4000 za mną ;-) Wigilia za nami. Mnóstwo fantastycznych prezentów, w tym ten jeden zupełnie niespodziewany i… jeden super... super.. super... Gra jakiej nikt inny nie ma ;-) Stworzona w oparciu o nasze rodzinne rowerowe historie... Niesamowite dzieło Kosmy :-)
Oprócz prezentów było mnóstwo jedzenia. Dziś czas spalić parę kalorii po wczorajszym obżarstwie :-) I dokręcić parę kilometrów, żeby na rocznym liczniku była czwórka z przodu ;-) Ruszamy z Moniką. W sumie to nie wiem gdzie tu jechać. Rower wyczyszczony po Masakrze, w lesie pewnie mokro więc może asfalt… Niech będzie. Kilkaset metrów asfaltem i... terenową drogą w stronę Przyjemnej zobaczyć jak postępy w budowie kolejnego odcinka autostrady A1.
Dalej kierunek Wieszowa, trzeba pokazać Monice nowe ronda i wjazd na oddany w czwartek odcinek A1 z Maciejowa do Wieszowej, a raczej do zjazdu Zabrze-Północ. Ciekaw jestem kto wymyślił nazwę wcześniejszego zjazdu miedzy Czekanowem i Szałszą - Zabrze - Zachód ;-)
Zamiast kulturalnie wrócić asfaltem do domu coś mnie podkusiło i zamierzam przejechać przez działki. Na działkach sucho. Przed… wystarczyło 15m żeby ubabrać, rower, buty… wszystko… Obok był asfalt! A tu mieszanka gliny i błota ;-(
Wracamy do domu. Ciekawe kto mi teraz wyczyści rower?
Komentarze (16)
niradhara Dzięki. Przecież wiesz, że nie chodzi o liczby. Fajnie wyglądają okrągłe, ale tak naprawdę to chodzi o zabawę ;-) BTW: Ty też masz podobny dystans ;-) Tymoteuszka Dzięki. Już umyłem :-) Jakoś nie lubię myjni samochodowych... alistar Wygląda ;-) Jak tylko goście przyjadą ;-)
I ode mnie graty!!! Darek, rower to się sam umyje, wystarczy tylko pojechać na myjkę samochodową ;) Wypłucze, wyszczotkuje, wypoleruje, wysuszy. Będzie ja nowy.
biber Wielkie dzięki ;-) amiga Nie wiem o czym mówisz z tym błotem... musisz mi pokazać... ;-) Mam nadzieję, że będziesz miał jeszcze 2x tyle co ja ;-)
Hehe. Błoto zajebiste. Ale to chyba normalne w twojej okolicy, więc nie powinno mnie dziwić. Ps. Chyba też muszę dokręcić do jakiejś bardziej okrągłej kilometrówki. Zostao już tylko kilka dni do końca roku.
coco75 O błoto i co znaczy, że nie da się jechać zapytaj Monikę i przypomnij Jej to :-) Jurek57 Wyzwanie wielkie. Nie wiem czy dasz radę, ale próbuj. Trzymamy kciuki i pozdrawiamy. ;)
e tam błoteczko, błociuniatko na działkach było zobacz do mnie na błocisko ja chyba z 4 razy rower płukałem w kałużach bo się jechać nie dało a błoto mi przelatywało miedzy oponą a amortyzatorem
Matz32 Dzięki ;-) Rzadko tamtędy jeżdżę ale co jakiś czas coś tam widywałem za krzakami ;) Ostatnio widziałem, że postawili nawet znak (jeszcze zakryty) więc pewnie będą polowali. kosma100 Ale który? Lepiej, lepiej... Może w przyszłym roku uda się jeszcze więcej jak będę jeździł coś więcej niż tylko maratony ;-) causeilovemybike Jeszcze całej gry nie poznaliśmy ale robi wrażenie. Przywykłem do błotka, ale ponarzekać można... Taka polska tradycja... :-)
Zaiste, gra doprawdy intrygujaca:) I widzę, że cos sie w tym naszym kraju jednak buduje, hoho. Nie martw się, ja wczoraj wieczorkiem wybrałem się na wigilijnego szampana z kumplem i wrociłem tak mokry i uchlapany jak nigdy:)
A kto mnie wyczyści rower? :D 4000 - no... lepiej niż w 2010 i 2009 roku ale... mógłbyś dokręcić do 6000 jak w 2008 :p Dzięki za mały przeciąg ;-) Pozdrawiam Całą Rodzinkę.
Gratuluja ponad 4000km spedzonych na rowerze. Znam te rejony ostatni raz w 2010 robilem tam traske.A wiesz czy juz tam u was ten fotoradar znowu wystawiaja ?