Siłownia (3)

Poniedziałek, 14 listopada 2011 · Komentarze(3)
Siłownia (3)
Kolejna poranna siłownia. Fajnie. Dawno ze mnie tak się nie lało. Mimo to muszę się zmobilizować żeby wstać trochę wcześniej i docierać na miejsce około 5:30.

Wczoraj planowałem pojeździć "na żywo". Nie udało się. Bywa.

Z czasem chyba zaczynam rozumieć co miało na myśli wiele starszych osób mówiąc: koledzy, to koledzy, a praca to praca. I najlepiej tego nie mieszać. Bo jak przyjdzie co do czego to "koledzy" się wypną i będą myśleli tylko o swoim tyłku. coś w tym jest.

Komentarze (3)

Niestety praca to praca.
W dzisiejszych czasach każdy myśli tylko o swoim tyłku, więc w pracy nie ma miejsca na "kolestwo".
Jeżeli ktoś tak nie potrafi to...
a co Ci z resztą będę tłumaczyć? ;p

Anonimowa tchórzyca vel Kosma 08:17 wtorek, 15 listopada 2011

Życie :-(
Chęć jest, zobaczymy na ile jej wystarczy. Również pozdrawiam.

djk71 21:22 poniedziałek, 14 listopada 2011

Zdecydowanie przyznam Ci rację jeśli chodzi o ostatni akapit Twojego wpisu - samo życie niestety. Fajnie, że masz możliwość a przede wszystkim ochotę popracować nad swoją formą na siłowni - życzymy wytrwałości:)) Pozdrowienia dla Was

Anonimowa Agusia 10:24 poniedziałek, 14 listopada 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa arato

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]