Koniec zimy!!!
Turystyczny Klub Kolarski PTTK im. Władysława Huzy w Gliwicach zorganizował rajd z okazji inauguracji 54 Otwarcia Turystycznego Sezonu Kolarskiego pt. "Topienie Marzanny. Co robić? trzeba jechać. Dziewczyny rano robią Marzannę na nartach ;-)
Marzanna© djk71
Anetka też ma ochotę jechać, ale jeszcze nie tym razem. Mam nadzieję, że wkrótce faktycznie zacznie jeździć. Ruszamy z Kosmą.
Zaraz po starcie spotykamy Goofy'ego. Niestety pieszo. Jedziemy na gliwicki Rynek gdzie spotykamy się z resztą ekipy. Jest około 50 osób, w tym kilkoro znajomych. Monika robi dokumentację.
Z wysoka© djk71
Ruszamy w trzech grupach. Tempo spacerowe ale w końcu to rajd, a nie wyścig. W Ostropie przerwa obok kościoła św. Jerzego.
Odpoczynek przy kościele św. Jerzego© djk71
Mój napęd szaleje. Nie jest dobrze. Przed metą doganiają nas chłopaki z Huragana. Dawno się nie widzieliśmy. Fajnie ich spotkać. Naprawdę dawno się nie widzieliśmy. Szkoda tylko, że nie udało się pogadać tak długo jak by się chciało. Szczególnie z niektórymi dawno nie widzianymi :-)
Huragan© djk71
W ramach wpisowego (3zł) dostajemy proporczyk rajdowy oraz kupon na misę. Misa = kiełbaska (pieczenie we własnym zakresie) + chlebek + musztarda + ketchup ;-)
Tego nam było trzeba...© djk71
Trwa konkurs na najpiękniejszą Marzannę. Niestety nasza nie zdobywa uznania w oczach jurorów. Trudno. I tak za chwilę je spalimy i utopimy :-) I pożegnamy w końcu zimę.
Spadaj zimo© djk71
Konkurs na najpiękniejszą Marzannę© djk71
Wcześniej Monika bierze udział w zawodach sprawnościowych.
Trudna trasa© djk71
W końcu żegnamy zimę :-)
Palenie Marzanny© djk71
Spływaj...© djk71
Czas ruszać dalej. Tylko gdzie? Nie wziąłem mapy, a te tereny są mi wciąż obce wiec wracamy. Monika podjeżdża na wiadukt nad A4.
Pod górkę© djk71
A4© djk71
Jedziemy dalej. Błotko. Spotykamy się z chłopakami z BMK. Też już dawno się nie widzieliśmy. Pogawędki sprawiają, ze nie wiemy kiedy docieramy do centrum Gliwic. Przy kościele Wniebowzięcia NMP żegnamy chłopaków i zastanawiamy się co robić dalej.
Kościół Wniebowzięcia NMP w Gliwicach© djk71
Fajnie się jeździ więc może jeszcze coś? Zobaczymy. Przejazd przez Park Chopina. przy pomniku poświęconym Gliwiczanom, ofiarom wojen i totalitaryzmów pozuje nam dwójka dzieci ;-)
Gliwiczanom, ofiarom wojen i totalitaryzmów© djk71
Chopin jeszcze mało widowiskowy ale pewnie już wkrótce się zazieleni.
Pianista...© djk71
A to co?
Hmmmm...© djk71
Palmiarnia oczywiście :-)
Palmiarnia w Gliwicach© djk71
Opłotkami przez Żerniki, Szałszę docieramy do knajpy, o której ostatnio pisała yoasia
Monika chce zaliczyć Ziemięcice więc skręcamy. Ruiny nie robią wrażenia więc jedziemy dalej.
Ruiny w Zeimięcicach© djk71
W Kamieńcu popas przy sklepie. Za Zbrosławicami przypomina nam się kolega, który wyłgał się od dzisiejszej jazdy... śniegiem!!! Tylko gdzie on go widział?
Wiosna...© djk71
Dojeżdżamy do Tarnowskich Gór. Ten rynek ma jednak swój klimat.
Piekne są Tarnowskie Góry© djk71
Nawet gołębie mi nie przeszkadzają.
Kolorowy© djk71
Czas na powrót. Mijamy Stolarzowice i... brakuje nam do setki jakieś 7km. Bez sensu ale... dokręcamy jadąc w stronę Miechowic. Chyba oboje potrzebowaliśmy tych trzech cyferek. Tak żeby wiedzieć, że damy radę. Daliśmy. Fajnie było :-)
Fajnie było pojechać, fajnie było spotkać tylu znajomych, fajnie było pożegnać zimę, fajnie było... :-)