Dopiero, co wczoraj cieszyłem się z wiosny. Dopiero, co podziwiałem pierwsze jej oznaki.
A dziś od rana wiatr, deszcz, deszcz ze śniegiem, w końcu śnieg. Nic nie wyszło z kolejnej wspólnej wycieczki. Nie lubię zimy.
Nie wytrzymałem i o 16 (trochę późno) wyjeżdżam do lasu. Wygląda sympatycznie.
Niestety z każdym kilometrem, a właściwie metrem jest gorzej. Mokra warstwa śniegu pokrywająca zabłocone dróżki. Wczoraj błoto, dziś błoto ze śniegiem i liśćmi, co chwilę zapycha mi koła.
Do tego, co rusz dostaję po kasku – nie uwzględniłem faktu, że gałęzie, pod którymi zwykle da się przejechać są dziś pod ciężarem śniegu mocno ugięte. Na szczęście to cienkie gałązki i udaje się jechać dalej.
Uciekam na trochę szersze leśne ścieżki, ale jest niewiele lepiej. Zjazdy po śniegu, który nie wiadomo, co pod sobą kryje są ryzykowne – dobrze, że mnie żona i dzieci nie widzą. Większości daję radę ;-) Podjazdy koszmarnie trudne, dwa razy pcham rower pod górkę. Dostrzegam ślady jeszcze jednego bikera. Ciekawe czy też musiał schodzić i pchać?
Robi się ciemno. Koszmarnie zmęczony, ale zadowolony wracam do domku. Dystans i średnia zabójcza ;-) Nie szkodzi. Ja jestem szczęśliwy.
Komentarze (13)
Zawsze mnie przeraża dźwięk gałęzi uderzających o kask...
Respect. A to, że kask chroni także w lesie od gałęzi wiem już od dawna :D Zawsze można pochylić głowę i ciąć przed siebie ;D a gałęzie uderzają o kask a nie o głowę i oczy :D Pozdrawiam Spamerka Kosma ;p
blase Dzięki, jak już mi odbiło i kupiłem, to trzeba z niego korzystać, a jak korzystam to km same lecą :-) A zima... z tego, z tego... taki jednodniowy wyskok, bo na drugi dzień już nie było po niej śladu.
Ola&greg Dięki. Swoją drogą ostatnio czytałem o zimówkach domowej roboty i wcale nie wychodzi tak drogo. Tylko dziś znów zmiana pogody więc... czy warto? ;)
hehe vanhelsing dobre:D Mnie zima też dziś zaskoczyła i zrobiłem zabójczy dystans 2km :D Ja w tamtym tygodniu zobaczyłem te oznaki wiosny jak na pierwszej fotce :) a tak w ogóle bardzo fajny opis wycieczki :)
witam. ja dzis nie wyjechałem,miałem zamiar no ale zima zaskoczyla mnie ok. 14 no i pojechalem z mlodym na lodowisko...szacuneczek za wytrwalosc, no i nie przejmój się średnią ...pozdro-hej!