Ciemno

Niedziela, 30 grudnia 2007 · Komentarze(6)
Helenka - Rokitnica - Mikulczyce - Gdańska (krótka przerwa u mamy, zeby nie mowila, że byłem pod oknami i nie wstapilem), dalej koło Multikina skęt na Kopernik i tu pełen zawód :(. Chciałem pstryknąć Griswolda ale dziś się nie popisał więc aparat został w plecaku. Nastepnym razem może będzie lepiej.

Koszmarnie się jeżdzi po drodze jeśli jest zupełnie nieoświetlona i nie ma linii po prawej stronie.

Tak jechałem i dumałem, że władze powinny pomysleć trochę o rowerzystach w naszym mieście, na razie wygląda to mało ciekawie. Moze czas na inicjatywę obywatelską? :-) Odbiło mi z tym rowerem...

Coraz lepiej mi się jeździ, mniej się męczę. Myślę, że to kwestia zarówno treningu (wytrzymałości), jak i lepszej techniki jazdy, choć pewnie mnóstwo nauki jeszcze przede mną (ale jakieś wnioski z dotychczasowych wycieczek i nauk brata już wyciągnąłem).

Komentarze (6)

Dzięki i wzajemnie :)
Bajer i niestety jak dobry to kosztowny lub energożerny.

djk71 18:29 poniedziałek, 31 grudnia 2007

cóż, dobre oświetlenie z przodu to użyteczny bajer :)

szczęśliwego (m.in. rowerowego) nowego roku :)

flash 10:44 poniedziałek, 31 grudnia 2007

Te światełka :-)

Czy ktoś mówił, że nie będę? To znaczy jutro tak, a w Nowy Rok? To zależy z kim spędzę sylwestra ;-)

djk71 22:05 niedziela, 30 grudnia 2007

Dzięki wielkie :)

Ostatnio tak się czułem w lecie wracając nad ranem z Bieszczad w potwornej mgle i też skręcałem jak czułem, że nawierzchnia się zmienia.

Może po prostu trzeba zainwestować w lepszą lampkę...

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

djk71 21:28 niedziela, 30 grudnia 2007

Znam z doświadczenia taką jazdę bez oświetlenia;) Skręcałem gdy czułem pod kołami, że zjeżdżam z asfaltu;)
Powodzenia w dalszym treningu:D
Pozdro!

azbest87 21:07 niedziela, 30 grudnia 2007
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zwina

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]