mistrzostw Polski w Maratonie MTB, które mają się odbyć w... Dąbrowie Górniczej.

Pomysł lekko poroniony - ja i maratony MTB ale czego się nie robi dla młodszego rodzeństwa... :-)

Do Zabrza rowerem i stamtąd jedziemy samochodem nad Pogorię. Na miejscu spotykamy naszego przewodnika Piotra, Olka i jeszcze dwóch kolegów (jak zwykle nie zapamiętałem imion ;-( ).

Jestem ciekaw trasy, bo mimo, że mało znam te tereny to wydaje mi się, że spora część będzie asfaltem...

Zaczynamy od pełnej ludzi Pogorii (dziś otwarcie Centrum Sportów Letnich i Wodnych) - masakra, po chwili na szczęście jest już luźniej. Spokojne tempo, spokojna trasa... Mimo to udaje mi się zrobić tylko szybkie zdjęcie jadących przede mną kolegów - wkrótce po odpadnięciu jednego okaże się, że taki widok (czasem z oddali) będę już oglądał prawie do końca... ;-)

Z bliska... potem będą dalej... © djk71


Na trasie kilka podjazdów i zjazdów. Jakoś nie pasuje mi to do Mistrzostw Polski w MTB. Mimo to na podjazdach brakuje mi... nie tyle siły ile tchu... Na zjazdach jest lepiej...

Niestety pod koniec Damian po raz kolejny urywa hak przerzutki... Gałęzie, czy wcześniejszy upadek? Pewnie jedno i drugie...

Po raz kolejny... © djk71


Decydujemy się skrócić trasę bez żalu bo to co najciekawsze już ponoć za nami.

Spokojnym tempem dojeżdżamy do samochodu.

Dzięki Panowie za towarzystwo i sorry za spowalnianie momentami.

Z Zabrza wraz z rodzinką wracamy do domu rowerami. Pod koniec trasy łapie nas ulewa, w tle błyskawice i grzmoty...

I co z tego, że pada? © djk71

Komentarze (12)

No comments :-)

djk71 09:13 niedziela, 13 maja 2012

Miss mokrego podkoszulka :-)
Pozdrawiam!

kosma100 21:15 środa, 2 maja 2012

Dobrze, że byłem w stanie jeszcze gadać ;-)
Dzięki za towarzystwo i prowadzenie..

djk71 11:28 środa, 2 maja 2012

Było fajnie, miło było pogadać i w ogóle :) Pozdro !

piootrj 11:04 środa, 2 maja 2012

jahoo81
Tak naprawdę nie było tak źle... Przed wyjazdem obawiałem się, że dziś nie będę miał sił żeby się ruszyć ;-)
P.S.1 Niestety nie dotarliśmy do Wrocławia...
P.S.2 Jestem wdzięczny ;-)

djk71 10:47 środa, 2 maja 2012

Darku mimo wszystko podziwiam Cię za wytrwałość. Wiem jak to jest oglądać czyjeś plecy z daleka! :)

Pozdrowionka i więcej rodzinnych wypadów :)

P.S. Nie byliście na wrocławskim biciu rekordu?

P.S.2 Tłentynajner się na pewno zwróci. W końcu codziennie na niego głosowałam :)

jahoo81 10:40 środa, 2 maja 2012

Dzięki ale musimy poczekać na oficjalne wyniki.
Jak zobaczę pieniądze na koncie to się będę cieszył...

djk71 06:23 środa, 2 maja 2012

a ja rozumiem że w minifotce rowerek się zwrócił więc miłego jeżdzenia

Grzech 05:25 środa, 2 maja 2012

amiga
Jakich wysokości? :-)
Zapytaj Damiana, bo chyba rejestrował...
coco75
No wiesz... brudny przy święcie...
Jurek57
Staram się :-)

djk71 19:55 wtorek, 1 maja 2012

dla każdego coś innego ..
bratu piaskiem w tryby ,
żonie kąpiel - gratis.
Ty to potrafisz ....

Jurek57 19:08 wtorek, 1 maja 2012

w tej burzy wracałem z chechła i nie powiem że wróciłem suchy a baniewiem czy byłem bardziej brudny czy mokry

coco75 18:22 wtorek, 1 maja 2012

Burzę dzisiaj na szczęście widziałem z daleka, będąc już w domu. Nie przepadam za jazdą pomiędzy błyskawicami. W zeszłym roku 2 razy jechałem w takich warunkach po lesie ;)
Masz może zapis GPS tej trasy w Dąbrowie ? Interesuje mnie profil/wykres wysokości.

Fajnie, że udało wam się pojeździć rodzinnie

amiga 17:45 wtorek, 1 maja 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wyodw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]