Zamiast auta

Czwartek, 10 stycznia 2008 · Komentarze(2)
Zamiast auta

Przed pracą dowiedziałem się, że po południu mam coś załatwić w Zabrzu. Przyjąłem do wiadomości, umówiłem się, że jadąc z pracy podjadę tam.
Przed 15-tą olśnienie. Zaraz, przecież mogę wrócić do domu, wziąć rower i pojechać tam rowerem. Przyjemne z pożytecznym. Dwa w jednym. Wiem, że dla większości z Was to normalka i żadne wydarzenie, ale dla mnie nowe odkrycie. Rower może służyć nie tylko jako przedmiot rozrywki ale również jako środek transportu. Z tego powodu chyba go wynaleziono, a przynajmniej zaczęto powszechnie używać. No cóż, ja znów się do czegoś zabrałem od d... strony. Ale teraz już wiem ;-)

Tak więc dziś znów po ciemku (choć wcześniej niż ostatnio), szosą.
Helenka - Rokitnica - Mikulczyce - Oś. Kopernika - Zabrze.

Przerwa. I powrót.

Zabrze - Os. Kopernika - Mikulczyce - i zamiast prosto do domu to Grzybowice - Wieszowa - Górniki - Stolarzowice - Helenka.

Coraz częściej zaczynam myśleć nad dojazdami do pracy rowerem, ale chyba poczekam z tym do wiosny. Na razie wciąż wracam pocąc się, a to oznacza, że musiałbym się na miejscu kąpać i przebierać w inne ciuchy. Trudno też wozić w plecaku koszulę lub marynarkę.

Trzeba będzie to jeszcze przemyśleć.

Komentarze (2)

Nie mam takiej szafy w pracy :(

djk71 23:59 czwartek, 10 stycznia 2008
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa losie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]