Deszczowa Mikołeska

Poniedziałek, 3 maja 2010 · Komentarze(18)
Deszczowa Mikołeska

Cały tydzień mocno roboczy więc w długi weekend... oczywiście pada deszcz. I to jakby na złość. W sobotę popołudnie zajęte więc wtedy właśnie przestaje padać, w niedzielę podobnie... Dziwnym trafem dziś rano... nie pada... Co więcej budzi mnie SMS z pytaniem czy jedziemy na Jurę... Pojechałbym ale popołudnie też zaplanowane więc samotnie ruszam w drogę. Myślałem, że wyciągnę Wiktorka (bo już ma rower dobry - właściciel nieszczęsnego serwisu ujął się ambicją i gratisowo zmienił pedały) ale jakoś długo spał...

Ruszam w stronę Ptakowic żeby odnaleźć Bramę Gwarków. Skręcam w dróżkę wskazaną przez fredziomf'a i... echo... nie ma... chwila szukania ale trudno szukać jak się nie wie dokładnie gdzie... Złe przygotowanie... trudno... następnym razem będzie lepiej.

I gdzie ta brama? © djk71


Kieruję się w stronę drogi i nagle... jest :-)

Brama Gwarków © djk71


Kilka zdjęć i trzeba uciekać bo komary zaczynają dawać o sobie znać. Tylko którędy... Kierunek wydaje się być dobry ale ścieżki nie widać. Co więcej napotykam kolejny potoczek. Chwila wędrówki wzdłuż i w końcu znajduję jakieś zwężenie... Spoko, tylko jeden but lekko mokry... Niestety po drugiej stronie jakieś pole... Masakra, nie lubię wchodzić komuś w teren... Błoto, trawa, koszmar... Wolno jak ślimak...

Wolno jakoś © djk71


W końcu droga. W Laryszowie rzut oka na mapę dokąd biegną drogi, którymi do tej pory nie jeździłem. W tym momencie podchodzi mieszkaniec pobliskiego domu, widać życzliwie chce pomóc... a jednak nie... "Kolarzu! palicie?" "Nie" "Ech w d..." i poszedł.

Mijam Miedary, Połomię i... co tu robić dalej? Brynek... ładnie tu...

Pałac w Brynku © djk71


Pałac w Brynku © djk71


Kierunek Mikołeska, sam nie wiem po co :-)

Wcześniej mijam nadleśnictwo w Brynku. Mijam i wracam. Mnóstwo tablic informacyjnych, fajnym językiem z obrazkami... Świetne miejsce na wycieczkę dla dzieci.

Ptasi Budzik © djk71


Do tego ścieżka przyrodnicza, z miejscem na ognisko...

Ścieżka przyrodnicza w Brynku © djk71


I dwa duże ptaki...

Śmigłowce w Brynku... a może helkoptery... © djk71


Dalej w las i... błotko... po chwili jestem cały czarny... Na szczęście zaczyna padać... może się umyję... W Mikołesce leje. Leje tak, że nie chce mi się szukać krzyża przydrożnego, który jest opisany na jednej z wielu tablic na wytyczonych w tej okolicy trasach.



Wracam w stronę domu. Las, las, las...pięknie... pięknie choć mokro... Wyjeżdżam w Pniowcu. Zamiast jechać w stronę domu, jadę w drugą stronę żeby zobaczyć gdzie się ostatnio zgubiłem jadąc z Kosmą. Jadę, mijam znajome tereny, wjeżdżam znowu w las i wyjeżdżam... dokładnie tam gdzie ostatnio. Tylko gdzie to jest? Tym razem jadę w drugą stronę i wyjeżdżam w Tarnowskich Górach. Patrząc w domu na mapę wygląda, że wylądowałem wcześniej gdzieś w okolicach Repecka.

Teraz już spokojnie do domu. Spokojnie ale jeszcze mnie nosi choć zaczynam czuć zmęczenie. Jeszcze las, jeszcze teren... jeszcze się zmęczyć...

I tak było. Brudny, zmęczony i zadowolony docieram do domku :) Dobrze, że choć w jeden dzień długiego weekendu się udało chwilę pojeździć...

Komentarze (18)

ewcia0706
Wcale nie takie dalekie... po raz kolejny okazuje się, że fajne miejsca mamy prawie "pod nosem"...
Zapraszam... daleko nie jest...

djk71 01:41 wtorek, 11 maja 2010

ooo jak miło jest znowu czytać o dalekich ciekawych wypadach....:):) bardzo ładne fotki aż chciałoby się skonfrontować na żywca..:):) pozdro!!

ewcia0706 20:50 poniedziałek, 10 maja 2010

Nie jestem pewien, czy to wiosna, czy może raczej jesień...

djk71 20:22 piątek, 7 maja 2010

Gratulacje! :)
Widać, że wiosna przegoniła zimę... ;)

alistar 19:13 czwartek, 6 maja 2010

Rafaello
Pogoda niestety dobija i o ile jeździć się da to już suszenie i czyszczenie skutecznie zniechęca...
shem
Jak widać trzeba wykorzystywać każdą chwilę przejaśnienia...
Młynarz
Ja i wkręcanie...? ;)
Mielibyście rowery to byśmy tam wrócili... :)

djk71 06:03 czwartek, 6 maja 2010

Szacun! :)
Myślałem, że mnie wkręcałeś, gdy opowiadałeś o tym jaką fajowską wycieczkę zrobiłeś. :D
Bardzo się cieszę, że przejechałeś tyle kilometrów, że odwiedziłeś takie fajne miejsca i, co najważniejsze, że jesteś tak bardzo zadowolony z tego wypadu. Podoba mi się to! :)

Pozdrawiam!

Mlynarz 17:42 środa, 5 maja 2010

Fajnie, że udało Ci się pokręcić w czasie majowego weekendu. Ja czekałem na dobrą pogodę, ale się nie doczekałem ;-)

shem 14:14 środa, 5 maja 2010

Samotnie tyle kilosów,fajnie.O pogodzie nie będę pisał,o tym że prawie w większość weekendów leje to już norma.Klimat się popier.....niczył,jest środa i leje nadal.Będzie lało ze dwa tygodnie a potem zrobi się nagle lato.Miałem nie pisać o pogodzie.Fajnie że pokręciłeś:)
pozdrawiam:)

Rafaello 04:03 środa, 5 maja 2010

A ile razy zapraszaliśmy...? Wciąż czekamy :)

djk71 16:11 wtorek, 4 maja 2010

Nie kuś bo naprawdę przyjedziemy:)

Kajman 06:32 wtorek, 4 maja 2010

biber
Lało koszmarnie ale w sumie jakoś mocno mi to nie przeszkadzało w trakcie jazdy, tylko na zwiedzanie ma się wtedy mniejszą ochotę...
Kajman
Przyjedźcie, oprowadzę po okolicy... ;-)
niradhara
Jak się człowiek zmęczy to czuje, że żyje... :)

djk71 05:27 wtorek, 4 maja 2010

Podzielam Twoją opinię, że wycieczka jest udana dopiero wtedy, gdy bolą po niej mięśnie ;)

niradhara 05:03 wtorek, 4 maja 2010

Pałac bardzo mi się podoba:)
Trzeba będzie go odwiedzić:)

Kajman 21:32 poniedziałek, 3 maja 2010

Z wniesienia Księżego Lasu widziałem potężne chmury nad lasami na horyzoncie, musiałeś być wtedy pod nimi, przykro...
Ale z cyklozą nie warto walczyć :)

biber 21:27 poniedziałek, 3 maja 2010

Jurek57
Oj bardzo... szczególnie po tych deszczowych dniach...:-)
fredziomf
Oj wskazówka była pomocna... choć potem już zacząłem wątpić...
kosma100
Kliknij w zdjęcie to... może czegoś się doszukasz... choć o północy to bardziej sąsiada podejrzewam ;-)

djk71 19:52 poniedziałek, 3 maja 2010

Zaszaleliście Obywatelu, nie ma co ;-)
Szkoda, że zdjęcie z ptasim budzikiem jest niewyraźne, bo chciałabym się dowiedzieć co za... ptak <sic!> budzi mnie o północy ;-)
No i też chcę zobaczyć Bramę ;)

kosma100 19:30 poniedziałek, 3 maja 2010

Cieszę się, że zlokalizowałeś bramę, moja wskazówka mogła być pomocna, ale to Ty ją odkryłeś! Ja nie widziałem jeszcze tych śmigłowców.

fredziomf 18:45 poniedziałek, 3 maja 2010

No no , musiało Ci się bardzo chcieć że tak w nieznane solo !
pozdrawiam

Jurek57 16:41 poniedziałek, 3 maja 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa miesc

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]