Niewypał

Niedziela, 6 stycznia 2008 · Komentarze(8)
Niewypał

Na ICM-ie zapowiadali deszcz. Niestety, sprawdziło się. Jak wychodziłem z domu padał jeszcze śnieg, ale z powodu temperatury bliskiej 0C (w takim "cieple" jeszcze nie jeździłem) zmienił się w deszcz.

Przed wyjściem z domu było kilka pomysłów na trasę ale po pierwszym kilometrze stwierdziłem, że objadę sobie Zabrze dookoła. Ruszyłem więc z Helenki na Rokitnicę, dalej na Biskupice, przez Szczęść Boże do Rudy. Dla niewtajemniczonych to nazwa ulicy w Rudzie Śląskiej - na Śląsku można spotkać więcej ulic o takiej nazwie - to pozdrowienie, które można często usłyszeć w górniczych kręgach, o ile dobrze pamiętam to dopiero później zostało przejęte przez innych katolików. Chwila postoju przy jednym z wielu śladów wszechobecnego na Śląsku węgla.



I dalej w drogę. Niestety niezbyt ciekawą, bo wszędzie mokro.



Tu poczułem, że zaczyna mi być mokro. Co gorsza buty przestały wytrzymywać - wciąż pada - i zaczęły przemakać.
Niedobrze, bo stąd nie ma skrótu do domu. Rezygnuję z Tour de Zabrze i szybko przez Zaborze do centrum Zabrza, dalej przez Bytomską i Hagera na Mikulczyce, Rokitnica i dom.

Zmokłem. Przemokłem. Po drodze parę fajnych miejsc ale nie chciało mi się nawet aparatu wyciągać, i tak pewnie będę tam bywał.

Po powrocie wszystko do prania, brudne i mokre. Jeśli taka pogoda będzie się utrzymywała to trzeba będzie się zastanowić nad sensem jeżdżenia w takich warunkach.

Przed samym domem kangur wymusił na mnie pierwszeństwo, zdążyłem szczęśliwie wyhamować. Małżonka kierowcy szybko mnie przeprosiła, po chwili sam kierowca również pomrugał do mnie "migaczami", kiedy dopadłem go pod domem, bo też tam parkował, kulturalnie raz jeszcze przeprosił więc wszystko ok.
Zastanawiam się jednak czy rowerzyści też nie powinni po drogach jeździć na światłach przez cały dzień. Kierowcy włączający się do ruchu, czy wyjeżdżający z podporządkowanej wypatrują... świateł. Jeśli coś ich nie ma to... tego nie ma.

Komentarze (8)

Dzięki johanbiker
Może kiedyś się spotkamy na trasie ;-)

djk71 07:23 środa, 9 stycznia 2008

Fajnie się czyta te relacje no i super fotki.Niedawno robiłem fotke tego wagonika jadac ze znajomymi szlakiem K.Goduli
Pozdrawiam

johanbiker 19:06 wtorek, 8 stycznia 2008

I bardzo dobrze. Niech kręci i korzysta jak ma czas.

djk71 08:44 poniedziałek, 7 stycznia 2008

W taką pogodę !!!

djk71 08:32 poniedziałek, 7 stycznia 2008

Nic dodać, nic ująć.

djk71 18:25 niedziela, 6 stycznia 2008

Jak widzę te mokre ulice pełne soli to odechciewa mi się jeździć :-/ No cóż, ale nic na to nie poradzimy, trzeba jeździć :-P

Pozdrawiam,
Piotrek.

De5troy3r 18:13 niedziela, 6 stycznia 2008
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zcale

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]