Silesia Cup MTB 2011

Niedziela, 29 maja 2011 · Komentarze(5)
Silesia Cup MTB 2011
Byliśmy tu już 3 lata temu. Wtedy startowali tylko chłopcy. Dziś ja tez się nie zdecydowałem i... pewnie nigdy się nie zdecyduję. Nie dla mnie taka zabawa. Wiktor też nie przyjechał - tym razem wybrał gitarę. Pościgać postanawia się tylko Igorek.

Czas... start... © djk71


Kosma mu dzielnie dopinguje.

Jedź... szybko... © djk71


W oczekiwaniu na zmęczenie pogaduchy ze znajomymi. Igorek nie wygrywa ale staje z innymi zawodnikami ze swojego rocznika na podium.

Też mam taką koszulkę, ale założę jak będę miał ochotę... © djk71


Chwilę potem wyżywa się jeszcze artystycznie :-)

Jeźdżę, maluję... © djk71


I jedziemy zrobić kółko po parku.

W parku... © djk71


Nie mam dziś siły. Czuję zmęczenie po wczorajszym maratonie. Dziwne, ile razy jestem w WPKiW to jestem zmęczony. Może dlatego nie lubię tego miejsca.

Komentarze (5)

alistar
Przecież ja mam zawsze dobry humor

djk71 04:15 wtorek, 31 maja 2011

Darku, weź wreszcie tam pojedź w dobrym nastroju, i "odczarujesz" miejsce ;)

alistar 21:08 poniedziałek, 30 maja 2011

benasek
Ktoś musiał był dzielny ;-)
amiga
Kiedyś w końcu się spotkamy na rowerze :-)

djk71 19:02 poniedziałek, 30 maja 2011

Oj tam, oj tam, Ja lubię to miejsce, tyle że nie w weekendy. Za dużo ludzi. Źle się wtedy jeździ. Żałuję, że nie mogłem dotrzeć :( Ciekawe który to już raz. Jakiś po....y mam ten rok.

amiga 07:29 poniedziałek, 30 maja 2011

Wygląda na to, że Igorek uratował honor rodziny...
Co do WPKiW, trzeba by sprowadzić różdżkarza, niech sprawdzi, czy jakiegoś olbrzymiego cieku wodnego pod nim nie ma!
Pozdrawiam

benasek 06:57 poniedziałek, 30 maja 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa staro

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]