Cztery litery...
Rower wczoraj został naprawiony, choć Łukasz twierdzi, że… dużo jeszcze pozostało tam do zrobienia… Zobaczymy. Dziś trzeba go przetestować. Małżonka z dziećmi pojechała na wycieczkę autokarem w okolice Inwałdu. Od kilku dni był pomysł żeby dojechać tam rowerami - mapa jednak bezlitośnie pokazuje 80-100 km w jedną stronę. Za dużo. Za dużo jeśli się nie jeździ.
Wstajemy rano i Kosma rzuca pomysł - Moszna - 88km w jedną stronę, czyli… niewiele mniej, a w planach jest powrót PKP. SMS do Łukasza i za chwilę ruszamy. Trochę późno bo już 9:30 ale co tam…
Pada hasło, że po drodze zahaczymy o Górę św. Anny, która już raz nas w tym roku pokonała. W Pyskowicach dogania nas (samochodem) mój teść z wujkiem… ich plan to… Góra św. Anny. Zobaczymy kto dotrze tam szybciej ;-)
Krótki postój w Łanach, przy okazji rzut oka na mapę. I jedziemy. Po drodze po raz drugi wyprzedza nas ekipa samochodowa (zwiedzili w międzyczasie Pławniowice). My tymczasem dobrze bawimy się w Lychynii ;-)
A może rower to przeżytek?© djk71
Podjazd na Górę św. Anny od strony Leśnicy zadziwiająco dziś łatwy. Po drodze widzimy zaparkowany znajomy samochód pod muzeum, czyli… na szczycie my będziemy pierwsi ;-)
Spotykamy się w knajpce Pod Jeleniem ;) Przy okazji namawiamy naszych turystów na wizytę w Mosznej. Obiadek i nabieramy sił.
Obiadek i mamy siłę© djk71
Pogawędki i szybka wizyta w kościele. Wysoko jesteśmy ;)
Widok z Góry św. Anny© djk71
Krótka wizyta przy Pomniku Czynu Powstańczego, który stoi nad jednym z największych amfiteatrów :)
Ruszamy dalej. W Gogolinie oprócz Karolinki (pozdrowienia dla karli76)...
Poszła Karolinka do Gogollina© djk71
... spotykamy zaginionego brata Calineczki ;-)
Calineczek w Gogolinie© djk71
W Krapkowicach pora na loda (mnie nie smakował) ale przy okazji jest moment żeby zastanowić się którędy dalej jechać :)
I dokąd teraz?© djk71
W końcu Moszna… Pięknie tu…
Moszna i tyle...© djk71
Moszna© djk71
Moszna© djk71
Dużo zapracowanych ludzi.
Mosza - pracujemy© djk71
Ten myślałem w pierwszej chwili, że jedzie na rowerze…
Moszna - prawie jak na rowerze© djk71
Tego życie przygniata…
Moszna - cięzkie życie© djk71
Dziwne tu sporty uprawiają
Moszna - polowanie?© djk71
Ogólnie zamek był nieźle pilnowany…
Moszna - strażnik?© djk71
Moszna - strażnik?© djk71
I nawet jeśli komuś udawało się dostać np. na wieżę to…
Moszna - jedna z wielu wież© djk71
… źle kończył…
Moszna - nie przeżył© djk71
Kiedy ja podziwiałem jak słońce bawi się z wodą...
Moszna - woda i słońce© djk71
... inni…
Moszna - odpoczynek© djk71
W końcu czas ruszać. Na trasie chodziła nam po głowie "dwusetka" ale biorąc pod uwagę, że już 18-ta wrócilibyśmy bardzo późno, o ile dalibyśmy radę dojechać ;-)
Moszna - fajnie ;-)© djk71
Ruszamy do Kędzierzyna na pociąg. Szybko okazuje się, że to był dobry pomysł bo… chyba wszyscy mieliśmy dziś źle ustawione siodełka. Bardzo źle… Do dworca docieramy o 20:30 i szczęśliwi schodzimy z rowerów :-)
Szybkie (i nijakie) jedzenie i pociąg do Gliwic. Dawno nie jechałem takim składem.
Nieważne. Najważniejsze, że można usiąść na czymś trochę szerszym ;-) jesteśmy zmęczeni. Wymuszone uśmiechy wyglądają tak…
Szczęsliwi?© djk71
Jeszcze tylko kilkanaście kilometrów z Gliwic i dom :) Siadając po raz kolejny dziś na rowery myśleliśmy, że będzie gorzej. Nie było jednak tak źle i o 23-ej meldujemy się na Helence. Zmęczeni, obolali, dziwnie opaleni ale… zadowoleni ;-) Fajny dzień tylko na przyszłość na dłuższe wycieczki trzeba wyjeżdżać trochę wcześniej.
Trasa Helenka - Rokitnica - Wieszowa - Boniowice - Karchowice - Pyskowice - Bycina - Niewiesze - Łany - Ujazd - Zalesie Śląskie - Lichynia - Leśnica - Góra św. Anny - Wysoka - Ligota Górna - Ligota Dolna - Dąbrówka - Gogolin - Krapkowice - Steblów - Dobra - Strzeleczki - Kujawy - Zielina - Moszna - Zielina - Wawrzyńcowice - Zawada - Błażejowice Dolne - Mochów - Głogówek - Stare Kotkowice - Biedrzychowice - Zwiastowice - Twardawa - Pokrzywnica - Większyce - Kędzierzyn Koźle - ... PKP... - Gliwice - Żerniki - Szałsza - Czekanów - Grzybowice - Wieszowa - Rokitnica - Helenka