O poranku nad morzem

Wtorek, 24 sierpnia 2010 · Komentarze(7)
O poranku nad morzem

Pierwszy raz z rowerem nad morzem. Wczoraj zaprawa piesza, a dziś pobudka o piątej i w drogę zanim reszta szarańczy się obudzi. Jak najciszej pytam śpiącą żonę, czy też jedzie i… mówi, że tak. Szok. Szybko się ubieramy i ruszamy na przejażdżkę. Wczoraj udało nam się zdobyć atlas szlak rowerowych gminy Rewal więc planowanie trasy proste i szybkie.

Wybór pada na szlak "Leśnym duktem".

Po drodze zaglądamy na plażę. O tej porze jest tu puściutko. Sympatycznie. Dziś większa fala niż wczoraj. Niestety wschód słońca z tego miejsca słabo widoczny.

Wschód słońca w Pogorzelicy © djk71


Ruszamy lasem. Sympatycznie. W pewnym momencie wyjeżdżamy na tereny wojskowe. Wojska ponoć już tu nie ma ale szlak i tak odbija w prawo.

WP w Pogorzelicy © djk71


Po drodze mijamy bagna i zarastające jezioro Konarzewo.

Jezioro Konarzewo © djk71


Dojeżdżamy do stacji kolejki. Zdjęcie przy kutrze, który stoi na lądzie i… zamiast wracać do dzieci wybieramy jeszcze szlak wokół Jeziora Liwia Łuża.

kuter na stacji kolejowej? © djk71


Nie wiem czemu ale lubię widok wiatraków.

Ktoś coś kręci © djk71


Dziwnie tu na nas patrzą.

Czego się gapisz? © djk71


Tu więcej miłych dla oka widoczków.

Jezioro Liwia Łuża © djk71


I widać latarnię w Niechorzu...

Latarnia w Niechorzu © djk71


Tylko nie wiem czemu żona chce mnie bić…

Żona mnie bije © djk71



Lądujemy w Niechorzu ale zamiast drogi przez centrum kontynuujemy trasę zielonym szlakiem.

Anetka twierdzi, że wlokę się jak ślimak…

Ślimak, slimak pokaż rogi © djk71


… i chce wracać pociągiem.

A może koleją? © djk71


Ale w końcu udaje mi się ją namówić na dokończenie wycieczki rowerem.

Objechaliśmy jeziorko dookoła niestety przez cały czas nie było okazji do zbliżenia się do wody. Ale przecież chcieliśmy pojeździć, a nie popływać.

8:30. Można zaczynać dzień. :-)

Komentarze (7)

Czepiam, bo lubię ;-)

Walcząca 09:55 środa, 25 sierpnia 2010

DMK77
W końcu ludzie przyjeżdżają tiu z powodu innej wody ;-)
karla76
Również pozdrawiamy :)
Robert
Szkoda tylko, że dość krótko tu będziemy...
Jurek57
:)
Walcząca z kafelkami
Fajnie... i nie czepiaj się :)

djk71 08:06 środa, 25 sierpnia 2010

Zaje..... piękne jest takie poranne rowerowanie :-)
Fajnie, że się tak wspaniale bawicie.
Tylko mi trochę nie pasuje gdzie lądujecie... :-)

Pozdrawiam Was serdecznie!

Walcząca z kafelkami 20:28 wtorek, 24 sierpnia 2010

Kiedy ranne wstają zorze tobie ziemia tobie MORZE ....
pozdrawiam

Jurek57 19:39 wtorek, 24 sierpnia 2010

Znam te tereny. Fajnie się tam jeździ. Aż zazdroszczę.

Robert 08:33 wtorek, 24 sierpnia 2010

świetnie!nie ma ja to jak poranne pedałowanie:)
Pozdrawiam przemiłą rodzinkę

karla76 07:46 wtorek, 24 sierpnia 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ylisz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]