GMK - rozgrzewka przed jutrem ;-)

Piątek, 7 maja 2010 · Komentarze(13)
GMK - rozgrzewka przed jutrem ;-)

Mimo natłoku pracy udało się wrócić do domu na tyle szybko, żeby po błyskawicznym obiedzie ruszyć na Gliwicką Masę Krytyczną. Tym razem przez Zabrze i trochę terenem, miejscami mokro... W Maciejowie smarowanie łańcucha bo wydaje dziwne dźwięki po ostatnim deszczu.

W Gliwicach jak zwykle sporo znajomych twarzy i... głośna muzyka. Skąd? Na Placu Krakowskim skąd zawsze startuje masa, dziś rozstawił się jakiś plenerowy teatr w ramach Gliwickich Spotkań Teatralnych.

Na kółkach, a nie rower © djk71


Wygląda ciekawie ale my mamy inne plany. Przed startem zbiórka grosików i losowaniu kasku. Niestety nie wygrałem, ale w sumie jednego Meta już mam, a wygrała dziewczyna, która przyjechała bez więc fajnie :-)

Jak widać na rowerze można jeździć w różnych strojach.

Można elegancko...

W krawacie też można © djk71


Można i na różowo...

Lubię róż ;-) © djk71




Przejazd długi ale fajny, podobnie jak miesiąc temu towarzyszył nam fantastyczny DJ :)

Po drodze postój przy jednym z domów dziecka, gdzie przekazujemy dzieciakom dwa worki grosików na akcję "Góra Grosza" :)

Góra grosza - przekazanie pieniędzy dzieciom © djk71


Resztę ekipy rozpiera duma, a może energia ;-)

Czyj lżejszy © djk71


Po drodze nieprzyjemny zgrzyt z kierowcą spod Warszawy, który w najmniej oczekiwanym momencie na siłę próbował wbić się w tłum omal nie potrącając małego dziecka. Masakra.

Na mecie teatr wciąż coś robi i... nikt tego nie ogląda... chyba, że jest to tylko próba, długa próba...

Powrót z chłopakami z Zabrza i Bytomia. Fajne tempo ale w Maciejowie się rozstajemy, jeden z kolegów łapie gumę, a ja niestety mam jeszcze coś do zrobienia więc gnam do domu.

Żeby było trudniej zamiast asfaltem decyduję się na teren i... witamy w krainie kałuż... Szybciej nie było. Brudniej tak :-)

I po co to wszystko? © djk71


W sumie wyszła fajna rozgrzewka przed jutrem i... chyba dłuższa niż jutrzejsza jazda :-)

Komentarze (13)

W ustach (tu się chyba powinno napisać palcach) Ewci to lepiej brzmiało... ;-)

djk71 21:48 czwartek, 13 maja 2010

Ach, te łydki! :D

Mlynarz 07:29 środa, 12 maja 2010

W stronę Szałszy tak, ale do/z Maciejowa jest troche wiecej ;-)

djk71 19:42 wtorek, 11 maja 2010

Qrcze, na Leśnej jest raptem 600m po błotku ;) też tamtędy jeżdżę :P

Goofy601 12:16 wtorek, 11 maja 2010

ewcia0706
Mów dalej... ;)

djk71 01:36 wtorek, 11 maja 2010

codeisred
Ja i maraton? :-) No może na orientację... czasami...
Nie, było bardziej prozaicznie ;)

Rafaello
E tam wstyd, będziesz za miesiąc i będzie ok :-)

Goofy601
Od strony Leśnej... :)
Zaraz tam tajemnicze... ;)

robin
Oby wszędzie było jak najwięcej ;-)

djk71 20:54 poniedziałek, 10 maja 2010

ładne nogi..;P

ewcia0706 20:53 poniedziałek, 10 maja 2010

Chociaż raz w Kraku było więcej osób uff :>

robin 18:10 poniedziałek, 10 maja 2010

Którędy jeździsz na Masę, że na takie błoto się załapałeś? Fajnie że znów udało Ci się dotrzeć :)
Ciekawe cóż to za tajemnicze "jutro" ? :)
pozdrawiam

Goofy601 09:10 poniedziałek, 10 maja 2010

Nie ma jak w Zabrzu mieszkać,wszędzie blisko,do Gliwic na masę,do Bytomia na masę.A ja w ostatnio piątek miesiąca mając do Katowic blisko zapomniałem o masie,wstyd:)

Rafaello 18:44 sobota, 8 maja 2010

... przed jutrem ? hmmm gora swietej anny maraton? wiem ze w sobote sie odbywa.

codeisred 17:43 sobota, 8 maja 2010

Z tego co mnie słuchy na trasie doszły to... około 117 :)

djk71 20:55 piątek, 7 maja 2010

Coś tym razem chyba mało ludzi było:)

Kajman 20:46 piątek, 7 maja 2010
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wiata

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]